Fot. pixabay/LoboStudioHamburg

Watykan: media społecznościowe nie zastąpią spotkań

Jedność nie opiera się na „polubieniach”; z drugiej strony wspólne odprawianie Mszy św. zawsze „wzmacnia” – podkreśla nowy dokument watykańskiej Dykasterii ds. Komunikacji „Ku pełnej obecności”, który oferuje refleksję duszpasterską na temat zaangażowania ludzi w sferze cyfrowej. Jego celem jest zainicjowanie dialogu na temat tego, jak uczynić ten ekosystem bardziej ludzkim. Został on przedstawiony w poniedziałek na konferencji prasowej w Watykanie.

– Dokument jest prawie tak stary, jak raczkująca watykańska Dykasteria ds. Komunikacji, powiedział dziennikarzom jej prefekt, Paolo Ruffini. Minęło wiele lat, odkąd Stolica Apostolska po raz ostatni wydała dokument dotyczący komunikacji i jej środków, dodał szef watykańskich mediów.

„Jest to rzeczywiście tekst zrodzony z jedności w wierze, który dziś udostępniamy wszystkim, aby rodziły się nowe pytania, refleksje, pomysły, a nawet krytyka” – zaznaczył. Jak napisał zmarły w 2012 roku kardynał Carlo Maria Martini ponad trzydzieści lat temu, w 1990 roku, w swoim liście pasterskim „Effata”, komunikacja jest trudna, wymaga dialogu tam i z powrotem, wymaga cierpliwych, życzliwych, aktywnych rozmówców, aby komunikacja była aktywna i wzajemna, a nie tylko bierna i ponura”.

Ruffini zwrócił uwagę, że wcześniej zwrócono się do wszystkich watykańskich dykasterii i instytucji, aby wspólnie zastanowić się nad kwestią komunikacji w ogóle, a w szczególności nad sposobem korzystania z mediów społecznościowych.

>>> Badanie: Polacy najczęściej robią zakupy internetowe przez telefon komórkowy

„Cyfrowy świat, w tym świat społecznościowy, nie jest nieruchomy. Do nas wszystkich należy przekształcenie go, wycofanie go z zimnej logiki rynku zysku i marketingu, uwolnienie go od jednostronnych dogmatów firm, które nim zarządzają, przywrócenie go do kryterium dobra wspólnego i swobodnego dzielenia się. To do nas należy renegocjacja zasad, a nawet renegocjacja algorytmów, ponowne dostosowanie relacji” – powiedział.

młodzi kosciół zakonnica siostra zakonna
Fot. cathopic/amor santo

Ruffini wyjaśnił jednak, że w dokumencie nie chodzi tylko o dyktowanie mediom lub narzucanie wytycznych firmom z branży mediów społecznościowych.

„Narzędzia, jakie mamy do dyspozycji i które dają nam dzisiejsze czasy, a mianowicie media społecznościowe, mogą również przynieść rozwój, który dopiero nadejdzie i którego nawet nie jesteśmy dziś świadomi. Dlatego chcieliśmy stworzyć teologiczny, duszpasterski i celowy dokument na temat dzisiejszej technologii, aby pomóc nam nawiązać wspólnotę” – zaznaczył Ruffini.

Z kolei sekretarz Dykasterii ds. Komunikacji, argentyński duchowny ks. prałat Lucio Ruiz powiedział: „Przejście od narzędzia do kultury jest niezbędne, żeby narzędzie mogło być używane w taki sposób, aby kultura mogła tworzyć życie. Narzędzia są środkiem do celu. Kiedy poprzez kulturę narzędzie jest udostępniane innym, wówczas kultura osiąga wyjątkowy cel: kultura ewangelizuje, a więc Kościół może zostać zintegrowany z kulturą”.

Ks. Ruiz dodał, że nowy dokument Watykanu postrzega siebie jako klucz i „początkową iskrę” dla dalekosiężnego procesu. „Nie jest to po prostu kwestia krytykowania mediów społecznościowych, ponieważ wiele rzeczy już toczy się bardzo dobrze, a Kościół robi wiele, zwłaszcza w terenie”, powiedział argentyński duchowny.

Zaznaczył, że parafie dają z siebie wszystko. „A najlepsze, co mogą dać, to przyjęcie młodych ludzi. Jeśli mogę podać przykład, chciałbym przypomnieć wiele parafii, w których młodzi ludzie czują się mile widziani i gdzie mogą się ze sobą kontaktować i bawić. Jest tam czas spędzany wspólnie przez księży i rodziny. To jest zasadniczy punkt, aby wzbogacić rzeczywistość. Jeśli bowiem rzeczywistość stanie się tak bogata, wówczas wirtualne problemy nie będą tak wielkie. Dziś nie obserwujemy rozwoju technologii cyfrowej, a tym samym wzbogacenia wirtualności, ale zubożenie rzeczywistości, w której brakuje uścisku i uczucia, a przede wszystkim czasu” – powiedział ks. Ruiz.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze