Warszawa: ingres abp. Adriana Galbasa SAC do archikatedry św. Jana Chrzciciela
Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz. Nie jestem politykiem, biznesmenem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się. Chcę być przede wszystkim duszpasterzem: umacniać w wierze wierzących, ale też przyjąć tych, którzy z Kościołem nie wiążą już żadnych nadziei, czują się skrzywdzeni i wykluczeni – powiedział w sobotę podczas swojego ingresu do archikatedry św. Jana Chrzciciela nowy metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC.
Ingres jest pierwszym uroczystym wejściem nowego biskupa diecezjalnego do katedry, czyli najważniejszego kościoła w diecezji.
Został poprzedzony kanonicznym objęciem archidiecezji warszawskiej przez jej nowego arcybiskupa. Kameralna uroczystość odbyła się w tzw. Czarnym Gabinecie w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
W stołecznej bazylice archikatedralnej na ingresie zgromadzili się członkowie Konferencji Episkopatu Polski, duchowieństwo archidiecezjalne, przedstawiciele żeńskich i męskich zgromadzeń zakonnych, a także stowarzyszeń katolików świeckich w archidiecezji warszawskiej oraz licznie zebrani wierni.
Do świątyni przybyli też przedstawiciele Kościołów i związków wyznaniowych. Obecni byli m.in. bp Jerzy Pańkowski i ks. Doroteusz Sawicki z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz duchowni z Kościoła ormiańskokatolickiego i Kościoła Starokatolickiego Mariawitów.
Parlament reprezentował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski a rząd wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Przybyła też była szefowa Kancelarii Prezydenta RP min. Małgorzata Paprocka. Obecni byli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.
Ingres rozpoczął się przywitaniem abp. Adriana Galbasa w drzwiach katedry przez przedstawicieli Kapituły Metropolitalnej Warszawskiej: najwyższego rangą i jej dziekana – ks. prał. Krzysztofa Pawlinę, gospodarza miejsca, proboszcza parafii archikatedralnej – ks. prał. Bogdana Bartołda oraz kanclerza kurii i kapituły – ks. prał. Janusza Bodzona. Arcybiskup ucałował krzyż, a następnie pokropił wiernych wodą święconą.
Po przywitaniu w drzwiach procesja wejścia ruszyła do ołtarza, a nowy arcybiskup udał się do kaplicy Najświętszego Sakramentu na krótką adorację.
Mszę św. rozpoczął nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Po znaku krzyża nastąpiło odczytanie (w języku polskim) przez kanclerza kurii bulli nominacyjnej ustanawiającej nowego arcybiskupa i okazanie oryginału wiernym.
>>> Abp Galbas podczas ingresu: do Warszawy przychodzę jako duszpasterz [HOMILIA]
„Witaj w domu”
Kolejnym punktem było przekazanie pastorału, symbolu władzy arcybiskupiej, przez kard. Kazimierza Nycza za pośrednictwem nuncjusza apostolskiego. Po otrzymaniu pastorału abp Adrian Galbas po raz pierwszy zasiadł na katedrze arcybiskupów warszawskich na znak objęcia rządów w diecezji. Od tej chwili to on dalej przewodniczył Mszy św.
Nowego metropolitę przywitał najstarszy nominacją biskup pomocniczy – Piotr Jarecki. „Witaj w domu, w Kościele partykularnym naszej stolicy. Życzymy, aby Ksiądz Arcybiskup jak najlepiej ten Kościół poznał. Szczerze go pokochał i pokierował nim w duchu synodalnym, nie rezygnując z nikogo w prowadzonej misji ewangelizacyjnej. Życzymy, by Kościół warszawski pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa stawał się coraz bardziej misyjnym, szczególnie misyjnym ad intra” – powiedział bp Jarecki, dodając, że chodzi też o to, aby w „w tym domu nikt nie był zbytnio preferowany czy pomijany, byśmy tworzyli prawdziwą wspólnotę sióstr i braci równych w godności na mocy przyjętego chrztu świętego”.
Jak zaznaczył, na posługę nowego metropolity wierni i duchowieństwo patrzą „z nadzieją na nową duszpasterską odpowiedź na współczesne wyzwania, jakie kieruje do Kościoła dzisiejsza cywilizacja i dzisiejsza kultura”. Z jednej strony – wskazał – jest to cywilizacja krytyczna wobec Kościoła, z drugiej – „tęskniąca za prawdą, przejrzystością i autentycznością”. – Chodzi szczególnie o przekonujące dotarcie do ludzi młodych z przesłaniem wiary, nadziei i miłości; do ludzi wątpiących, zgorszonych, tych, którzy odeszli od Kościoła i do wszystkich ludzi dobrej woli, bez wyjątku – dodał.
Bp Jarecki podziękował też w imieniu duchowieństwa za posługę dotychczasowemu metropolicie warszawskiemu kard. Kazimierzowi Nyczowi. Życzył kardynałowi „pogodnego, a zarazem twórczego przeżywania senioralnej fazy powołania kapłańskiego i biskupiego”.
Następnie homagium, czyli wyrazy oddania i szacunku nowemu metropolicie złożyli: biskupi pomocniczy warszawscy – Piotr Jarecki, Rafał Markowski i Michał Janocha; trzej przedstawiciele duchowieństwa archidiecezji (ksiądz diecezjalny, ksiądz zakonny – pallotyn oraz neoprezbiter, najmłodszy ksiądz archidiecezji); przedstawiciele życia konsekrowanego: (siostra zakonna habitowa, siostra zakonna bezhabitowa, brat zakonny i dziewica konsekrowana) oraz wierni świeccy reprezentowani przez rodzinę ze wspólnoty Domowego Kościoła.
„Chcę oddać Kościołowi w Warszawie moje siły i serce”
W homilii abp Galbas przyznał, że podjęcie posługi arcybiskupa warszawskiego to dla niego „sprawa zaskakująca i niespodziewana”. Jednak zaznaczył, że choć na tę chwilę jest w nim jeszcze dużo żalu i tęsknoty za Katowicami i choć myślał, że „Śląsk będzie ostatnią przystanią, w której zacumuję biedną łódź mojego życia, nim ostatecznie wpłynie ona do wiecznego portu zbawienia”, to skoro Kościół chce inaczej, przyjął jego 'chcę'”.
– Ono jest moim. Chcę odtąd z radością oddać Kościołowi w Warszawie wszystkie moje siły i całe serce, a Ojcu świętemu Franciszkowi, na ręce tu obecnego Arcybiskupa Nuncjusza, składam serdeczne podziękowanie za to wezwanie i za to zadanie – powiedział abp Galbas.
Przyznał przy tym, że Warszawa i stołeczna archidiecezja nie są mu nieznane. Wymienił m.in. podwarszawski Ołtarzew, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, gdzie bronił doktorat, Niepokalanów – miejsce duchowego wytchnienia czy wycieczki po Parku Kampinoskim. – Wiem, że Warszawa i diecezja nie tylko da się lubić, jak śpiewamy w popularnym hicie, ale z łatwością można je pokochać: Warszawę i „pod-Warszawę” – dodał.
Z jednej strony – podkreślił – jest dla niego dziś obciążeniem świadomość tego, kto przede nim zasiadał na warszawskiej katedrze. – To wielcy ludzie Kościoła i Polski. Wśród nich kard. August Hlond, abp Zygmunt Szczęsny Feliński czy niezłomny Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. Ludzie kanonizowani i beatyfikowani. Święci. Gdzież by mi przyszło kiedyś pomyśleć, że będę ich następcą – mówił.
Dalej z wdzięcznością wspomniał też posługę Prymasa Polski kard. Józefa Glempa oraz odchodzącego na emeryturę kard. Kazimierza Nycza. – Księdzu Kardynałowi dziękuję, razem z archidiecezją i metropolią, za minione prawie 18 lat, szczególnie zaś za wytrwałość, choć często była to wytrwałość w samotności. Dziękuję za skłonność do budowania mostów, a nie do wznoszenia obronnych murów i kopania fos. Chciałbym iść tą drogą. Dziękuję także za pełen kultury, życzliwości i spokoju sposób przekazywania rządów w diecezji – powiedział.
„Przychodzę jako duszpasterz, nie cudotwórca”
Abp Galbas zaznaczył, że do Warszawy przychodzi przede wszystkim jako duszpasterz. – Nie jestem politykiem, biznesmenem czy graczem. Nie jestem też czarodziejem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się. Chcę być przede wszystkim duszpasterzem i chcę – jak napisał to Ojciec święty Franciszek w skierowanej do mnie bulli – najpierw umacniać w wierze wierzących, dzielić się z nimi Słowem, przekazywać im Boski Chleb i iść razem przez adwent naszego życia. Czasem podtrzymać, czasem podnieść, czasem pokazać kierunek, czasem tylko po prostu iść. Nie za szybko, bo znużą się słabi, i nie za wolno, bo znudzą się silni – powiedział.
Podkreślił jednak, że choć pierwszym jego zadaniem jest umacnianie w wierze wierzących, to chciałby, by przyjęci przez Biskupa Warszawy poczuli się „także ci, którzy są niewierzący, niedowierzający czy wierzący inaczej”.
– Także ci, którzy uciekają z Kościoła, niczym dwaj uczniowie idący do Emaus. Ludzie zawiedzeni Kościołem, rozczarowani nim; ludzie, którzy z Kościołem i w Kościele nie wiążą już żadnych nadziei, skrzywdzeni i wykluczeni. Ludzie, którzy się spodziewali i nie otrzymali. Ludzie, którzy odchodzą z Kościoła w poszukiwaniu Boga, bo jak mówią „w Kościele Boga już nie ma”. Nie jestem naiwny: wiem, że wielu takich ludzi mieszka w Warszawie i wokół niej – powiedział.
„Każdego człowieka Kościół ma odnaleźć”
Arcybiskup odwołał się też do encykliki św. Jana Pawła II „Redemptor hominis”, stwierdzając, że papież nie napisał w niej bynajmniej, że drogą Kościoła jest jedynie człowiek wierzący i świątobliwy. – Nie! „Człowiek jest drogą Kościoła”. Po prostu! Każdy człowiek. I każdego człowieka Kościół ma odnaleźć, do każdego chcieć dotrzeć, z każdym się spotkać. Inaczej byłby jak dym, który pozostał po ogniu, nie zaś jak ogień – podkreślił abp Galbas.
– Chciałbym, aby taki był Kościół w Warszawie i wokół niej. Aby dla każdego miał jakąś propozycję: inną dla głęboko wierzących, inną dla wierzących mniej głęboko, inną dla poszukujących, inną dla niewierzących. By nie bał się być Kościołem „różnych prędkości”. Dla jednych będzie przede wszystkim matką, dla innych przyjacielem, dla innych wychowawcą i nauczycielem, dla innych ciekawym towarzyszem drogi, a dla jeszcze innych tylko sąsiadem. Dla nikogo jednak niech nie będzie wrogiem – zaznaczył metropolita warszawski.
– I oby nikt nie traktował Kościoła jak wroga, jak raka, złośliwą narośl na tkance organizmu współczesnego polskiego społeczeństwa, narośl którą trzeba zniszczyć, lub jak nic, które można zlekceważyć. Kościół nie jest też draniem, cwaniakiem, złodziejem, czy kłamcą – dodał abp Galbas.
Zwracając się do warszawskiego duchowieństwa, powiedział, że nie będzie wymagał od niego „chłodnego posłuszeństwa opartego na lęku”, ale posłuszeństwa opartego na „relacji ojcowsko-synowskiej”. – Chciałbym być dla was ojcem. Nie ojcem niemowląt, których trzeba zastępować w codziennych czynnościach i nie ojcem małych dzieci, którym trzeba tłumaczyć sprawy oczywiste, ale ojcem dorosłych mężczyzn. Kimś, kto daje wsparcie, lecz nie wyręcza w myśleniu i działaniu. Kimś, z kim można porozmawiać i pobyć – powiedział.
„Jeśli chcemy, by Kościół był jak ogień, bądźmy nim my sami. Płońmy, Bracia! Żyjmy prawo, porządnie, prostolinijnie i pobożnie” – powiedział abp Galbas, choć zaznaczył, że wie, iż „wielu z was nie ma dziś siły być jak ogień, że czujecie się wypaleni, że potrzebujecie rozpalenia na nowo charyzmatu, który został wam dany przez włożenie rąk”. – Nie straćcie wiary, że to jest możliwe – dodał.
Jak zaznaczył, liczy także na to, że „płonącymi ogniskami będą w naszej archidiecezji wspólnoty zakonne i osoby konsekrowane”.
„Najgorzej być włóczęgą rozpaczy”
Arcybiskup „zaprosił do wspólnej drogi” wszystkich mieszkańców Warszawy i „pod-Warszawy” oraz „mieszkańców i pracowników domów w Alejach Ujazdowskich, na Krakowskim Przedmieściu, przy Wiejskiej czy placu Bankowym”. – Albo jest wspólna droga, albo wspólne stanie w miejscu, albo każdy idzie w swoją stronę, czasem nawet przeciwną. Wspólna droga jest lepsza. Lepiej być pielgrzymem nadziei, idącym pośród innych pielgrzymów nadziei, niż iść samotnie – przyznał.
„A najgorzej jest być włóczęgą rozpaczy” – powiedział arcybiskup.
Na zakończenie zwrócił się w modlitwie do Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy. – Jej powierzajmy siebie i naszą przyszłość oraz przyszłość świata, szczególnie zaś tych jego części, gdzie toczy się teraz wojna – powiedział abp Adrian Galbas.
W modlitwie powszechnej modlono się w intencji nowego metropolity oraz odchodzącego metropolity kard. Kazimierza Nycza. Później nastąpiła procesja z darami: wino i wodę oraz chleb eucharystyczny złożyli przedstawiciele Wspólnoty Sant’Egidio z podopiecznymi.
Na zakończenie liturgii abp Adrian Galbas po raz pierwszy udzielił wiernym swojej nowej archidiecezji pasterskiego błogosławieństwa.
W czasie liturgii animację muzyczną poprowadziły trzy chóry, dwa mieszane i jeden męski, wszystkie związane z archikatedrą: Chór Archikatedry Warszawskiej pod dyrekcją Dariusza Zimnickiego; Warszawski Chór im. św. Jana Pawła II pod dyrekcją Zofii Borkowskiej oraz Cantores Minores – Archikatedralny Chór Męski pod dyrekcją Franciszka Kubickiego.
Przed liturgią i w jej trakcie wybrzmiały m.in. „Ave Maria” (“Angelus Domini”) F. Biebla, preludium organowe J. S. Bacha BWV 552, które było wykonywane także wtedy, gdy do katedry warszawskiej przybył papież Jan Paweł II.
Po liturgii szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka odczytała list gratulacyjny prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent podziękował Stowarzyszeniu Apostolstwa Katolickiego (czyli ojcom pallotynom), że daje ono „archidiecezji warszawskiej jednego ze swoich synów, by przewodził wiernym w obliczu nadchodzących wyzwań”.
„Mottem misji pasterskiej nowego metropolity warszawskiego są słowa `Pax Christi – Pokój Chrystusa`. Przybywa Ksiądz Arcybiskup do stolicy w czasie, gdy słowo pokój jest na ustach wszystkich zatroskanych o losy naszego kraju, regionu, Europy i świata” – napisał Andrzej Duda.
Jak dodał prezydent: „Ufam, że obejmując przewodnictwo w archidiecezji warszawskiej, spotka tu Ekscelencja licznych wiernych, którzy podobnie jak ich przodkowie włączą się w dzieło budowania Chrystusowego pokoju”. Zapewnił też o swoim „wsparciu dla inicjatyw, które przyczynią się do wzajemnego zrozumienia ludzi i narodów”.
Gratulacje nowemu metropolicie warszawskiemu złożyli następnie nuncjusz apostolski abp Antonio Guido Filipazzi, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC, a także przedstawiciel księży, a w imieniu świeckich – rodzina ze wspólnoty neokatechumenalnej.
Na zakończenie całej uroczystości abp Adrian Galbas udał się na krótką modlitwę przy grobach swoich poprzedników – Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.
Adrian Józef Galbas urodził się 26 stycznia 1968 r. w Bytomiu, gdzie ukończył szkołę podstawową i średnią. W 1987 r. został przyjęty do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego Księży Pallotynów. W latach 1987–1988 odbył Nowicjat w Ząbkowicach Śl., a następnie studiował w Wyższym Seminarium Duchownym SAC w Ołtarzewie. Śluby wieczyste złożył 8 września 1993 r. w Zakopanem, a 7 maja 1994 w Ołtarzewie przyjął święcenia prezbiteratu.
W latach 1994–1995 r. był wikariuszem w parafii pw. św. Michała Archanioła w Łodzi. W latach 1995–1998 studiował teologię pastoralną na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był jednocześnie studentem Wyższej Szkoły Komunikowania Społecznego i Dziennikarstwa przy KUL. W latach 1998–2002 był prefektem alumnów w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie, a od 2002 do 2005 radcą w Zarządzie Prowincji Zwiastowania Pańskiego SAC.
W latach 2002–2003 był Sekretarzem ds. Apostolstwa w Częstochowie. W 2003 r. został proboszczem parafii pw. św. Wawrzyńca w Poznaniu i był nim do 2011 r. Jednocześnie od 2008 do 2011 r pełnił po raz kolejny funkcję radcy w Zarządzie Prowincji Zwiastowania Pańskiego SAC w Poznaniu.
W 2012 r. otrzymał tytuł doktora teologii w zakresie teologii duchowości, na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W latach 2011- 2019 był Przełożonym Prowincjalnym Prowincji Zwiastowania Pańskiego w Poznaniu. 12 grudnia 2019 został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka biskupem pomocniczym diecezji ełckiej, ze stolicą tytularną Naisso.
Sakrę biskupią przyjął 11 stycznia 2020 r. w katedrze pw. św. Wojciecha w Ełku. Głównym konsekratorem był biskup ełcki Jerzy Mazur, a współkonsekratorami: abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce i abp Józef Górzyński, metropolita warmiński.
W diecezji ełckiej był min.: Wikariuszem Generalnym, Przewodniczącym Komisji ds. Architektury i Sztuki, Moderatorem Kurii Biskupiej oraz odpowiedzialnym za formację stałą kapłanów z młodszych roczników święceń.
4 grudnia 2021 r. został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka arcybiskupem koadiutorem archidiecezji katowickiej. 31 maja 2023, po przyjęciu przez papieża rezygnacji arcybiskupa Wiktora Skworca, został arcybiskupem metropolitą katowickim. Jego ingres do katedry Chrystusa Króla w Katowicach odbył się 17 czerwca 2023 r. Od października 2023 do maja 2024 roku pełnił urząd administratora apostolskiego diecezji sosnowieckiej.
W listopadzie 2023 r. abp Adrian Galbas był członkiem polskiej delegacji na synod, razem z ówczesnym przewodniczącym KEP abp. Stanisławem Gądeckim i wiceprzewodniczącym KEP abp. Markiem Jędraszewskim.
4 listopada 2024 r. Ojciec Święty mianował abp. Adriana Galbasa nowym arcybiskupem metropolitą warszawskim.
W Konferencji Episkopatu Polski abp Galbas pełni funkcję przewodniczącego Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich. Jest też członkiem Rady Stałej KEP, członkiem Zespołu przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, delegatem KEP ds. Apostolstwa Chorych oraz delegatem KEP ds. Ruchu Szensztackiego w Polsce.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |