Włoska Polonia modliła za zmarłego papieża
Polska społeczność we Włoszech oraz Polacy, którzy przyjechali do Rzymu z kraju, modlili się w środę wieczór w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Watykanie za zmarłego papieża Benedykta XVI. „Polacy mają szczególny dług wdzięczności wobec Benedykta, który wielokrotnie mówił o szlachetnym narodzie polskim” – powiedział rozpoczynający nabożeństwo ks. Paweł Ptasznik, rektor kościoła św. Stanisława, erygowanego przez papieża Grzegorza XIII w XVI w.
Ks. Ptasznik był bliskim współpracownikiem Jana Pawła II i Benedykta XVI. Od kilkunastu lat jest duszpasterzem polskiej społeczności w Rzymie. Przewodniczył on również mszy świętej w kościele przy via delle Botteghe Oscure w intencji Benedykta, poprzedzającej środowe nabożeństwo.
W czuwaniu modlitewnym wzięli udział Polacy mieszkający w Rzymie, ale też wielu wiernych, który przybyli z Polski, wśród nich chór „Mocni w Wierze”. Część przyjezdnych planowało podróż dużo wcześniej, jednak w związku ze śmiercią papieża emeryta włączyli się w organizowane uroczystości.
„Przyjechałyśmy do Rzymu turystycznie, miałyśmy kupione bilety już dwa miesiące temu” – powiedziały trzy młode dziewczyny, biorące udział w nabożeństwie za zmarłego papieża; w środowy wieczór znalazły czas, aby pomodlić się za Benedykta. Wcześniej były również przed ciałem papieża, wystawionym w bazylice św. Piotra.
„Pierwsza myśl, kiedy dowiedziałem się o śmierci papieża Benedykta była: jadę do Rzymu” – zaznaczył Piotr Pietryga, student teologii i historii z Poznania, który zajmuje się nauczaniem Josepha Ratzingera. Po krótkim wahaniu przyjechał ostatecznie do Włoch, kierując swoje kroki do bazyliki św. Piotra oraz do kościoła św. Stanisława. „W pewnym sensie czuję się uczniem Benedykta XVI, przygotowuję też pracę naukową poświęconą zmarłemu papieżowi. Był moim mistrzem, który teraz przechodzi do wieczności” – dodał.
W czuwaniu, które zakończyło się o godz. 21 modlitwą Anioł Pański, wziął m.in. udział ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |