fot. PAP/Leszek Szymañski

Wielkopolskie: jeździł karetką na sygnale i brał od księży pieniądze na paliwo

Mężczyźni zatrzymani w poniedziałek w Budzyniu (pow. chodzieski, woj. wielkopolskie) po pościgu w związku z oszustwami „na karetkę” byli wcześniej karani i poszukiwani przez sąd i prokuraturę. Ambulans, którym uciekali przed policją, wynajęli we Włocławku.

W poniedziałek policja z wielkopolskiego Wągrowca poprosiła o pomoc osoby, które mogą mieć informacje o rzekomym ratowniku medycznym, który jeździł karetką na sygnale. Potencjalnym ofiarom oszust mówił, że przewozi krew lub chorego, ale wyciekło mu paliwo i potrzebuje pieniędzy, by zatankować.

Zgłoszenia o oszustwie i próbie oszustwa policja otrzymała od księży i prowadzących kancelarie w parafiach na terenie gmin Skoki, Damasławek i Kłecko (pow. wągrowiecki i gnieźnieński). Oszust przynajmniej dwukrotnie osiągnął cel; po otrzymaniu pieniędzy ślad po nim ginął.

>>> Puszczykowo: karetka utknęła na przejeździe kolejowym, nie żyją dwie osoby

W poniedziałek wieczorem po krótkim pościgu policja zatrzymała w Budzyniu (pow. chodzieski) dwóch mężczyzn jadących karetką pogotowia.

Oficer prasowy wągrowieckiej policji mł. asp. Dominik Zieliński poinformował we wtorek PAP, że zatrzymani to 22-letni mieszkaniec powiatu wągrowieckiego i 40-latek z Siedlec (woj. mazowieckie). Mężczyźni nie są medykami. „Poznali się w Niemczech, gdzie razem pracowali” – powiedział policjant.

(mr) PAP/Leszek Szymañski

Zieliński wskazał, że 22-latek był wcześniej notowany za posługiwanie się dokumentem innej osoby i był poszukiwany do odbycia kary przez sąd w Słupsku. Z kolei 40-latek z Siedlec był wcześniej karany za oszustwa, kradzieże i rozbój. „Był poszukiwany przez prokuraturę rejonową w Brzegu (woj. opolskie)” – powiedział policjant.

Według ustaleń funkcjonariuszy zatrzymani mężczyźni wynajęli karetkę w ub. tygodniu od firmy z Włocławka (woj. kujawsko-pomorskie), która odpłatnie użycza pojazdy służbom ratowniczym. Policjanci nie mają pewności, by zatrzymani mieli zamiar zapłacić za użytkowanie ambulansu. Jak wskazał Zieliński do tej pory tego nie zrobili.

>>> Czy można oswoić się ze śmiercią? Opowieść o tym, jak wygląda dyżur ratownika medycznego i strażaka

„Bazę wypadową zorganizowali sobie w małej miejscowości w gminie Gołańcz, skąd pochodzi zatrzymany 22-latek” – dodał policjant.

Zieliński dodał, że w środę zatrzymanym powinny zostać przedstawione zarzuty. Kierujący karetką 40-latek odpowie za kierowanie pojazdem bez uprawnień i niezatrzymanie się do kontroli. „Zrobił to dwukrotnie – raz, gdy próbowali go zatrzymać policjanci z Gołańczy, a drugi raz, gdy zaczął uciekać policjantom z Chodzieży” – wyjaśnił Zieliński.

„Najpewniej mężczyznom zostaną przedstawione zarzuty dotyczące oszustw i próby dokonania oszustw” – powiedział policjant zaznaczając, że funkcjonariusze ciągle ustalają osoby poszkodowane i zbierają w tej sprawie materiał dowodowy

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze