Andrea Riccardi: potrzeba kolejnych korytarzy humanitarnych
Na łamach włoskiego czasopisma „Famiglia Cristiana” Riccardi podaje bilans dotychczasowych działań podejmowanych w ramach korytarzy humanitarnych. Jak przypomina, do Włoch przybyło dotąd 1432 uchodźców, głównie Syryjczyków przebywających w Libanie, gdzie zmagali się z bardzo trudnymi warunkami życia. Z kolei Belgia przyjęła dotąd 1513 syryjskich i irackich uchodźców, Francja 218, a Andora 7 osób. „Dziś ważne jest otwieranie kolejnych legalnych i bezpiecznych korytarzy” – mówi założyciel międzynarodowej wspólnoty. Podkreśla, że dla wielu uchodźców, którzy zdecydowali się na ratującą życie podróż z przemytnikami, istnieje często jedynie jedno rozwiązanie: pozostanie nielegalnym imigrantem i brak możliwości powrotu do ojczyzny. Takim osobom, staranie wyselekcjonowanym i sprawdzonym, przychodzą z pomocą korytarze humanitarne.
Riccardi przypomina, że we Włoszech uchodźców przybywających w ramach tej inicjatywy, przyjmują parafie, rodziny, wspólnoty religijne i rozmaite instytucje, które biorą na siebie pomoc formalną i materialną, której potrzebują przybysze, by móc rozpocząć legalne codzienne funkcjonowanie. „To doświadczenie pokazało Włochy gotowe do integrowania imigrantów własnymi siłami, przy zerowych kosztach dla państwa” – mówi, wyjaśniając, że to pozytywne doświadczenie pozwoliło na zorganizowanie kolejnego korytarza dla ofiar wojny w Rogu Afryki. Dzięki zaangażowaniu wspólnoty Sant’Egidio i włoskiego episkopatu, do Włoch przybyło 497 najbardziej potrzebujących osób z Południowego Sudanu, Somalii, Erytrei i Jemenu.
Jak podkreśla Riccardi, korytarze humanitarne pomagają zwalczać proceder handlu ludźmi i współczesny przemyt osób oraz niewolnictwo. Pomagają też w integrowaniu przybyszów ze społeczeństwem przyjmującym i znajdowaniu im zajęć sprzyjających rozwojowi gospodarczemu kraju przyjmującego.
Jak podaje komunikat Dykasterii, poprzez ten temat papież pragnie podkreślić, że jego apele na rzecz migrantów, uchodźców, uciekinierów, ofiar handlu ludźmi powinny być rozpatrywane w kontekście problemów wszystkich ludzi żyjących na peryferiach egzystencjalnych. Dotyczą więc także osób głodujących, pozbawionych dostępu do wody, chorych, więźniów, cudzoziemców.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |