Wybuch gazu: sześć osób, w tym dziecko, znalazło się pod gruzami
Wybuch gazu w budynku wielorodzinnym w Ścinawie koło Lubina na Dolnym Śląsku. Spod gruzów wyciągnięto sześć osób, w tym dziecko. Najciężej ranni mają nawet 90% poparzonego ciała.
Do eksplozji i pożaru dwukondygnacyjnego budynku w Ścinawie przy ul. 1 Maja doszło w środę wieczorem. Budynek częściowo zawalił się, pojawił się ogień. Na miejscu do rana pracowały służby. Spod gruzów wyciągnięto pięcioro dorosłych osób. Ich stan jest ciężki. Niektóre osoby mają ciała poparzone w 70-90 proc. Jedną z rannych kobiet zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Szóstą osobą wyciągniętą spod gruzów jest dziecko. Maluchowi niemal nic się nie stało. Akcja poszukiwawcza potwierdziła wcześniejsze informacje świadków – w budynku nie było więcej osób. Pożar do późnych godzin był dogaszany.
W dwukondygnacyjnym budynku, który się zawalił, mieszkało w sumie pięć rodzin. Budynek jest niemal całkowicie zniszczony; nie ma ściany frontowej i większości dachu. Nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji. Rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu Daniel Mucha powiedział, że do budynku nie był doprowadzony gaz. W Ścinawie prowadzone są prace przy budowie gazociągu, który po eksplozji został zakręcony przez pogotowie gazowe w okolicy, gdzie doszło do wybuchu. Burmistrz Ścinawy Krystian Kosztyła powiedział, że dla rodzin, które straciły mieszkania w wyniku wybuchu, gmina ma schronienia w lokalach oraz w schroniskach młodzieżowych.
Galeria (5 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |