Fot. szlachetna paczka / Anna Gaik

Zmieniaj świat na dobre – zostań wolontariuszem Szlachetnej Paczki

Trwa rekrutacja wolontariuszek i wolontariuszy do Szlachetnej Paczki. W całej Polsce wciąż potrzebnych jest ponad 7600 osób, które zdecydują się zmienić czyjś świat na lepsze. Wolontariat w Paczce to działanie, którego efekty widać jak na dłoni: to zapas żywności, który do kilku tygodni po spotkaniu wolontariusza z rodziną pani Beaty trafia na ich półki. To upragniony sprzęt rehabilitacyjny dla rodziny pani Anety i Tomasza, na który nie byli w stanie odłożyć od lat. To nadzieja i wdzięczność starszej pani Zofii, która po spotkaniu z wolontariuszem wie, że jest na świecie ktoś, kto interesuje się jej losem. W Paczce pojedynczy wolontariusz ma realny wpływ na zmianę małych światów rodzin z najbliższej okolicy. Zgłoszenia do wolontariatu można wysyłać poprzez formularz dostępny na stronie www.szlachetnapaczka.pl.

Szlachetna Paczka to program społeczny, który umożliwia bezpośrednią pomoc najbardziej potrzebującym: samodzielnym rodzicom, seniorom, osobom dotkniętym chorobą czy niepełnosprawnością. Program działa w całym kraju. Wolontariusze, w swoich lokalnych społecznościach, docierają do rodzin czekających na wsparcie – poznają ich historie i najważniejsze potrzeby oraz pośredniczą w przekazywaniu spersonalizowanego wsparcia od darczyńców.

Wolontariusz zmienia świat rodzin – na dobre

Dwa lata temu Krzysztof jako wolontariusz Szlachetnej Paczki odwiedził rodzinę: kobietę, która samotnie wychowywała dwie córki. Nastolatki przez całe spotkanie z wolontariuszami opowiadały o swoich pasjach, którymi jest taniec, śpiew i fotografia. – Uznałem, że nie możemy tego tak zostawić. Te dziewczyny muszą się rozwijać w swoich pasjach. Widać było, ile radości im one sprawiały – opowiada wolontariusz.

Rodzina dostała od darczyńcy aparat fotograficzny. Dzięki temu starsza z córek rozpoczęła kurs fotograficzny i brała udział w konkursach.

Krzysztof dostrzegł też inną, niezwykłą rzecz: – Zmiany nastąpiły nie tylko u dziewczynek, ale też u ich mamy, która była osobą bardzo zalęknioną. Kobieta zaczęła częściej wychodzić z domu, nawiązywać kontakty z ludźmi. – Gdy zadzwoniłem do tej pani po kilku miesiącach, dowiedziałem się, że znalazła w sobie bardzo silną wewnętrzną motywację i zaczęła pracować w punkcie, który wydawał posiłki dla uchodźców – opowiada ze wzruszeniem.

Świat ludzi o wielkim sercu

W Szlachetnej Paczce wolontariusz nigdy nie jest pozostawiony sam sobie. Wspiera go grupa ludzi: szkoleniowcy, pozostali wolontariusze oraz lider rejonu, czyli wybranego obszaru działania Paczki. Co roku tysiące osób z różnych zakątków Polski bierze udział w wolontariacie Szlachetnej Paczki. Wspierają się w swoich działaniach, dzielą doświadczeniem, motywują, by razem zmienić czyjś świat.

– Gdy zgłosiłem się do Szlachetnej Paczki, na początku miałem pewne obawy. Zawsze tak jest, kiedy robi się coś nowego. Ja zdawałem sobie sprawę z tego, że jeżeli zawiodę, to do kogoś może nie dotrzeć pomoc. Ale pomyślałem w ten sposób: Nie jestem tam sam. Tam jest więcej osób. Tam są ludzie, którzy mają doświadczenie i pomogą – mówi wolontariusz Krzysztof. 

Zadania wolontariuszy w Szlachetnej Paczce

Wolontariusz odwiedza rodziny w potrzebie – poznaje ich historie i określa, jaka pomoc będzie najlepszą formą wsparcia. Kiedy darczyńca zdecyduje się na przygotowanie pomocy dla konkretnej rodziny – wolontariusz wspiera go radą. W czasie grudniowego „Weekendu Cudów” odbiera paczkę od darczyńcy i pomaga dostarczyć ją rodzinie, którą ma pod opieką. To moment radości, która staje się udziałem każdej ze stron. Szczęście, wzruszenie, poczucie bycia ważnym w czyimś życiu – w tej wielkiej, ogólnopolskiej machinie dobra pozytywne emocje nie omijają nikogo. „Sprawia mi to ogromną przyjemność i satysfakcję, gdy widzę radość u innych. Czuję się, jakbym pomagała zmienić świat na lepsze” – mówi wolontariuszka Ania.

Człowiek, który zmienił świat…

Dla 35-letniego Krzysztofa – inżyniera w firmie produkującej maszyny oraz wolontariusza z 3-letnim stażem w Szlachetnej Paczce – rok 2020 pomimo przeciwności był zaskakująco dobrym czasem. Tak dobrym, że zapragnął dzielić się tym, co miał z innymi ludźmi. – W pracy mi się powodziło i na koniec roku uznałem, że trzeba się tym jakoś podzielić z tymi, którzy nie mieli tak udanego roku. Pomyślałem, że warto spróbować wolontariatu i zapisałem się do Szlachetnej Paczki – wspomina.

W trakcie wolontariatu okazało się, że podarowane dobro wraca: – Na początku w pomaganiu chodziło mi o to, żeby dać coś od siebie. Z czasem zauważyłem, że to pomaga też mi. Sama świadomość, że zmieniłem czyjś świat na lepszy sprawia, że czuję się dobrze i to, co robię ma sens – wyjaśnia Krzysztof.

fot. Alicja Mach-Romanowska / Szlachetna Paczka

Świat człowieka, który od lat nie wychodził z domu

W zeszłym roku Krzysztof odwiedził rodzinę, w której mężczyzna zachorował na stwardnienie rozsiane. W dniu, w którym pan Jan przekazał bliskim diagnozę – jego rodzina skurczyła się do jednej osoby, ale jak pokazały kolejne 24 lata, tej najważniejszej.

Stwardnienie rozsiane postępowało i niecałe 2 lata później mężczyzna był już osobą leżącą. Od początku choroby jego żona cały swój czas dzieliła pomiędzy pracę na pełen etat a pielęgnowanie i rehabilitację męża oraz zajmowanie się domem. Rzadko miała czas dla siebie, ale nigdy nie narzekała. – To jest kobieta petarda! Ma mnóstwo energii i pozytywnego podejścia – mówi wolontariusz. 

Podczas rozmowy z rodziną wolontariusze dowiedzieli się, że mężczyzna, który siedział przed nimi na wózku inwalidzkim, od wielu lat nie wychodził na spacery z powodu braku odpowiedniej infrastruktury wokół bloku.

Młodzi ludzie postanowili działać! Założyli zrzutkę, odwiedzili kilka lokalnych instytucji i dzięki współpracy ze spółdzielnią mieszkaniową udało się wybudować rampę, która umożliwia przemieszczenie wózka inwalidzkiego ponad schodami. 

W nowym świecie: większa uważność na drugiego człowieka

Krzysztof zauważył, że wolontariat zmienił go na lepsze. – Czuję, że dzięki wolontariatowi staję się bardziej uważnym człowiekiem. Pokrzepiające jest dostrzegać, że to, co robię komuś realnie pomaga – mówi i dodaje: – Dzięki wolontariatowi nauczyłem się też lepiej słuchać ludzi. O ich potrzebach. O tym, co może im faktycznie pomóc. 

Te zmiany, które w sobie zaobserwował Krzysztof, trochę go złoszczą. – Odnoszę wrażenie, że w Paczce najbardziej pomogłem sobie, a przy okazji rodzinom, które odwiedziłem. Czasem mnie to nawet wkurza, bo czuję się jakbym to robił dla siebie. Ale, świadomość, że mam moc sprawczą jest super, a jak się jeszcze okazuje, że to komuś pomaga, to warto to robić. To taka sytuacja win-win – komuś pomagamy i jeszcze sami siebie podbudowujemy – mówi. Jego znajomi mają wielki szacunek do tego, co robi i chcą się zaangażować w dalsze działania Szlachetnej Paczki. – Mam na nich pomysł w 2023 roku – zdradza z uśmiechem.

Krzysztof przyznaje, że nigdy nie myślał, że wolontariat może dawać człowiekowi tak dużo korzyści. – Dołączyłem pod wpływem chwili, ale jestem tu już 3 lata i nie zamierzam się stąd ruszać – powiedział, ponieważ jak sam przyznał: – Najlepszą zaletą pracy wolontariackiej jest to, że chociaż nie przynosi zysku, to przynosi mnóstwo satysfakcji i to daje mi siłę. 

Dołącz do wolontariatu w Szlachetnej Paczce doświadcz satysfakcji i poczucia wpływu na losy wielu osób w potrzebie!

Jak zostać wolontariuszem lub wolontariuszką Szlachetnej Paczki? To proste:

  • Wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl.
  • Wyślij swoje zgłoszenie.  
  • Poczekaj na kontakt Rekrutera_ki, który_a umówi się z Tobą na spotkanie online.  
  • Po pomyślnie zakończonej rekrutacji, podpisz umowę i uczestnicz we wdrożeniach przygotowujących Cię do wolontariatu.
  • Zmień na dobre życie rodzin w potrzebie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze