7 przekonań, które dają siłę w cierpieniu
Czasami czujemy się bezsilni i przygnieceni. Być może trudno nam uwierzyć, ale możemy sobie pomóc. Możemy odnaleźć wewnętrzną siłę, kiedy pamiętamy o tych prawdach.
Jestem silny, bo znam siebie
Nie muszę zaprzeczać cierpieniu. I nie musze się w nim bezmyślnie pogrążać. Mogę się zatrzymać, obejrzeć, zastanowić, z czym związane jest to, jak się czuję. Co można z tym zrobić? Co można zmienić, a z czym mogę nauczyć się żyć?
Jestem silny, bo jestem szczery ze sobą
Mogę się od czasu do czasu zatrzymać i zobaczyć, co się ze mną dzieje. Czy jest mi ze sobą dobrze, czy nadal cieszy mnie kino, spotkanie ze znajomymi i jazda na rowerze. A jeśli nie, to dlaczego? Nie muszę się oszukiwać. Mogę się o siebie zatroszczyć i się sobą zaopiekować.
Jestem silny, bo mogę być bezsilny
Nie muszę udawać siłacza. Czasami nim jestem, ale nie muszę być nim zawsze. Nie potrzebuję zakładać maski. Mogę być z trudnymi emocjami. Mogę o nich rozmawiać ze sobą i z bliskimi.
I mogę zrobić wszystko, co daje mi odskocznię, ale nie dlatego, by uciec. Ale dlatego, że sam dla siebie jestem przyjacielem i chcę sobie sprawiać przyjemność.
Jestem silny, bo mówię o swoich pragnieniach
Nie muszę wszystkiego wytrzymywać. Mogę postawić granice i siebie ochronić tam, gdzie to konieczne. Mam prawo czuć się bezpiecznie i o to zadbać. Mam prawo do tego, by nie brnąć w krzywdzącą mnie relację.
Mogę powiedzieć sobie i innym ludziom o tym, czego potrzebuję, by czuć się dobrze. Mogę wziąć od innych te dobre rzeczy, które dla mnie mają: troskę, dobre słowo, dobry gest, wysłuchanie.
Jestem silny, bo mogę być sobą
Nie muszę być taki jak inni. Nie muszę tak samo jak inni grać na gitarze, mieć siódemki dzieci, mieć domku pod miastem czy pracować w korporacji. Nie muszę walczyć. Mogę być trochę z boku, mogę zrobić inaczej, żyć inaczej. Mogę być czasami trochę zwariowany, a czasami bardziej poważny. Mogę to zrobić po swojemu.
Jestem silny, bo nie muszę czuć się winny
Mogę o siebie dbać. Mogę, oprócz wykonywania swoich obowiązków, robić to, co sprawia mi przyjemność. Mogę być dla siebie dobry. I nie muszę mieć z tego powodu poczucia winy, że tracę czas, pieniądze. Nawet jeśli ktoś okaże niezadowolenie, ja mogę być zadowolony, że jestem dla siebie dobry.
Jestem silny, bo potrafię dać siłę
Pomaganie innym, nawet w małych rzeczach, pomaga poczuć się silniejszym i odważniejszym wobec własnych problemów. Pomaga rozszerzyć horyzont i dostrzec, że poza moim cierpieniem istnieje jeszcze inny świat. I ten świat mnie potrzebuje takim, jakim jestem, z tym, co mam i z tym, czego mi brakuje. Żebym mógł coś od siebie dać, ale też by ktoś mógł mnie obdarować.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |