fot. PAP/Tomasz Wiktor

Abp Światosław Szewczuk: nawet wśród wojny dbajmy o radość ducha

„Proszę szczególnie o ogarnięcie swoją modlitwą tego wielce cierpiącego miasta, które stało się właściwie epicentrum ataków rosyjskich okupantów, zwłaszcza w ciągu ostatniego tygodnia” – powiedział zwierzchnik ukraińskich grekokatolików abp Światosław Szewczuk.

Mowa o Zaporożu, które jest intensywnie bombardowane. Na Nikopol z kolei zrzucono pociski fosforowe. Ukraińskie wojsko odpiera ataki rosyjskiej armii na Doniecczyźnie. Jednocześnie agresorzy bez wytchnienia ostrzeliwują cywilne punkty m.in. w Kijowie i okolicach czy w Charkowie.

>>> Ukraina prosi Matkę Bożą o pokój

Radość i piękno, które płyną z Ducha Świętego

W sytuacji rosnącej z dnia na dzień liczby ofiar abp Szewczuk szukał dalszych elementów pozwalających wytrwać w okolicznościach wojny. Wskazał, że ważne pozostaje znajdywanie w sobie także wśród cierpienia pokładów radości i piękna płynących od Ducha Świętego.

fot. PAP/Darek Delmanowicz

„Wszyscy pamiętamy tę dziewczynę – „Ptaszkę” z Azowstali – która śpiewała ukraińskie pieśni pośród piekła rosyjskich ataków na Mariupol. To nas wszystkich tak wzrusza. A humor może stać się bronią: kiedy człowiek umie żartować, nawet nad własnymi brakami, nad własnymi wadami, objawia wtedy swoją pokorę. Humor ratuje również nasze zdrowie psychiczne i duchowe. Może być niszczycielską bronią przeciw naszemu wrogowi, który, gdy się go nie boimy, żartujemy sobie z niego, zanika, bo nie potrafi zaszczepić nam swoich strachów. Humor, radość odnawia duszę, jest bronią uczącą nas zwyciężać. Tej soboty chciałbym szczególnie podziękować wszystkim pracownikom kultury, naszym artystom, śpiewakom, muzykom generującym te pozytywne emocje, ratującym duszę naszego narodu poprzez harmonię piękna nawet w okolicznościach wojny. Kiedy ktoś przelicza nasze zasoby, szacuje jak najlepiej je spożytkować podczas wojny, bywa, że owa duchowa troska, nasza spuścizna kulturowa nie zawsze stoi na pierwszym miejscu. Ale kiedyś Churchill mówił: «jeśli podczas wojny nie podtrzymujemy kultury, to o co wówczas walczymy?!». Chcę podziękować wszystkim, którzy naprawdę swoim dobrym uśmiechem odnawiają, ratują zasmucone dusze“ – powiedział abp Szewczuk.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze