fot. cathopic

Abp Kondrusiewicz: Bóg nie odwrócił się od człowieka

Bóg nie odwrócił się od człowieka nawet wtedy, gdy człowiek odwrócił się od Niego, gdyż Jego miłosierdzie jest ogromne – przypomniał metropolita mińsko-mohylowski abp Tadeusz Kondrusiewicz. Myśli te zawarł w liście do wiernych diecezji witebskiej z okazji kończącego się tam nawiedzenia figury św. Michała Archanioła – Patrona Białorusi. 

Przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi nawiązał w swym przesłaniu do głębokiej symboliki obecności figury św. Michała Archanioła. Zwrócił uwagę, że „różne siły polityczne i społeczne proponują własne sposoby rozwiązania kryzysu, który niestety, jak na razie, nie przynosi owoców”.

„Wiadomo jednak, że przyczyną wszelkiego zła jest grzech i tak jak maleńki i niewidzialny koronawirus zmienił świat nie do poznania, podobnie i niedostrzegalny dla oka ludzkiego grzech zmienia człowieka tak, iż traci on złożony w nas przez Stwórcę obraz Boga” – podkreślił autor listu do duchowieństwa i wiernych diecezji.

>>> Abp Kondrusiewicz: obecny kryzys nadwyrężył relacje między Kościołem a państwem na Białorusi

Zaznaczył, że dlatego pierwszym krokiem na drodze do rozwiązania kryzysu winno się stać osobiste nawrócenie każdego człowieka i wspólne nawrócenie całego społeczeństwa. Zauważył, że nie na darmo pierwszymi słowami Jezusa do ludzi było wezwanie: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Bez przemiany duchowej, obejmującej nawrócenie do Boga i pełnienie uczynków miłosierdzia, nie można mówić o odnowie społeczeństwa.

Bóg

fot. unsplash

>>> Historia Marii. Czy można dotknąć Boga?

Mówiąc o ogromie miłosierdzia Bożego, arcybiskup przypomniał, że chociaż człowiek odwrócił się od Boga, to On nie odwrócił się od człowieka.

„Dlatego dzisiaj, w czasie tego niespotykanego kryzysu, jaki przeżywa nasz kraj, musimy zwracać się ku miłosierdziu Bożemu” – zachęcił przewodniczący episkopatu Białorusi.

Na zakończenie, korzystając z okazji, podziękował wiernym diecezji witebskiej za modlitwy o jak najszybsze zakończenie kryzysu społeczno-politycznego i w jego intencji, aby jak najszybciej mógł powrócić na Białoruś. „Sytuację, w jakiej się znajduję, odbieram jako jeszcze jedną próbę Bożą, jak krzyż, który Bóg włożył na moje ramiona. A w krzyżu jest nasza nadzieja” – zakończył swe przesłanie abp Kondrusiewicz.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze