fot. EPA/Paolo Aguilar

„Życie jest darem, eutanazja – klęską” – dzień postu w Hiszpanii

W środę odbył się w Hiszpanii dzień postu i modlitwy w i intencji niedopuszczenia do zalegalizowania w tym kraju eutanazji. Takie zamiary ma rządzący tam obecnie centrolewicowy rząd Pedro Sancheza.

Hiszpańska Konferencja Biskupia w liście pasterskim „Życie jest darem, eutanazja – klęską” wskazała, że planów rządowych w tej sprawie nie poddano ogólnokrajowej debacie społecznej. Hierarchowie podkreślili, że zamiast dążyć do wprowadzenia eutanazji państwo powinno skupić się na zapewnieniu terminalnie chorym opieki paliatywnej.

10 grudnia rządowy projekt legalizacji eutanazji zatwierdziła komisja sprawiedliwości Kongresu Deputowanych – niższej izby parlamentu Hiszpanii. Sprawujący władzę socjaliści przeforsowali na tym posiedzeniu dalsze procedowanie projektu, mimo że w październiku państwowy Komitet ds. Bioetyki (CBE) wyraził się negatywnie na ten temat. Ta związana z hiszpańskim Ministerstwem Zdrowia instytucja wskazała w swoim dokumencie, że wspomagana śmierć nie tylko nie jest prawem człowieka, ale również nie niesie ze sobą postępu. Komitet zaznaczył, że eutanazja jest sprzeczna z ideą państwa liberalnego, w którym „władze publiczne nie mogą decydować o życiu obywateli”.

Hiszpański parlament, fot. EPA/Kko Huesca

Debata w parlamencie na temat eutanazji rozpoczęła się w Hiszpanii w lutym 2020 r., czyli na krótko przed wybuchem pandemii koronawirusa. Autorem projektu ustawy, omawianej obecnie w Kongresie Deputowanych, jest rząd Pedro Sancheza, oparty na koalicji socjalistów i lewicowego bloku Unidas Podemos.

>>> Hiszpańska rządowa agencja: eutanazja jest sprzeczna z ideą państwa liberalnego

Hiszpańska Konferencja Biskupia wezwała katolików do postu i modlitwy, aby „prosić Pana o inspirowanie praw szanujących i wspierających ochronę życia ludzkiego”. Biskupi zwrócili uwagę, ze projekt ustawy został przedłożony do rozpatrywania parlamentarnego bez dialogu publicznego, w sposób „podejrzanie szybki”, podczas pandemii i w dodatku w czasie obowiązywania stanu alarmowego. „To fakt szczególnie poważny, gdyż doprowadza do pęknięcia moralnego i zmienia cele państwa – od ochrony życia do odpowiedzialności za zadanie śmierci, w tym także odpowiedzialności lekarzy. Te propozycje wpisują się w antropologiczną i kulturową wizję dominujących systemów władzy na świecie” – podkreślili. W liście duchowni wezwali do promowania opieki paliatywnej, „która pomaga żyć z poważną chorobą bez bólu” i do wspierania duchowego chorych i ich rodzin. „Taka wszechstronna opieka łagodzi ból, pociesza, daje nadzieję wypływającą z wiary i nadaje sens całemu życiu ludzkiemu, nawet w cierpieniu” – podkreślili.

Premier Pedro Sanchez, fot. EPA/Kiko Huesca

„Pandemia ujawniła kruchość życia, była powodem żądań lepszej opieki medycznej i wywołała oburzenie z powodu przypadków wyłączania spod opieki osób starszych. Wzrosła świadomość, że zakończenie życia nie może być rozwiązaniem problemów ludzkich. Doceniliśmy pracę służby zdrowia, a nawet żądaliśmy polepszenia jej usług i zwiększenia środków z budżetu na ten cel” – napisali. Biskupi zwrócili też uwagę, że „śmierć na życzenie nie może być drogą na skróty pozwalającą zaoszczędzić na kosztach opieki paliatywnej”. Przeciwnie – „w obliczu śmierci, konieczne jest inwestowanie w opiekę i bliskość z chorymi, czego potrzebują wszyscy na ostatnim etapie życia. To jest prawdziwe współczucie” – podkreślili.

>>> List „Samaritanus bonus” ws. eutanazji: jednoznaczny a jednocześnie współodczuwający [KOMENTARZE]

CEE zwraca uwagę, że doświadczenia krajów, w których eutanazja została zalegalizowana, prowadzi do śmierci tych najsłabszych. Osoby, które czują, że są ciężarem dla swoich rodzin, pod wpływem tej presji proszą o śmierć – wyjaśniają katoliccy duchowni. „Wiele osób umiera bez opieki paliatywnej, a otrzymują ją ci, którzy mogą za nią zapłacić” – alarmują.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze