fot. PAP/Darek Delmanowicz

Abp Światosław Szewczuk: władze nie powinny we wszystkim wyręczać społeczeństwa

W swoim codziennym orędziu abp Światosław Szewczuk podziękował wszystkim wolontariuszom, którzy od rozpoczęcia wojny, z narażeniem życia, pracują na rzecz wolnej Ukrainy.

Przyznał, że bez pomocy tej rzeszy, głównie młodych ludzi, nie można by było tak skutecznie odpierać wroga i to właśnie dzięki nim uda się odbudować państwo po wojnie. „Dziś całe społeczeństwo jest wam wdzięcznie za pracę tam, gdzie nie docierają państwowe instytucje” – powiedział abp Szewczuk.

>>> „Ukraina – Ukrzyżowanie” – wystawa w Kijowie [ZDJĘCIA]

Bóg błogosławi dobrym przedsięwzięciom

Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików podziękował ludziom dobrej woli z całego świata, którzy wyciągają pomocną dłoń w kierunku Ukrainy i modlą się w jej intencji. Zapewnił, że Ukraińcy odczuwają moc tych modlitw i zaczynają marzyć o odbudowaniu ojczyzny po zwycięstwie.

„Już dziś trzeba tworzyć podwaliny odnowionego państwa. Zwyciężymy, ponieważ Bóg jest po naszej stronie. On zawsze jest po stronie skrzywdzonych i cierpiących” – powiedział abp Szewczuk.

Jeszcze raz przypomniał o zasadach budowania społeczeństwa, którymi są: poszanowanie ludzkiej godności i świętości życia, dbałość o dobro wspólne oraz solidarność. Czwartym elementem, bez którego niemożliwe jest stworzenie państwa przyjaznego człowiekowi, jest przestrzeganie zasady pomocniczości, czyli podejmowanie osobistej odpowiedzialności za kształt społeczeństwa.

„Subsydiarność oznacza, że władze nie powinny we wszystkim wyręczać społeczeństwa, a instytucje wyższego szczebla przejmować zadań niższych organów państwowych. Wszystko, co może zostać zrobione na poziomie zwykłego obywatela, nie powinno trafiać do wyższych władz. Np. nikt z nas nie powinien czekać na instrukcje z góry, by czuwać nad ładem i czystością ulic, by ulepszać byt lokalnych wspólnot. Taka osobista kreatywność pojawiała się w najtrudniejszych momentach naszych dziejów. Nikt wówczas nie czekał na dyspozycje, ale każdy wnosił to, co miał najlepszego, czynił to nie na prośbę państwa, ale z nakazu sumienia. Właśnie w taki sposób zorganizowaliśmy nasze społeczeństwo – biorąc odpowiedzialność za bliźniego – powiedział abp Szewczuk. – Systemy totalitarne zawsze są przeciwne prywatnej inicjatywie, ale wolne demokratyczne państwo musi ją wspierać i stwarzać dla niej przestrzeń. My, wolni obywatele niezależnego państwa, musimy czuć, że Ukraina będzie taka, jaką ją zbudujemy. Nikt nie zrobi tego lepiej niż my. Nikt nie zrobi tego za nas. Nikt nie wypędzi za nas wroga. Pan Bóg zawsze błogosławi dobrym uczynkom i przedsięwzięciom. Odczujmy dziś radość z tego, że własnymi rękami i naszymi osobistymi talentami, przyczyniliśmy się do budowy kwitnącego i wolnego ukraińskiego państwa“ – zachęcił zwierzchnik ukraińskich grekokatolików.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze