więzienie

fot. Pixabay

Wrocław: areszt dla mężczyzny, który ugodził nożem księdza

Na trzy miesiące aresztował we wtorek wrocławski sąd 56-letniego Zygmunta W., który w poniedziałek rano na Ostrowie Tumskim w centrum Wrocławia ugodził nożem księdza. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty usiłowania zabójstwa duchownego.

Do napaści na księdza doszło w poniedziałek przed godz. 7 na Ostrowie Tumskim w centrum Wrocławia. Mężczyzna podszedł do duchownego, rozpoczął z nim rozmowę, następnie ugodził go nożem. Napastnik został zatrzymany przez przechodniów i przekazany policji.

We wtorek sąd zadecydował o trzymiesięcznym aresztowaniu W. „Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i aresztował podejrzanego na trzy miesiące” – powiedział PAP prok. Sebastian Chudaszek z Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Śródmieście.

Podczas wyprowadzania z posiedzenia sądu W. powiedział dziennikarzom, że nie żałuje tego, co zrobił i że nie znał ranionego księdza.

W poniedziałek wrocławska prokuratura postawiła W. zarzut dotyczący usiłowania zabójstwa duchownego. Sprawca zadał duchownemu jeden cios nożem w okolice klatki piersiowej – podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Justyna Pilarczyk. Dodała, że podczas oględzin miejsca zdarzenia został zabezpieczony nóż, którym posłużył się napastnik.

„Zygmunt W. przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia” – powiedziała prok. Pilarczyk.

Zygmuntowi W. grozi dożywocie.

Poszkodowany kapłan to ks. dr Ireneusz Bakalarczyk, kierownik notariatu wrocławskiej kurii i duszpasterz Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej. W poniedziałek rano szedł do kościoła pod wezwaniem NMP na Piasku we Wrocławiu, by odprawić mszę świętą w tzw. rycie trydenckim. Został zaatakowany przed świątynią.

Rannego księdza przewieziono do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Tam był operowany. Rzeczniczka tej placówki poinformował PAP, że 48-letni pacjent dobrze zniósł operację. Jest w stanie stabilnym, niezagrażającym życiu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze