Wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem. Wigilia dla osób potrzebujących w Bydgoszczy [REPORTAŻ]
Niemal dwa tysiące potrzebujących wzięło udział w spotkaniu wigilijnym organizowanym przez Caritas Diecezji Bydgoskiej. Organizatorom i wolontariuszom zależało, „żeby każdy poczuł smak dobrego, świątecznego jedzenia”. W spotkaniu wziął również udział ordynariusz diecezji bydgoskiej, bp Krzysztof Włodarczyk.
Odnajdując położoną na obrzeżach Bydgoszczy galerię handlową, nie waham się ani chwili i wchodzę do środka. Wiem, że dobrze trafiłam. Z daleka dobiegają mnie charakterystyczne dźwięki świątecznej muzyki, choinki migają, a dookoła widzę biegającą młodzież w czerwonych kamizelkach z napisami „Wolontariusz”. To tutaj spotykają się właśnie tysiące potrzebujących, którzy nie chcą tego dnia spędzić samotnie. Caritas Diecezji Bydgoskiej zaprasza każdego.
Od dwudziestu lat rodzi się miłość
We wtorek 17 grudnia przez całe popołudnie animowane jest spotkanie wigilijne dla osób potrzebujących z diecezji bydgoskiej. Jest tu przygotowany poczęstunek na blisko 2 tysiące osób, a rotacyjnie może usiąść ich około 1200. Spotkanie odbyło się w dwóch turach po dwie godziny, na początku każdego z nich przeczytany był fragment Ewangelii o narodzeniu Chrystusa oraz łamanie się opłatkiem.
Diecezjanie świętują również dwudziestolecie powstania diecezji bydgoskiej. – Caritas diecezjalna działa również od dwudziestu lat, a dzięki podejmowanym inicjatywom może być tu codziennie Boże Narodzenie. I to nie jest slogan, bo Chrystus rodzi się tam, gdzie rodzi się Miłość – podkreślił dyrektor Caritas Diecezji Bydgoskiej, ks. Wojciech Przybyła.
Aby podać sobie rękę
– Chwała Bogu na wysokościach, chwała Bogu, że możemy po raz kolejny przeżywać wspólną wigilię, że mamy takie możliwości! – mówił ordynariusz diecezji bydgoskiej, bp Krzysztof Włodarczyk. W życzeniach do zebranych podkreślił, jak ważni są dobrzy ludzie wokół, życzył również zawsze podanej ręki. – Są dobrzy ludzie, którzy podają rękę i serce, i jesteście Wy, Siostry i Bracia, którzy przyjmujecie dobro i umiecie się nim dzielić, czasem to jest uśmiech i uścisk ręki.
– Caritas Diecezji Bydgoskiej po raz dwudziesty organizuje wigilię dla osób potrzebujących. W dwóch latach pandemicznych ograniczyliśmy się tylko do przygotowania paczek, gdyż nie można było organizować większych spotkań. Za nami więc osiemnaście spotkań wigilijnych w plenerze bądź w różnych miejscach. Głównym sponsorem i firmą, która towarzyszy ludziom w całej Polsce, w 90 miastach (25 tysięcy ludzi), jest firma Selgros – wyjaśnia dyrektor Caritas Diecezji Bydgoskiej, ks. Wojciech Przybyła.
– Zorganizować wigilię pomagają też nasi lokalni współpracownicy i przedsiębiorstwa – m.in. Fundacja Pro Omnis, która posiada Restaurację „Pod Talerzykiem”, La Rosa, Kawiarnia „Pod Aniołami”. Z organizacją stołów pomogła nam brygada wsparcia logistycznego. I oczywiście nasi wolontariusze, dzisiaj blisko 280 osób od rana do późnego wieczora będzie wspierało to wydarzenie – opowiada dyrektor diecezjalnej Caritas.
Co będziemy sami siedzieli?
A po co przyszli tutaj sami uczestnicy spotkania? – Co będziemy sami siedzieli w domach, przed telewizorami. A tak to porozmawiamy, pośmiejemy się, a i pyszne jedzenie jest – mówi pani Lucyna, która na wigilię dla potrzebujących przyszła po raz pierwszy. Pani Jadwiga cieszy się, że tak dużo jest tutaj młodzieży, która dba o nich: „Od razu w sercu weselej, gdy się młodość przypomina!”.
Zarówno biskup, jak i dyrektor Caritas podziękowali na początku spotkania wolontariuszom, którzy zaangażowali się w to wydarzenie. We wtorek od rana przewijało się łącznie 280 wolontariuszy, a przez cały rok pomaga aż 2 tysiące młodych osób – w szkołach, parafiach i zespołach Caritas. Młodzi też się cieszą, że mogą dać swój czas i siły innym. – Pomagamy w rozkładaniu rzeczy na stoły, zbieramy brudne talerze, przynosimy, gdy czegoś brakuje – tłumaczy Lena, która po raz pierwszy jest wolontariuszką na wydarzeniu Caritas. – Gdy pomagam, to mi samej również jest lepiej, bo potrzebujemy siebie nawzajem.
„Chcemy dać radość”
– Chcemy pomagać ludziom, którzy potrzebują pomocy – opowiadają Mateusz i Stanisław, którzy przyszli tu wraz z kilkunastoma innymi uczniami szkolnego koła Caritas. – Widać, że ludzie cieszą się z tego, co otrzymują, więc chcemy im tę radość dać – tłumaczą licealiści.
Biskup Krzysztof Włodarczyk uhonorował pielęgniarkę Małgorzatę Paprocką, która przez lata służyła podopiecznym bydgoskiego Centrum Pomocy Betlejem. – Pani Małgosia zasługuje na coś więcej niż medal – podkreślił. Wręczył jej statuetkę z napisem „Mater Dei memento dei”, czyli „Matko Boża, pamiętaj o mnie”.
– Chcieliśmy zorganizować wspólnie z Caritas diecezjalnym wigilię w naszym centrum handlowym. Najintensywniejsze przygotowania zaczęły się tak naprawdę kilka dni temu. Zebraliśmy się w sobie, żeby to zorganizować i zobaczyć te uśmiechnięte twarze starszych osób, które tak licznie się zgromadziły – tłumaczy dyrektor hipermarketu Carrefour, Łukasz Mężykowski. – Do tego młodzież bardzo licznie pomaga: od samego rana, od godziny ósmej, masa wolontariuszy pomaga. Zadowolone twarze tych starszych osób, które widać, że potrzebują rozmowy, potrzebują chwilę posiedzieć, zjeść coś ciepłego i porozmawiać z innymi osobami w tym okresie przedświątecznym, to jest bardzo ważne – tłumaczy.
– Jest takie powiedzenie: życzymy sobie, aby każdego dnia w naszych sercach rodził się Jezus Chrystus i faktycznie Caritas stara się to robić. Każdego dnia pod naszymi drzwiami czeka człowiek i w nim z pewnością jest też ten Chrystus, który ma poczucie tego, żeby się Nim zaopiekować. Ale również z naszego serca wypływa to, że chcemy ofiarować coś drugiemu człowiekowi, bo norma człowieczeństwa, norma chrześcijaństwa polega również na tym, żeby silniejszy pochylał się na słabszym, żeby bogatszy wspierał biedniejszego, żeby zdrowy pochylał się nad chorym – i to jest rzeczywistość kultury chrześcijańskiej, przesłanie naszych spotkań i całej misji Caritas. Ludzie przychodzą z dziećmi, uśmiechają się, seniorzy dziękują, że ktoś o nich pamięta, że są ważni, że nie są sami. Posłuchają pięknej muzyki, porozmawiają między sobą, podzielą się opłatkiem – mają poczucie, że są potrzebni, że nie są sami. I to jest też pewnego rodzaju powrót społeczeństwa po zamknięciu popandemicznym, które niestety w głowach i w sercach zrobiło dosyć sporo spustoszenia – opowiada dyrektor Caritas Diecezji Bydgoskiej, ks. Wojciech Przybyła.
Galeria (5 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |