Znany amerykański biskup krytykuje niektóre sformułowania raportu Synodu Biskupów
Bp Robert Barron, jeden z najbardziej aktywnych w mediach hierarchów w USA (na platformie YouTube śledzi go prawie 500 tys. osób), skrytykował zawarte w raporcie końcowym pierwszej fazy Synodu o synodalności stwierdzenie, że postęp w nauce będzie wymagał ponownego przemyślenia nauczania Kościoła w zakresie etyki seksualnej, sugerujące jakoby stosowne obecnie w nim kategorie były nieadekwatne do opisania złożoności ludzkiej seksualności.
Biskup diecezji Winona–Rochester w stanie Minnesota pozytywnie ocenił troskę uczestników Synodu o wysłuchanie głosów tych, którzy z różnych powodów czuli się marginalizowani z życia Kościoła. „Mogę zapewnić wszystkich, że ich żądanie bycia wysłuchanym zostało usłyszane, głośno i wyraźnie na Synodzie. I cieszę się, że tak się stało. Kościół ma głosić Ewangelię wszystkim i gromadzić ich w Ciele Chrystusa. Dlatego też, jeśli istnieją armie katolików, którzy czują się wykluczeni lub traktowani protekcjonalnie, jest to poważny problem duszpasterski, który należy rozwiązać z pokorą i uczciwością. I mogę powiedzieć, jako ktoś, kto przez minione dwanaście lat był pełnoetatowym administratorem kościelnym, że jestem zachwycony otrzymywaniem rad od świeckich w odniesieniu do praktycznie wszystkich aspektów mojej pracy. Poszerzenie liczby i różnorodności tych, którzy mogą pomagać biskupom w zarządzaniu Kościołem, jest dobre i brawo dla Synodu za zbadanie tej możliwości” – wyznał.
>>> Abp Stanisław Gądecki: potrzebujemy w Kościele w Polsce lepszego zrozumienia synodalności
Następnie bp Barron przypomniał, że powołaniem 99 procent katolików świeckich jest uświęcanie świata, wprowadzanie Chrystusa na areny polityki, sztuki, rozrywki, komunikacji, biznesu, medycyny itp. ,. właśnie tam, gdzie mają oni szczególne kompetencje. Wyraził zaniepokojeni faktem, że zarówno Instrumentum laboris, jak i rozmowy synodalne były znacznie bardziej zaabsorbowane kwestiami ad intra niż ad extra. Przypomniał, że działo się tak, pomimo, iż papież Franciszek konsekwentnie wzywa Kościół do wychodzenia poza krąg własnych spraw. „Przy wielu okazjach podczas Synodu proponowałem model Akcji Katolickiej, który w okresie przedsoborowym był tak skutecznym sposobem formowania świeckich w ich misji wobec świata” – powiedział amerykański hierarcha.
Biskup Winona–Rochester podjął następnie występujące w dyskusjach synodalnych zagadnienie napięcia między miłością a prawdą. Zaznaczył, że Kościół winien z jednej strony przyjąć wszystkich, ale jednocześnie trzeba wezwać tych, których włączamy do nawrócenia, do życia zgodnie z prawdą. „Kwestia ta skonkretyzowała się wokół działań na rzecz społeczności LGBT. Praktycznie wszyscy uczestnicy Synodu uważali, że osoby, których życie seksualne odbiega od normy, powinny być traktowane z miłością i szacunkiem… ale wielu uczestników Synodu uważało również, że prawda nauczania moralnego Kościoła w odniesieniu do seksualności nigdy nie powinna być odkładana na bok” – stwierdza. Zaznaczył, że właśnie ta kwestia była przedmiotem jego wystąpienia na zgromadzeniu plenarnym. „Zauważyłem, że gdy pojęcia te są właściwie rozumiane, nie ma prawdziwego napięcia między miłością a prawdą, ponieważ miłość nie jest uczuciem, lecz aktem, poprzez który pragnie się dobra drugiej osoby. Dlatego nie można autentycznie kogoś kochać, jeśli nie ma się prawdziwego postrzegania tego, co jest naprawdę dobre dla tej osoby. Argumentowałem, że może istnieć napięcie między przyjęciem a prawdą, ale nie między autentyczną miłością a prawdą” – wyznał bp Barron.
Kolejnym obszarem jego zainteresowania było pojęcie misji, stale używanego w rozważanych tekstach i prowadzonych rozmowach. Amerykański hierarcha przypomniał, że stwierdzenie, iż Kościół jest misją zostało uznane przez uczestników Synodu za oczywiste. „Niestrudzone nauczanie papieża Jana Pawła II na temat nowej ewangelizacji najwyraźniej dotarło do serc i umysłów Kościoła na całym świecie” – zaznaczył. Jednocześnie krytycznie odniósł się do faktu, że w tekstach synodalnych misja zdawała się najczęściej oznaczać działanie Kościoła na rzecz sprawiedliwości społecznej oraz poprawy sytuacji ekonomicznej i politycznej ubogich. „W tekstach dotyczących misji wyraźnie brakuje odniesień do grzechu, łaski, odkupienia, krzyża, zmartwychwstania, życia wiecznego i zbawienia, co stanowi prawdziwe niebezpieczeństwo. Podstawową misją Kościoła jest bowiem głoszenie zmartwychwstania Jezusa Chrystusa i zapraszanie ludzi do poddania się Jego panowaniu. To uczniostwo, z pewnością, ma wpływ na sposób, w jaki żyjemy w świecie, i z pewnością powinno prowadzić nas do działania na rzecz sprawiedliwości, ale musimy zachować nasze priorytety. To, co nadprzyrodzone, nigdy nie powinno być sprowadzane do tego, co naturalne; raczej porządek naturalny powinien być przekształcany przez jego związek z porządkiem nadprzyrodzonym” – pisze biskup Winona–Rochester.
>>> Kard. Ryś: synodalność nie jest celem samym w sobie
Wreszcie bp Barron wyraża niezgodę na zawartą w raporcie końcowym pierwszej fazy Synodu sugestię, że postęp naukowy będzie wymagał ponownego przemyślenia nauczania Kościoła na temat etyki seksualnej, którego kategorie są najwyraźniej nieadekwatne do opisania złożoności ludzkiej płciowości. „Pierwszym problemem, jaki mam z tym językiem, jest to, że jest on tak protekcjonalny wobec bogato wyrażonej tradycji refleksji moralnej w katolicyzmie, której najlepszym przykładem jest Teologia ciała opracowana przez papieża Jana Pawła II. Stwierdzenie, że ten wielowarstwowy, filozoficznie uzasadniony i teologicznie zwarty system nie jest w stanie poradzić sobie z subtelnościami ludzkiej seksualności, jest po prostu absurdalne. Ale głębszym problemem jest to, że ten sposób argumentacji opiera się na błędzie kategorialnym – mianowicie, że postęp w naukach jako taki wymaga ewolucji w nauczaniu moralnym. Weźmy przykład homoseksualności. Biologia ewolucyjna, antropologia i chemia mogą dać nam nowy wgląd w etiologię i fizyczny wymiar pociągu do osób tej samej płci, ale nie powiedzą nam nic o tym, czy zachowanie homoseksualne jest dobre czy złe. Odpowiedź na to pytanie należy do innego rodzaju dyskursu. Niepokojące jest to, że niektórzy członkowie Niemieckiej Konferencji Biskupów już teraz używają języka raportu synodalnego do uzasadnienia poważnych reform w nauczaniu Kościoła na temat seksualności. Wydaje mi się, że należy się temu przeciwstawić”- stwierdza bp Barron.
Amerykański hierarcha zachęca wiernych do modlitwy za pracę, jaką muszą wykonać członkowie Synodu. Podkreśla też wartość, jaką podczas jego pierwszej części był kontakt z biskupami jak i świeckimi z całego świata.
***
Robert Emmet Barron urodził się 19 listopada 1959 r. w Chicago. Jest z pochodzenia Irlandczykiem. Dzieciństwo spędził najpierw w Detroit, a następnie na przedmieściach Chicago, w Western Springs. Jego matka zajmowała się domem, a ojciec, który zmarł w 1987 r., był krajowym dyrektorem sprzedaży w firmie John Sexton & Company, zajmującej się dystrybucją żywności.
Już jako licealista zainteresował się dziełami św. Tomasz z Akwinu. Przez rok uczęszczał na University of Notre Dame, a następnie przeniósł się do Mundelein Seminary w Chicago. Rok później został przyjęty na Wydział Teologiczny Katolickiego Uniwersytetu Ameryki, gdzie uzyskał tytuł licencjata filozofii w 1981 r. i magistra filozofii w 1982 r.; jego praca magisterska dotyczyła filozofii politycznej Karola Marksa. W 1986 r. Barron uzyskał licencjat kanoniczny z teologii w seminarium w Mundelein, a 24 maja 1986 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk kardynała Josepha Bernardina. Po trzech latach pracy duszpasterskiej został wysłany do Francji, gdzie w 1992 r. uzyskał stopień doktora świętej teologii w Instytucie Katolickim w Paryżu. Jego praca doktorska nosiła tytuł „Stworzenie jako bycie uczniem: Studium De potentia św. Tomasza z Akwinu w świetle dogmatyki Paula Tillicha”.
Bp Barron oprócz ojczystego języka angielskiego mówi biegle po francusku, hiszpańsku, niemiecku i łacinie. W latach 1992-2015 ks. Barron był profesorem teologii systematycznej na University of St. Mary of the Lake, gdzie w 2008 roku został również mianowany profesorem wiary i kultury. W latach 2012-2015 pełnił również funkcję rektora.
Ks. Barron prowadził liczne wykłady w Stanach Zjednoczonych i na arenie międzynarodowej, m.in. w Papieskim Kolegium Północnoamerykańskim i na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w Rzymie. W 2000 r. uruchomił swoją platformę Word On Fire.
W 2002 r. Barron był profesorem wizytującym na Uniwersytecie Notre Dame, a w 2007 r. na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w 2007 r. Był także dwukrotnie stypendystą w Papieskim Kolegium Północnoamerykańskim w Rzymie, w latach 2007 i 2010.
21 lipca 2015 r. papież Franciszek mianował ks. Barrona biskupem pomocniczym archidiecezji Los Angeles i biskupem tytularnym Makriany w Mauretanii. 8 września 2015 roku przyjął sakrę z rąk arcybiskupa José H. Gomeza. 2 czerwca 2022 Ojciec Święty mianował go biskupem diecezji Winona–Rochester w stanie Minnesota.
W 2000 r. ks. Barron założył Word on Fire Catholic Ministries, organizację non-profit, która wspiera jego działalność ewangelizacyjną. Programy Word on Fire, w których występuje, są regularnie emitowane w stacjach WGN America, EWTN, Telecare, Relevant Radio oraz na kanale YouTube Word on Fire. Strona internetowa bp. Barrona Word on Fire oferuje codzienne blogi, artykuły, komentarze i ponad dziesięć lat cotygodniowych podcastów z kazaniami. We wrześniu 2015 r. bp Barron i Brandon Vogt, dyrektor merytoryczny Word on Fire, uruchomili cotygodniowy podcast The Word on Fire Show.
Bp Barron prowadzi liczne wykłady w Stanach Zjednoczonych i na arenie międzynarodowej, a także opublikował liczne książki, eseje i programy DVD. Jest częstym komentatorem spraw wiary i kultury dla The Chicago Tribune, NBC Nightly News, Fox News Channel, Our Sunday Visitor, the Catholic Herald (Londyn, Wielka Brytania) i The Catholic New World.
Na stronie internetowej bpa Barrona znajdują się codzienne wpisy na blogu, cotygodniowe artykuły i komentarze wideo, a także archiwum audio zawierające ponad 500 homilii. Bp Barron ma następujące liczbowe dane w mediach społecznościowych: 3,1 mln+ zwolenników na Facebooku; 486 000+ subskrybentów YouTube; 342 000+ obserwujących na Instagramie; 188 600+ obserwujących na Twitterze.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |