fot. PAP/ Wojciech Jargiło

We lwowskim kościele zdjęcia żołnierzy oraz dzieci – „przyszłości Ukrainy”

Lwów to miasto, które do tej pory bezpośrednio nie ucierpiało z powodu trwającej w Ukrainie rosyjskiej inwazji, choć zdarzało się już że okoliczne miejsca stały się obiektem ataku. W mieście często wyją syreny alarmowe, które oznaczają zagrożenie i potrzebę zejścia do schronów.

Do Lwowa przyjechało bardzo wielu uchodźców z innych regionów kraju. Chcą tu zostać albo ruszają w dalszą podróż na Zachód (najczęściej do Polski). Jak podaje mer Lwowa, aglomeracja miasta do tej pory liczyła milion mieszkańców. Powoli dochodzi do sytuacji, w której we Lwowie jest dwa razy więcej mieszkańców niż przed wybuchem wojny.

Lwów, œKościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła, fot. PAP/Wojtek Jargiło

Mer w niektóre dni ogłasza również godzinę policyjną a mieszkańcy i urzędnicy starają się przygotować na najgorsze, m.in. zabezpieczają zabytki przed możliwymi zniszczeniami. W 1998 Stare Miasto razem z Wysokiem Zamkiem, Podzamczem i archikatedralnym soborem św. Jura zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

>>> Puste wózki na rynku we Lwowie. Symbolem tragedii Ukrainy

W innej świątyni – w kościele świętych apostołów Piotra i Pawła – katolicy i wszyscy mieszkańcy przychodzą na modlitwę. Modlą się za pokój w ich ojczyźnie. Wierni modlą się też za dzieci, których nie niestety oszczędza putinowska wojna. Armia rosyjska atakuje bowiem także obiekty cywilne, budynki mieszkalne a nawet szpitale położnicze (tak było w Mariupolu). W kościele są wystawione zdjęcia żołnierzy walczących o niepodległą Ukrainę oraz dzieci. Do ich zdjęć dołączony jest napis: „Spojrzenie przyszłości”. / fot. PAP/Wojtek Jargiło

Galeria (18 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze