Abp Stanisław Gądecki, fot. Sebastian Zbierański/ Misyjne Drogi

Abp Gądecki: Maryi polecamy losy pojednania polsko – ukraińskiego

– W ręce Maryi, Królowej Polski, polecamy losy przebaczenia i pojednania polsko-ukraińskiego – mówił 3 maja abp Stanisław Gądecki podczas mszy św. sprawowanej na Jasnej Górze. 7 lipca w trakcie Liturgii Słowa sprawowanej w katedrze warszawskiej zostanie podpisane wspólne oświadczenie o przebaczeniu i pojednaniu.

Tuż przed tym dniem warte jest przypomnienie głównych wątków jasnogórskiej homilii przewodniczącego Episkopatu.

Abp Stanisław Gądecki przypomniał w niej, że przed 80 laty ofiarami zbrodni i czystek etnicznych stały się dziesiątki tysięcy niewinnych osób, w tym kobiet, dzieci i starców, przede wszystkim Polaków, ale także Ukraińców, oraz tych, którzy ratowali zagrożonych sąsiadów i krewnych. “Ofiara ich życia wzywa nas do głębokiej refleksji, do gorliwej modlitwy o odpuszczenie przebaczenie i pojednanie” – wskazał przewodniczący Episkopatu. Jak dodał, “wzorem Ojca niebieskiego Chrystus i nam każe przebaczać nie trzy ani nawet siedem razy, ale siedemdziesiąt siedem razy, czyli zawsze”.

>>> Kard. Matteo Zuppi: na Ukrainie jest agresor i zaatakowany; nie należy mylić odpowiedzialności

fot. PAP/Radek Pietruszka

Abp Gądecki zwraca uwagę, że nie należy mylić przebaczenia z pojednaniem, bowiem są to dwa różne, choć ściśle ze sobą połączone, doświadczenia.

Przebaczenie uprzedza pojednanie i jest decyzją odpuszczenia „naszym winowajcom” wszystkich ich przewinień i grzechów popełnionych wobec nas – tłumaczy metropolita poznański. Ponadto, przebaczenie dokonuje się w głębi serca i nie zależy od bliźniego.

“Osobiste przebaczenie ‘swemu winowajcy’ jest możliwe także wtedy, gdy z różnych przyczyn nie można się jeszcze z nim w pełni pojednać” – zaznacza przewodniczący KEP. Zauważa przy tym, że można obdarzyć przebaczeniem „naszego winowajcę” także wtedy, gdy nie poczuwa się on jeszcze do odpowiedzialności za wyrządzone zło i trwa wobec nas w postawie nieżyczliwości, niechęci czy wrogości.

fot. PAP/Wojciech Pacewicz

Przebaczenie jest zawsze możliwe, ponieważ zależy ono wyłącznie od decyzji naszego serca” – podkreśla abp Gądecki. Tłumaczy też, że pojednanie powinno się łączyć z gotowością do naprawienia wyrządzonych krzywd w takim wymiarze, w jakim jest to możliwe. “Najczęściej konieczny jest kompromis obu stron połączony z postawą wzajemnego zrozumienia i wyjścia sobie naprzeciw” – powiedział abp Gądecki.

W przeciwieństwie do przebaczenia, pojednanie zakłada konieczność zaangażowania wszystkich stron uwikłanych w konflikt i może ono być budowane dopiero na wzajemnej wymianie przebaczenia. “Nie należy zbyt pospiesznie i na siłę dążyć do pojednania wówczas, gdy istnieje pomiędzy stronami wiele wzajemnych oporów i niechęci. Przebaczenie oraz miłosierdzie z nim złączone wyrażają się także w cierpliwości wobec nieumiejętności jednania się z nami ‘naszych winowajców’ – zaznaczył przewodniczący KEP.

Abp Gądecki zwrócił uwagę, że najpowszechniej znanym przykładem gestu przebaczenia było Orędzie polskich biskupów do biskupów niemieckich. Zauważył przy tym, że do tego samego gestu skierowanego w stronę Ukraińców i Polaków przynaglał nas Ojciec Święty Jan Paweł II we Lwowie, w 2001 r.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze