Zofia Kędziora: trwa druga fala epidemii ignorancji
Dzisiaj, kiedy scenariusz włoski rozgrywa się na naszych oczach w polskich szpitalach, dyskurs w przestrzeni publicznej dotyczy tego, czy nosić maseczki czy nie. To przestaje już być zabawne.
Jeszcze jakiś czas temu nawet śmieszyło mnie, gdy czytałam wypowiedzi różnych osób o tym, że koronawirus to tak naprawdę spisek władzy, który ma na celu kontrolowanie ludzi. Teraz przestaje mi być do śmiechu. Druga fala koronawirusa uderzyła w Polskę i Europę z potrójną siłą. Z tego nie można się już śmiać. Jesień nagle nas wszystkich przybiła. Gdy wstajemy rano do pracy nie jest już tak słonecznie, jak było jeszcze przed kilkoma dniami, a temperatura spadła. Jest ciemno, zimno i ponuro. I to właśnie teraz drastycznie wzrosła fala zakażeń koronawirusem i zachorowań na Covid-19. Tak drastycznie, że trudno z tego jakkolwiek drwić.
>>> Eksperci PAN: wszyscy wspólnie musimy stosować się rygorystycznie do sanitarnych zaleceń
Epidemia ignorancji
A jednak jeszcze przedwczoraj ks. Roman Kneblewski pisał na Twitterze:
Nie ma żadnej pandemii, ani nawet epidemii. Nic nadzwyczajnego się nie dzieje poza globalną akcją ogłupiania, zastraszania i zniewalania ludzi. Toteż biada mi, gdybym jako kapłan przez noszenie jakiejś szmaty na twarzy zachęcał wiernych do niewolnictwa.
Tej opinii nie podzielam. Nie ma żadnej pandemii, ani nawet epidemii. Nic nadzwyczajnego się nie dzieje poza globalną akcją ogłupiania, zastraszania i zniewalania ludzi. Toteż biada mi, gdybym jako kapłan przez noszenie jakiejś szmaty na twarzy zachęcał wiernych do niewolnictwa.
— Ks Roman Kneblewski (@KsKneblewski) October 13, 2020
Nie możecie dwóm panom służyć: Bogu i fałszywej pandemii! pic.twitter.com/otr6c8ZDpy
— Ks Roman Kneblewski (@KsKneblewski) October 10, 2020
Również jakiś czas temu proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Nowym Targu poinformował wiernych, że podczas Eucharystii w kościele nie muszą nosić maseczek. Podczas jednej z mszy powiedział:
Proszę się nie martwić, w tym momencie nikt w naszym kościele nie może się zarazić ani grypą, ani Covidem, ani żadną inną bakterią czy wirusem.
Ksiądz tłumaczył to kupnem „nowoczesnego systemu do zabijania wirusów, który został zainstalowany w świątyni”. „Zastosowane systemy skutecznie usuwają bakterie, wirusy (grypa, Covid-19), pleśnie, alergeny oraz nieprzyjemne zapachy. Neutralizują 99,9 proc. bakterii, wirusów i grzybów. System zabezpiecza przed zakażeniami pomiędzy ludźmi” – poinformowała parafia na Facebooku.
Kilka dni temu, inny kontrowersyjny kapłan – o. Daniel Galus – mówił do grupy wiernych określających się jako „Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa”:
Jeśli ktoś chce nosić maseczkę, to na własną odpowiedzialność, ale są przypadki, np. w jednym z krajów kilkoro dzieci umarło, dlatego że w szkole nosiło maseczki. Można się tylko zatruć nosząc maseczkę w kościele (…). Jak można wielbić w ten sposób pana Boga? Wszystko będzie tłumione. Dźwięk będzie się wydobywał raczej jak mary na cmentarzu, niż jak człowieka, który wielbi w radości i wolności Pana Jezusa. Niektórzy chcą, żebyśmy wydawali z siebie pogrzebowe jęki, chcą nas zgasić, zniewolić, przeszkadzać nam się modlić. A my będziemy się modlili tak, jak Pan chce. W wolności, bez maski.
Brak mi słów. Przynajmniej tych, które dałoby się tu użyć. pic.twitter.com/cOuP3rxrvJ
— Mateusz Krzywousty (@MatKrzywousty) October 12, 2020
Arcybiskup częstochowski Wacław Depo i archidiecezja częstochowska stanowczo odcięli się od wypowiedzi, działań i postawy ks. Daniela Galusa, pisząc w komunikacie:
(…). Wszystkich zgorszonych przepraszamy za powstały zamęt i oświadczamy, że wypowiedzi ks. Galusa nie są w żadnej mierze głosem Kościoła, który stale przypomina, że zachowywanie zasad bezpieczeństwa sanitarnego jest wypełnieniem przykazania miłości poprzez wzajemną troskę o swoje bezpieczeństwo.
>>> Rzecznik KEP: służby sanitarne szukają źródła zakażenia wśród biskupów
Wiara rozumu nie zastąpi
Papież Franciszek w tym tygodniu podczas środowej audiencji zwrócił uwagę, by przestrzegać zasad sanitarnych. Mówił:
Chciałbym, tak jak to czynię zazwyczaj zejść i pozdrowić was, ale zgodnie z nowymi zaleceniami lepiej zachować odstęp. Także chorych serdecznie pozdrawiam z tego miejsca. Wy zachowujcie roztropne odstępy, tak jak należy to czynić. Zdarza się jednak, że kiedy schodzę, wszyscy się zbiegają i mieszają się ze sobą. Wtedy zachodzi zagrożenie infekcją. Jeśli każdy ma maseczkę i zachowuje odstęp, to możemy kontynuować audiencję. Wybaczcie, że dzisiaj pozdrawiam was z oddali. Sądzę jednak, że jeżeli wszyscy, jako dobrzy obywatele będziemy wypełniali zalecenia władz, to w ten sposób dopomożemy w zakończeniu obecnej pandemii.
Inny duchowny, krakowski biskup pomocniczy Damian Muskus OFM apelował:
Trzeba powiedzieć głośno i wyraźnie, że są to głosy świadczące o skrajnej nieodpowiedzialności, występujące przeciwko życiu. Lekceważenie pandemii i wprowadzanie ludzi w błąd to grzech przeciwko życiu. Przykre, że takie słowa padają również z uniwersyteckich katedr czy kościelnych ambon.
Oczywiście, przykładów takich czy innych wypowiedzi w świecie Kościoła możemy znaleźć wiele. Ale w tym wszystkim właśnie dostrzegam ogromny kontrast, choć chciałoby się powiedzieć dosadniej. W mediach od kilku dni pojawiają się informacje, że w kolejnych szpitalach brakuje łóżek dla chorych i respiratorów dla tych, którzy są w stanie krytycznym. To właśnie działo się we Włoszech wiosną tego roku. W mediach społecznościowych przetaczało się wiele akcji typu – Pray for Italy itd. Dzisiaj, kiedy scenariusz włoski rozgrywa się na naszych oczach w polskich szpitalach, dyskurs w przestrzeni publicznej dotyczy tego, czy nosić maseczki czy nie.
>>> Ks. Józef Tischner – „dane mu było poznać, jak pieką kamienie rzucane w proroka”
Ks. Tischner mawiał, że „pobożność jest niezwykle ważna, ale rozumu nie zastąpi”. Pandemia jest nie tylko realna, ale przede wszystkim niebezpieczna. Niektórzy przechodzą tę chorobę bezobjawowo, a niektórzy umierają, próbując złapać ostatni oddech. To nie jest zabawa ani temat zastępczy. Stosujmy się do zaleceń sanitarnych. Zasłaniajmy usta i nos – w kościołach i na zewnątrz, zgodnie z rozporządzeniem rządu. To nasze osobiste zachowanie może coś zmienić.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |