Abp Światosław Szewczuk: masowe ataki agresora tylko umacniają nasze więzi
„Mówią mędrcy, że wszystkie wojny powstają najpierw w sercu człowieka, są wypróbowane w rodzinie, eksperymentuje się na nich w społeczeństwie, a niszczą one całą ludzkość” – podkreślił dziś abp Światosław Szewczuk.
Hierarcha zaznaczył, że podczas wojny trzeba szukać sposobów do wzmacniania własnego społeczeństwa. Wśród walk na froncie i ataków na cywili mocne relacje, a z nich najważniejszą jest miłość, której możemy się nauczyć w rodzinach, pozwolą Ukraińcom wytrwać oraz odbudować zniszczenia.
>>> Abp Szewczuk: masowe ataki agresora tylko umacniają nasze więzi
Zwierzchnik miejscowych grekokatolików wyraził radość z powodu uwolnienia w ostatnich dniach z rosyjskiej niewoli 52 jeńców. Równocześnie wezwał do modlitwy za wszystkich wciąż przebywających w katowniach okupanta. Hierarcha wskazał też na ciągłe zbrodnie dokonywane przez stronę atakującą. Ostatniej doby agresorzy ostrzelali obiekty cywilne na całym terytorium Ukrainy. Ucierpiały Charków, Czerkasy, Połtawszczyzna, Zaporoże czy Kijów. Część ukraińskiej stolicy pozostaje w wyniku zniszczenia infrastruktury bez światła i bez wody.
„Wróg myśli, że zastraszy Ukraińców. Wydaje mu się, że złamie nasze pragnienie wolności. Ale z każdym takim atakiem Ukraina staje się silniejsza. Z każdym nowym wysiłkiem, jaki wkładamy, aby oszczędzać prąd, szanować prawa ruchu ulicznego, zachowywać zasady naszego kraju w trakcie wojny, poprzez to wszystko wzmacniamy nasze państwo i mierzymy się w boju z okrutnym agresorem – zaznaczył abp Szewczuk. – Też w ciągu ostatnich dni boli nas bardzo wiadomość, że Rosja zablokowała tzw. «umowę zbożową». Słyszeliśmy już o takiej [możliwości] kilka tygodni temu w rejonie Odessy. Doszła do nas informacja o tym niebezpieczeństwie zablokowania wywozu ukraińskiego ziarna. I za sprawą decyzji najnowszych dyktatorów znów miliony ludzi na całym świecie przygotowują się do głodu. Ukraina, która przeżyła Hołodomor, która za kilka tygodni będzie właśnie rozpoczynać rok pamięci na stulecie tego wielkiego głodu w latach 1932 i 1933, dobrze pamięta, co znaczy śmierć z głodu. Ale nawet podczas wojny myślimy o tym, jak można głodnych nakarmić, spragnionych napoić, cierpiących z powodu zimna ogrzać i odziać. Stąd dziś mówimy: Ukraina stoi, Ukraina walczy, Ukraina się modli. Ukraina broni godności człowieka, prawa każdego do życia i wolności, prawa każdego do bycia gospodarzem na swojej rodzimej ziemi”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |