Fot. wikimedia commons/By Ask wiki – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=38248040

Zmarła Babcia Nońcia. W czasie wojny uratowała około 50 cygańskich i żydowskich dzieci

Gorzowianie pożegnali 3 lutego śp. Alfredę Markowską – romską bohaterkę, która uratowała w czasie II wojny światowej około 50 dzieci cygańskich i żydowskich. Pożegnanie zmarłej odbyło się w jej domu, następnie trumna przewieziona została do kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim przy ul. Mieszka I.

W 2006 r. Prezydent RP odznaczył Alfredę Markowską Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Mszę św. odprawił ks. Dariusz Glama – proboszcz parafii, który także przewodził uroczystości religijnej na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej. Najpierw poprowadził modlitwę pożegnalną w domu śp. Alfredy Markowskiej, która powszechnie znana była jako Babcia Nońcia. W czasie kazania kapłan przypomniał życiorys romskiej bohaterki i dziękował za dar długiego życia, podczas którego podjęła się niezwykłego dzieła ratującego życie bezbronnych istot. W homilii duchowny zaprosił wszystkich do modlitwy, która jest najwspanialszym darem: – Inny prezent nam się nie przyda, a modlitwa jest konieczna – podkreślił ks. Glama.

Babcia Nońcia

Proboszcz przyznał, że Babcia Nońcia była wierną parafii katedralnej, jednak ze względu na sentyment Romów do parafii Niepokalanego Poczęcia NMP, której proboszczem przez wiele lat był legendarny nieżyjący już gorzowski kapłan ks. Witold Andrzejewski, rodzina poprosiła o poprowadzenie pogrzebu przez księdza tego kościoła. Proboszcz powiedział również, że w tej parafii mieszkają wnukowie śp. Alfredy i w miarę systematycznie uczestniczą we mszach św.

Alfreda Markowska urodziła się w 1926 r. w okolicach Stanisławowa, w taborze Romów z grupy Polska Roma. Wybuch II wojny światowej zastał jej rodzinę we Lwowie, skąd uciekając przed Armią Czerwoną przeszli taborem na tereny okupowane przez Niemców. W 1941 r. w lesie w okolicach Białej Podlaskiej Niemcy wymordowali jej rodzinę.

Ona wraz z mężem znalazła się w Rozwadowie w obozie pracy o stosunkowo lekkim reżimie. Dzięki dokumentom zaświadczającym pracę na kolei, mogła w miarę bezpiecznie oddalać się od Rozwadowa, realizując misję ratowania dzieci z miejsc pogromów i transportów do obozów. Wyrabiała im fałszywe dokumenty i zaświadczenia o pracy; umieszczała w rodzinach romskich lub wyszukiwała inne miejsca schronienia; niektóre wychowywała sama. W ten sposób uratowała około 50 dzieci. Po wojnie wędrowała z taborem szlakami Pomorza i ziem zachodnich, aby ostatecznie zatrzymać się w Gorzowie Wielkopolskim.

>>> Nigdy więcej wojny! Rocznica wybuchu II wojny światowej

Wdzięczność za uratowanie dzieci

W ceremonii pogrzebowej uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz miasta. – My, gorzowianie jesteśmy wdzięczni za to, że nasze miasto na zawsze zostanie zapisane w historii jako Twoje miejsce na ziemi. Honorowe obywatelstwo Gorzowa jest tylko skromnym wyrazem tej wdzięczności – powiedział nad grobem Babci Nońci prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.

– Szanowna Pani Alfredo! Odeszłaś, tak jak żyłaś, skromnie i cichutko, ale otoczona troską i miłością najbliższych. Zostawiasz nas pogrążonych w smutku, ale przyrzekamy, że nasze serca, na wspomnienie Twej osoby, zawsze będą radosne, a pamięć o Tobie nigdy nie przeminie – dodał prezydent.

– Szanowna Pani Alfredo! Świadectwo Twojego życia, jest dla wielu wręcz nierealne… Dla młodego pokolenia brzmi jak scenariusz filmu. Nie potrafimy nawet wyobrazić sobie tego, przez co musiałaś przejść, kiedy to swoją skromnością, dobrocią, wielkim sercem, każdego dnia pokonywałaś demony wojny i trudnego czasu, jaki po niej nastąpił. Byłaś, jesteś i zawsze będziesz niedoścignionym wzorem szlachetności i prawdziwego człowieczeństwa – podkreślił Jacek Wójcicki.

– Alfreda Markowska żyć będzie wiecznie – w swoich dzieciach, wnukach, prawnukach, w niezliczonej ilości potomków tych, którym uratowała życie – uznał przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski.

>>> Dlaczego socjalistka została bohaterką? 

Odznaczenia

Za szczególne zasługi w ratowaniu życia ludzkiego, w 2006 r., Prezydent RP odznaczył Alfredę Markowską Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W uroczystości obok licznie przybyłych Romów wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz Polski, przedstawiciele Izraela, Niemiec i USA. Było to wydarzenie bez precedensu – po raz pierwszy w historii Polski tak wysokie odznaczenie państwowe przyznano romskiej kobiecie. 15 września 2017 r. podczas uroczystej sesji Rady Miasta Alfreda Markowska otrzymała, przyznany przez aklamację przez gorzowskich radnych, tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gorzowa Wielkopolskiego. – Jestem ogromnie zadowolony; mieszkająca w naszym mieście romska Irena Sendlerowa w pełni na to zasługuje – powiedział wówczas prezydent Wójcicki.

– W maju 2017 r. w Gorzowie odsłonięto mural z podobizną Babci Nońci. Mural to kolejny akt uhonorowania przez władze miasta Alfredy Markowskiej. W 2016 r. otrzymała swoje mieszkanie na własność. Rada Miasta była jednomyślna, a podpisanie aktu notarialnego nastąpiło w mieszkaniu pani Alfredy. Data na akcie notarialnym też była symboliczna: 8 kwietnia, kiedy obchodzony jest Światowy Dzień Romów – poinformował Dariusz Wieczorek z Wydziału Promocji i Informacji Urzędu Miasta Gorzowa Wlkp.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze