Kraków, 13.05.2018. Msza œwiêta ku czci œw. Stanis³awa, 13 bm. w krakowskim Sanktuarium Mêczeñstwa œw. Stanis³awa Biskupa na Ska³ce. (mr) PAP/Jacek Bednarczyk

Abp Gądecki: państwo nie może być w aksjologicznej próżni

W Krakowie odbywają się uroczystości ku czci św. Stanisława – głównego patrona Polski. Są one dziękczynieniem za dar niepodległości odzyskanej w 1918 r.

Mszy świętej przy ołtarzu polowym na Skałce, przewodniczy prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej kard. Giuseppe Versaldi. Homilię wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.

Abp Gądecki zauważył, że dziś jesteśmy pozbawieni wspólnego fundamentu wartości powszechnych, przez co społeczeństwa „kruszą się w sensie duchowym” i coraz mniej jest wartości, które łączą, a coraz więcej takich, które dzielą. Jak podkreślił, prawdziwa demokracja domaga się przyjęcia takich wartości, jak godności każdej osoby ludzkiej, poszanowanie praw człowieka, uznanie dobra wspólnego za cel i kryterium porządkujące życie polityczne. „Jeśli nie ma generalnej jednomyślności co do tych wartości, zatraca się znaczenie demokracji, a jej stabilność staje pod znakiem zapytania” – stwierdził hierarcha.

PAP/Michał Klag

Przestrzegał ponadto, że jeśli pozbawi się demokrację aksjologicznych fundamentów, istnieje niebezpieczeństwo, że „państwo cieszące się wolnością z czasem przyjmie charakter totalitarny, w którym całkowitą władzę sprawować będzie wąska grupa wybranych przez naród oligarchów”.

„Demokratyczne państwo nie może być zawieszone w aksjologicznej próżni, ponieważ zakłada ono konkretne fundamenty etyczne. Dotyczy to każdego państwa, którego istnienie nie opiera się na przymusie wobec obywateli” – podkreślił abp Gądecki.

Jak zaznaczył, pośród wartości inspirujących procedury demokratyczne na pierwszym miejscu znajduje się poszanowanie godności osoby ludzkiej, które oznacza, że „osoba zawsze winna być celem, nigdy środkiem do celu”. „Demokratyczne rządy opierają się przede wszystkim na osobie ludzkiej, na jej otwarciu się na drugiego, na jej rzeczywistej transcendencji wobec społeczności politycznej” – mówił przewodniczący KEP, wyjaśniając, że osoba, choć zawsze włączona we wspólnotę, nie jest nigdy tylko częścią grup społecznych.

Hierarcha akcentował ponadto, że zdrowa demokracja zakłada zgodność porządku prawnego z prawem moralnym. Przestrzegał przed przecenianiem demokracji i czynieniem z niej „namiastki moralności” lub „cudownego środka” na niemoralność, bo nie jest ona celem, ale środkiem do celu. „Podstawą wartości nie mogą być tymczasowe i zmienne „większości” opinii publicznej, ale wyłącznie uznanie obiektywnego prawa moralnego, które jako „prawo naturalne”, wpisane w serce człowieka, jest normatywnym punktem odniesienia także dla prawa cywilnego” – podkreślał.

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze