fot. Karolina Binek/Misyjne Drogi

Abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli, czyli o funkcjach osób świeckich w liturgii mszy św.

Często, myśląc o osobach, które służą do mszy św., wyobrażamy sobie ministrantów, organistę oraz kościelnego. Te trzy grupy osób przychodzą nam na myśl mimowolnie, ponieważ spotykamy ich w każdej parafii podczas naszych niedzielnych zgromadzeń eucharystycznych. Czy jednak tylko oni mogą wypełniać poszczególne czynności liturgiczne? Jasne, że nie! Każdy z nas ma do wykonania konkretne zadania liturgiczne, choć być może niektórzy o tym nie wiedzą. Zatem… poznajmy je! 

Zacznijmy więc od tego, co wykonujemy wszyscy razem – niezależnie od tego, po której stronie prezbiterium się znajdujemy. Pierwszym, jak gdyby podstawowym zadaniem każdego wierzącego, jest branie czynnego udziału w liturgii. Soborowa Konstytucja o Liturgii Świętej poucza nas, że taki udział opiera się przede wszystkim na wypowiadaniu aklamacji, odpowiedzi, psalmów, antyfon, pieśni czy przyjmowaniu poszczególnych postaw ciała tudzież na wykonywaniu gestów (KL, nr 30). W ten sposób samo to, że podczas mszy św. wstajemy, siadamy, klękamy, chodzimy, odpowiadamy kapłanowi, śpiewamy czy czynimy znaki krzyża sprawia, iż pełnimy konkretne funkcje liturgiczne, przynależące do całego zgromadzenia. 

Starajmy się 

Czy jednak zawsze dostatecznie dobrze je wypełniamy? Ktoś by powiedział, że przecież nie da się źle uklęknąć. A jednak trzeba zadać sobie pytanie, czy wiemy, po co klękamy? Liturgia uczy nas, że żadna postawa, żaden gest, żadne słowo obecne w celebracji nie jest zbyteczne i ma swoje własne znaczenie. Ojciec Cassian Folsom OSB zwykł często mawiać, że w nowicjacie uczono go kroczyć w procesji. Dlaczego dorosłych mężczyzn właśnie tego uczono? Dzięki temu – jak wspominał – można było doświadczy tego, iż w liturgii nawet takie proste rzeczy, jak pochód, nabierają szczególnego charakteru, tak iż człowiek nie idzie, ale kroczy. Samo słowo „kroczyć” ma już w sobie coś podniosłego, bardziej uroczystego od zwykłego „chodzenia”. Trzeba więc wejść także w swój własny, liturgiczny nowicjat. Będzie to  
z pewnością czas, dzięki któremu rozpozna się, że wszystko należy pełnić starannie. 

>>> Świeccy też mogą być liderami w Kościele [FELIETON] 

Funkcje te mają pomóc człowiekowi wewnętrznie przeżywać liturgię. Potrzebna do tego jest świadomość czynów. W ten sposób poprzez wykonanie znaku krzyża można będzie doświadczyć tego, że na początku świętej liturgii przyzywamy pomocy Trójjedynego Boga,  
w imię którego się zbieramy na świętej liturgii. Już starożytne księgi, zwane sakramentarzami, wskazywały na to, że msza św. jest sprawowaniem dzieła odkupienia (por. „Sakramentarz z Werony”, nr 93), więc zupełnie słuszne jest jej rozpoczynanie w imię Tego, dzięki któremu wszystko powstało i który nas odkupił. W ten sposób dostrzega się pierwszorzędne działanie Boga. W liturgii liczy się bowiem nie to, co my dla Boga zrobimy, ale raczej to, co za naszą pomocą uczyni Bóg w nas. Do tego potrzeba jednak współdziałania z Chrystusem, którego mistycznym ciałem jest Kościół. To właśnie my go tworzymy. Dlatego jak jeden organizm wykonujemy poszczególne wspólne czynności, aby poprzez nie się uświęcać i oddawać cześć Bogu. 

Zdj poglądowe, fot. Pixabay/ Denny Muller

Funkcje szczegółowe 

Wiedząc już, jakie funkcje pełnimy wspólnie, to znaczy – które wszystkim nam przynależą, skupmy się na tych, które dotyczą poszczególnych wiernych. Najbardziej oczywista jest tu oczywiście służba pełniona ministrantów. To właśnie oni asystują kapłanowi do mszy św., spełniając poszczególne czynności (dzwoniąc dzwonkiem, podając ampułki, przygotowując ołtarz itd.). Ale co z tymi nieoczywistymi funkcjami? 

Przede wszystkim odczytanie lekcji mszalnej jest zadaniem ustanowionego lektora. Która jednak parafia w Polsce ma podczas każdej mszy św. taką osobę? Dlatego czynnościami szczegółowymi wiernych świeckich jest także możliwość odczytania lekcji mszalnej przed Ewangelią (por. OWMR, nr 101). 

>>> Trzy twarze świętych, świeckich kobiet 

Skoro już mowa o lekcji mszalnej, to trzeba coś napisać o psalmie. Nie każdy bowiem wie, że śpiew psalmu nie jest zadaniem organisty, a innej osoby, która z ambony (a nie od organów) będzie go śpiewała lub recytowała. Osobę pełniącą taka funkcje nazywamy psałterzystą (por. OWMR, nr 102). Zadanie organisty jest osobną funkcją, którą również może spełniać świecki i w istocie prawie zawsze organistą jest ktoś bez święceń. Śpiew kojarzy nam się także z chórem, którego członkowie także pełnią szczególną funkcję liturgiczną (por. OWMR, nr 103). Spośród grupy muzyków – poza organistą – specjalną funkcję pełni też kantor oraz dyrygent chóru (por. OWMR, nr 104).  

Poza tym funkcję liturgiczną, która szczególnie w katedrach i większych kościołach jest niezwykle potrzebna, pełni ceremoniarz. Może nim być diakon czy inny duchowny, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby był nim także świecki, dbający o należyty przebieg kościelnych obrzędów (por. OWMR, nr 106). 

Osobne funkcje liturgiczne pełnią również: zakrystian (przygotowuje wszystko do mszy św.), komentator (czasem wygłasza w trakcie mszy św. specjalne krótkie objaśnienia), zbierający składkę (przechodzi z koszykiem przez kościół w trakcie przygotowania darów) i witający wiernych w drzwiach kościoła (czasem – zwłaszcza przy większych celebracjach – troszczy się o zajęcie prawidłowych miejsc w kościele przez wiernych). Wszyscy oni mają swoją własną funkcję do wypełnienia (por. OWMR, nr 105). 

>>> Federico Landa: w budowaniu szczęśliwego życia rodzinnego najważniejsze są szczegóły [ROZMOWA] 

Spośród ministranckich funkcji liturgicznych należy także wymienić służbę nadzwyczajnego szafarza Komunii św., który w sytuacji nadzwyczajnej komunikuje innych wiernych, pomagając przy tym celebransowi. Pierwszym spośród nich jest akolita, a następnie każdy inny wierny, oddelegowany do tego czasowo lub jednorazowo (por. OWMR, nr 100). 

*** 

Widzimy zatem, że funkcji liturgicznych dla świeckich jest wiele. Ksiądz Franciszek Blachnicki trafnie wskazywał na to, że ukazują one piękno Kościoła. Warto więc się w nie włączyć świadomie!  

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze