Wielkanocne śniadania dla potrzebujących, by w ten dzień nikt nie został sam

Dla osób ubogich i bezdomnych przygotowaliśmy śniadanie, by też mieli trochę świątecznej radości. Jesteśmy tu po to, by pomagać i by spowodować, by ten świat był trochę lepszy – mówili naszemu reporterowi Franciszkowi Cofcie organizatorzy śniadania wielkanocnego dla potrzebujących w Poznaniu. 

Kolejny raz – w czasie świąt – Caritas Poznań nie zapomniała o ubogich. Mimo pandemii da się przecież pomagać!  Tegoroczne śniadanie wielkanocne, ze względu na sanitarne obostrzenia, przyjęło ono formę na wynos. – Do Caritas trafiły słodkości z całej diecezji. Ciasta piekli diecezjanie z całej poznańskiej archidiecezji. Odzew był niesamowity. Obok słodkiego w pakiecie, który dostał każdy gość śniadania znalazła się też sałatka, biała kiełbasa, jajeczko, pasztecik – mówią organizatorzy śniadania, którzy już od samego rana przygotowali dzisiejszy posiłek. Elżbietanki podkreślają, że na apel odpowiedziało wiele osób, które dostarczyły kilkaset ciast i placków.

O godzinie 10:00 został odczytany fragment Ewangelii, następnie poświęcono wszystkie potrawy. W tym roku nie ma możliwości, by wszyscy mogli zasiąść do wspólnego stołu, ale każdy potrzebujący otrzymał dwie paczki. Pierwszy pakiet to świąteczne śniadanie. W drugiej paczce znajdują się produkty o długim terminie przydatności. Organizatorzy w jadłodajni przy ul. Łąkowej 4 byli przygotowani na około 800-1000 osób, ale potrzebujący mogą zgłaszać się również do jadłodajni na Górczynie i Wildzie. Caritas w Poznaniu może w tym roku pomóc około 1500 osobom. W organizacji śniadania pomagają siostrom wolontariusze, wśród nich między innymi 40 harcerzy.

>>> Orędzie wielkanocne przewodniczącego KEP, abp Stanisława Gądeckiego

W sumie z dzisiejszej pomocy skorzystało ponad 900 potrzebujących. O godz. 8.30 w ogrodzie przy jadłodajni Caritasu w intencji osób ubogich i wolontariuszy odprawiono mszę św. pod przewodnictwem bpa Szymona Stułkowskiego. Po godz. 10.00 na ul. Łąkowej rozpoczęto wydawanie przybyłym świątecznych pakietów. – W ubiegłym roku odwiedziło nas około 500 osób, teraz prawie dwa razy więcej. Ludzie przez ten rok nauczyli się bardziej przestrzegać zasad sanitarnych. Cieszymy się, że wszystko poszło bardzo sprawnie i bezpiecznie. Cieszymy się, że nawet w czasie pandemii możliwe jest bezpieczne zorganizowanie pomocy osobom najbardziej potrzebującym – zaznaczyła elżbietanka siostra Józefa. Elżbietanka przyznała, że wśród potrzebujących, którzy przyszli w niedzielę przed jadłodajnię Caritasu było wiele osób do tej pory niekorzystających z takiej pomocy. – W ogóle od początku trzeciej fali pandemii widzimy dużo nowych twarzy. Według mnie ludzie, którzy kiedyś byli na granicy ubóstwa, dziś już potrzebują pomocy, a u tych, którzy potrzebowali wcześniej pomocy, u nich ubóstwo się jeszcze pogłębiło – oceniła.

>>> W jaki sposób Caritas Polska pomaga ubogim i bezdomnym podczas świąt?

Świąteczna pomoc także w innych częściach Polski. W wielkanocną niedzielę wolontariusze Fundacji Wolne Miejsce odwiedzili samotne osoby z miast i gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM), dostarczając im do domów świąteczne śniadania. Do rozwiezienia ponad 4,2 tys. paczek wykorzystano m.in. auta elektryczne. W takiej „pandemicznej” formule Metropolitalne Śniadanie Wielkanocne zorganizowano po raz drugi. Wcześniej świąteczne spotkania organizowano w dużych salach, gdzie gromadziły się setki osób. W organizację tegorocznej akcji włączyło się pół tysiąca wolontariuszy. Paczki dla mieszkańców miast Zagłębia Dąbrowskiego rozwożono z Dąbrowy Górniczej, zaś dla mieszkańców Śląska – z Katowic, gdzie bazą Fundacji był Spodek.

 

Wolontariusze odbierali świąteczne pakunki z płyty hali widowiskowo-sportowej. – W paczkach jest wszystko, co na wielkanocnym stole być powinno – żurek, kiełbaska, pyszna wędlina i świąteczne ciasto. Do tego ciastka, przekąski i napoje. Osoba obdarowana znajdzie też w paczce życzenia i drobny upominek – mówi Krzysztof Kozioł z Fundacji Wolne Miejsce. W akcję Fundacji zaangażowały się wybrane przedszkola i szkoły z terenu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Młodzi ludzie przygotowali kartki wielkanocne, papierowe zajączki i pisanki, które także znalazły się w świątecznych podarunkach.

>>> Zaczęło się od małego domu pielgrzyma… 90 lat służby i pomocy elżbietanek w Ziemi Świętej

Zobacz także