cathopic.com

Wierzę w świętych obcowanie – modlitwa wstawiennicza mszy

Jeden z artykułów wyznania wiary odsyła nas w sposób szczególny do liturgii. Dzisiaj bardzo mało się o tym mówi, więc warto zwrócić na ten temat szczególną uwagę.  

Wyznając naszą wiarę, wypowiadamy takie oto słowa: „Wierzę w świętych obcowanie”. Czym ono w ogóle jest? Można rzec, że chodzi tutaj o komunię ze świętymi, czyli o szczególny rodzaj łączność z nimi. Przedstawia ją każda modlitwa eucharystyczna w modlitwie wstawienniczej, gdy wspomina się o świętych. Dlaczego jednak Kościół modli się w ten sposób? 

Święci orędownikami u Boga 

Kiedy zagłębimy się w ideał świętości, to dostrzeżemy, że „świętość” w przypadku wszystkich ludzi (poza Matką Bożą), których Kościół za takich uznał, nie równa się „bezgrzeszności”. Święty to raczej ten, w życiu którego ukazała się szczególna łaska Boża. Oni to tworzą Kościół triumfujący, znajdujący się w niebie. O nich wspomina się podczas każdej liturgii eucharystycznej, gdyż wierzący na ziemi pragną mieć z nimi uczestnictwo w chwale niebieskiej. Wiemy bowiem, dzięki słowom Pisma, że „dusze sprawiedliwe są w ręku Boga” (Mdr 3,1). Wśród nich są męczennicy, duchowni (wszelkich stopni), zakonnicy i zakonnice, dziewice, wdowy, małżeństwa, a więc innymi słowy: wierni wszelkich stanów.  Są oni orędownikami u Boga, przez których wstawiennictwo Kościół wyprasza u Niego wszelkie potrzebne dla siebie łaski. Byli oni bowiem ludźmi Wielkiej Nocy, w których promieniowało misterium paschalne. 

>>> Abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli, czyli o funkcjach osób świeckich w liturgii mszy św.

Droga człowieka wiedzie do szczęścia 

Do czego dążymy, jeśli nie do szczęścia? Nie ma chyba człowieka, który chce być nieszczęśliwy. Każdy podświadomie dąży do tego stanu. W życiu wybiera się to, co radosne, a nie to, co smutne. Podobnie jest w życiu duchowym: dążymy do szczęścia wiecznego, a nie do wiecznej katorgi (Augustyn z Hippony). Stan wiecznej szczęśliwości jest „nagrodą prawych” (Prz 13,21). Człowiek pragnie być w miejscu, gdzie nie ma zła, ale jest życie pełne dobra. Taką „przestrzenią” jest królestwo niebieskie. Tam od wieków odbywa się liturgia Trójjedynego Boga, którego adorują zastępy niebiańskie i rzesze świętych – tych, którzy zostali odkupieni. Kiedy więc kapłan wspomina o świętych, ukazuje nie tylko ich zaszczytne miejsce w zaświatach, ale także podkreśla ostateczny cel ziemskiego pielgrzymowania. Idziemy bowiem do pełni Światłości (por. Ap 22,5). Chcemy bowiem otrzymać mieszkanie w niebie, które przygotowuje nam Pan (por. J 14,2). 

Święci w modlitwie wstawienniczej 

Jak już wspominano, każda modlitwa wstawiennicza posiada w sobie błaganie o to, aby Bóg zechciał wiernych przyjąć kiedyś do grona zbawionych. Święci występujący w oracji wstawienniczej są bardzo ważni. Otóż, dostrzeżmy chociażby ułożenie ich listy. Na początku zawsze wymienia się Matkę Bożą, którą Kościół czci szczególnym rodzajem kultu – jako że jest Ona szczególną postacią w dziejach zbawienia. Potem wspomina się o Józefie, który Jej towarzyszył. Następnie wymienia się apostołów i pozostałych świętych. W ten sposób podkreśla się ich szczególne znaczenie w życiu Kościoła. To właśnie oni odeszli w swym życiu od czynienia zła i zaśpiewali Bogu hymn chwały (por. Ps 33,1). Tym hymnem było ich życie, w którym ukazała się moc łaski Bożej. Oni podobali się Bogu i teraz są stawiani wiernym jako swoiści przewodnicy czy też pomocnicy w drodze ku zbawieniu. To szczególne działanie, którego Bóg dokonał w ich życiu, ciągle jest wspominane przez Kościół, gdyż nie zapomina on o swoich dzieciach. 

fot. Cathopic/Érica Viana

„Zjednoczeni w świętych obcowaniu” 

Obecne polskie tłumaczenie I Modlitwy Eucharystycznej tego nie oddaje, ale dawne mszaliki tłumaczyły wspominanie świętych właśnie w tych słowach: „Zjednoczeni w świętych obcowaniu…”. Jesteśmy zjednoczeni, bo stanowimy jedną wspólnotę, której głową jest Chrystus (por. Kol 1,18). Obcujemy ze świętymi w każdej liturgii, gdyż są oni obecni zawsze, gdy dokonuje się celebracja Najświętszej Ofiary. Mistycy bardzo często wskazywali na to, że wokół ołtarza podczas mszy św. są obecni święci i aniołowie, którzy współuczestniczą w świętej liturgii Kościoła. Nie należy w to wątpić!  

>>> Trzy twarze świętych, świeckich kobiet 

Kiedy mówimy o Kościele, często myślimy o ważniejszych biskupach czy księżach, podczas gdy Kościół nie ogranicza się do duchownych, ale pod tym pojęciem mieszczą się trzy stany: ziemski (żyjący na świecie wierni), w czyśćcu (zmarli oczyszczający się ze swych grzechów) i w niebie (zbawieni wszelkich stanów). W liturgii bierze udział cały Kościół, a więc wszelkie jego stany. Dostrzeżmy to, że mamy więc w niej uczestnictwo z tymi, którzy ten świat już opuścili i radują się wieczną chwałą w niebie! 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze