Fot. michaeld.ca

Zohar – najwspanialsze mistyczne dzieło judaizmu

Kabalistyczne dzieło Zohar, którego autorem jest rabi Szimon bar Jochaj, jest najwspanialszym mistycznym dziełem judaizmu – pisze Szymon Zadumińskipodrabin poznańskiej Gminy Żydowskiej. 

W drugiej części przeczytają Państwo fragmenty samego dzieła. Większość tekstu wygląda jak zapis zwykłych rozmów wędrujących rabinów. Tylko pozornie… 

Fundament świata 

Kwestię otworzył rabbi Icchak: 

– „Ja jestem Pan, który mówi to, co słuszne, oznajmia to, co godziwe”. Wszystkie słowa Świętego, oby był Błogosławiony, są prawdą, a to, co czyni, jest słuszne. A w jaki sposób czyni to, co słuszne? Otóż gdy Święty, oby był Błogosławiony, stworzył ten świat, okazało się, że nie stoi on pewnie, tylko chwieje się to w tę, to w drugą stronę. Rzekł więc do świata: 

– Cóż to ci jest, że się chwiejesz? 

Świat odparł: 

– Władco światów! Nie mogę ustać, bo nie mam fundamentu, na którym mógłbym się oprzeć. Na to rzekł mu Święty, oby był Błogosławiony: 

– W takim razie umieszczę w tobie męża sprawiedliwego – Abrahama – który będzie mnie kochał. I natychmiast świat pewnie osiadł na swym miejscu. Albowiem napisane jest: „Tak się rzeczy miały z niebem i ziemią, gdy je stwarzano”. Otóż słowo to czytać należy nie jak: „gdy je stwarzano”, lecz „w Abrahamie”. Na to rzekł rabi Chija: 

– „Oznajmia to, co godziwe”. Gdy świat odpowiedział Najświętszemu: „Panie, z tego Abrahama zrodzi się Iszmael”, On odparł: „Tak, ale zrodzi się też z niego Icchak”. Świat rzekł na to: „Lecz z Icchaka zrodzi się Ezaw, który zniszczy święty przybytek i spali Torę”. Wówczas Święty, oby był Błogosławiony, powiedział mu tak: „Wyjdzie z jego lędźwi człowiek imieniem Jakow, a z niego zrodzi się dwanaście pokoleń”. I zaraz świat ze względu na niego stanął mocno, utwierdził się i przestał się chwiać. 

Zohar

ZDJĘCIE: JEDNO Z WYDAŃ ZOHARU, FOT. WIKIMEDIA

Świat doskonały 

Rabi Szimon otworzył kwestię: 

– „W Salem (dawna nazwa Jerozolimy) powstał Jego przybytek”. Zastanówcie się nad tym: gdy Święty, oby był Błogosławiony, powziął pragnienie stworzenia świata, wydobył płomień z wnętrza mocnej światłości jaśniejącej przed Jego obliczem, która buzowała i płonęła, mieszając Tchnienie Wyższe z tchnieniem niższym. A płomień to przygasał, to rozbłyskał. I wydobył Pan z otchłani jedną drobinę, umieścił w niej oba tchnienia, tak że spłynęły w jedno, i stworzył z nich świat. Płomień pomknął w górę i ukoronował się po lewej stronie, drobina zaś też wzniosła się w górę i ukoronowała się po prawej stronie. Zwróciły się ku sobie i zamieniły miejscami: ta zajęła miejsce tamtego, a tamten – jej, jedno po jednej stronie, drugie po drugiej. To, które było w górze, zstąpiło w dół, to zaś, które było w dole – wzniosło się do góry. Sczepiły się ze sobą i wyszło spomiędzy nich tchnienie pełne, doskonałe ze wszystkich stron. Wtedy owe obie strony stały się jedną i jeden duch został włożony pomiędzy nie, i jedna uwieńczył się drugą. W taki sposób uformował się świat doskonały – doskonały od dołu i doskonały od góry. 

Kamień węgielny i wspaniałość Jerozolimy oraz Ziemi Izraela 

Kwestię otworzył rabi Jehuda, mówiąc: 

– „Wspaniałe wzgórze, radością jest całej ziemi”. Albowiem zważcie: gdy Święty, oby był Błogosławiony, stworzył świat, wyjął drogi kamień spod swego tronu i cisnął go w otchłań. Jednym końcem kamień ten utkwił w otchłani, a drugim sterczał z niej ku górze. Ten wyższy koniec jest punktem znajdującym się w centrum świata: stąd świat rozprzestrzenia się w prawo i w lewo, i na wszystkie strony, a trzyma się cały wokół tego środkowego punktu. A co do kamienia, to zwie się on „węgielnym”, bo z niego świat rozrasta się na wszystkie strony, jako że „postawił go Bóg”. Święty, oby był Błogosławiony, położył go w podwalinach świata, skąd rośnie on na wszystkie strony. Wokół tego punktu świat rozprzestrzenia się trzema sferami. Pierwsza koliście otacza ów punkt; skupia ona całą jasność i czystość ziemi. Ta jasność i czystość unosi się stale ponad ziemią wokół tego punktu. Pierwszą sferę otacza druga, nie tak jasna i świetlista jak ona, ale i tak znacznie czystsza i subtelniejsza niż pozostałe części ziemi. Sfera trzecia jest mętna i gęsta, a wokół niej płyną wody Morza Oceanicznego, które otacza cały świat. Pośrodku zaś znajduje się ów punkt, a wszystkie trzy sfery rozprzestrzenienia się świata skupiają się wokół niego. 

Sfera pierwsza to Świątynia, pałace, komnaty i dziedzińce, i obszar w obrębie murów. Sfera druga to Ziemia Izraela uświęcona całą przydaną jej świętością. Sfera trzecia zawiera wszystkie pozostałe krainy – miejsce bytowania wszelkich innych narodów. Wszystko to opływają nurty Oceanu. Podobnie jak barwy tęczówki, otaczające punkt środkowy, którym oko wyraźnie widzi wszystko, tak i one – te trzy sfery – układają się wokół punktu centralnego, gdzie znajduje się świętość nad świętościami, Arka Przymierza będąca źrenicą wszystkich rzeczy. Ten punkt wystaje ponad cały świat, i dlatego powiedziane jest: „Wspaniałe wzgórze radością jest całej ziemi, góra Syjon”. Otóż góra Syjon jest owym punktem. Jest ona pięknością świata, jego wybornością i radością wszystkiego.

Pan Szymon Zadumiński jest podrabinem Gminy Żydowskiej w Poznaniu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze