Włochy: czy kard. Constantini będzie błogosławionym?
Diecezja Concordia-Pordenone w północnych Włoszech rozpoczęła 3 sierpnia proces beatyfikacyjny kard. Celso Costantiniego – pierwszego delegata apostolskiego w Chinach.
Chociaż w swym długim życiu (1876-1958) pełnił szereg ważnych funkcji w Kościele powszechnym, to największe zasługi miał w zakresie rozwoju katolicyzmu w najludniejszym państwie świata, przyczyniając się m.in. do konsekracji pierwszych sześciu rodzimych biskupów i powstania własnej hierarchii katolickiej. Zwołał też pierwszy plenarny synod kościelny w tym kraju i założył tam pierwszy uniwersytet katolicki.
Postawa i zaangażowanie przyszłego kardynała – został nim już po zakończeniu swej misji w Chinach – przyczyniły się w wielkim stopniu do zmiany oblicza tamtejszego Kościoła, a zwłaszcza postrzegania działalności misyjnej w tym kraju. Było to szczególnie ważne po wymierzonym głównie w Europejczyków i chrześcijan tzw. Powstaniu Bokserów z przełomu XIX i XX wieku. Zginęło wówczas m.in. ok. 30 tys. miejscowych wyznawców Chrystusa, głównie katolików. Upadek Powstania, krwawo stłumionego przez koalicję państw zachodnich i Japonii, przyczynił się do nasilenia się w Chinach nastrojów antyeuropejskich i antychrześcijańskich.
W takich to okolicznościach ówczesny (od 1921) bp Celso Costantini (urodzony 3 kwietnia 1876) został mianowany 12 sierpnia 1922 pierwszym delegatem apostolskim w Państwie Środka a 9 września tegoż roku – wyniesiony do godności arcybiskupa. Swe posłannictwo w nowym kraju rozpoczął wkrótce po przybyciu tam 8 listopada 1922.
Odchodząc od idei zdobywania dla wiary nowych obszarów czy wyznawców innych religii, a przechodząc do takiego głoszenia w zamian Ewangelii, aby wszystkie ludy miały szansę usłyszeć Słowo Boże. Oznaczało to m.in. większe i głębsze wchodzenie misjonarzy w miejscowe zwyczaje i tradycje. Kierując się tymi zaleceniami arcybiskup zaczął jeździć po kraju, nawiązywać kontakty nie tylko z miejscowym duchownymi i wiernymi, ale także z przedstawicielami innych religii i kultur. Przy wielkiej pomocy i zaangażowaniu abp. Costantiniego 28 października 1926 roku papież konsekrował w bazylice św. Piotra w Watykanie sześciu biskupów chińskich, kładąc w ten sposób podwaliny pod rodzimy episkopat. Byli to pierwsi, tak liczni biskupi katoliccy, urodzeni i wychowani w tym kraju, od czasu pierwszego w ogóle biskupa chińskiego, dominikanina Grzegorza Lo (1616-91), który jednak nie pozostawił po sobie żadnego następcy.
Kolejnym ważnym osiągnięciem delegata apostolskiego było powołanie przezeń do życia w 1929 w Pekinie pierwszego w Chinach uniwersytetu katolickiego. Założył również pierwsze rodzime zgromadzenie zakonne – Uczniów Pana, które później rozszerzyło się na inne kraje azjatyckie. Ponadto 28 maja 1931 otrzymał on jeszcze jedną, dodatkową nominację – na łacińskiego biskupa Harbinu.
Była to już ostatnia jego funkcja w tamtejszym Kościele, gdyż stan zdrowia arcybiskupa zaczął się pogarszać i w 1931 abp Costantini wrócił do Włoch, po czym udał się na leczenie do Stanów Zjednoczonych. Po ostatecznym powrocie do Rzymu w listopadzie 1933 Pius XI zwolnił go z urzędu delegata apostolskiego i 3 grudnia tegoż roku mianował konsultorem Kongregacji Rozkrzewiania Wiary (dzis. Ewangelizacji Narodów) a 20 grudnia 1935 – jej sekretarzem. Mimo zmiany swego statusu w Kościele arcybiskup nadal interesował się Kościołem w Chinach, stając się nieoficjalnym doradcą zarówno papieża, jak i różnych hierarchów kurialnych w sprawach dotyczących tego kraju. A Pius XII mianował go 12 stycznia 1953 kardynałem (razem m.in. z ks. Prymasem Stefanem Wyszyńskim). Kard. C. Costantinui zmarł na serce w klinice rzymskiej, po nieudanej operacji 17 października 1958.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |