Fot. Youtube

„Artur, przyszykuj kadziło”. Msza święta w Robloxie nowym sposobem na ewangelizację? [ANALIZA]

Msza święta w Robloxie. To zdecydowanie jedno z najpopularniejszych haseł w ostatnim czasie. Można usłyszeć je w mediach tradycyjnych, w mediach społecznościowych i na ulicy. Mówią o niej młodsi i starsi. I ile osób, tyle opinii. A która z nich jest słuszna?  

Zacznijmy od początku. Roblox jest systemem służącym do tworzenia gier online, z którego korzystają przede wszystkim amatorzy. W założeniu platforma ta ma być skierowana do osób pomiędzy 8. a 18. rokiem życia. W praktyce często wygląda to jednak inaczej, bo w niektóre gry grają osoby znajdujące się zarówno poniżej, jak i powyżej tej wiekowej granicy.  

Kwestie związane z rokiem urodzenia nie są dla nas tak istotne, ciekawsze jest to, że od kilku lat modne jest tworzenie w tym systemie gry w… Kościół. Natomiast dopiero od niedawna tak wiele się o tym mówi, m.in. za sprawą TikToka, na którym udostępniane są nagrania z wirtualnych mszy. Użytkownicy mogą bowiem zbudować swoją własną świątynię, a następnie odprawiać w niej nabożeństwa, w których biorą udział inni gracze. 

>>> Ks. Adrian Chojnicki (padre.adriano): Jezus chce dziś do nas przemawiać językiem TikToka [ROZMOWA]

Gra a rzeczywistość 

Od jakiegoś czasu najpopularniejszym serwerem w Robloxie jest serwer Archidiecezja Gnieźnieńska, który na Discordzie (platformie służącej do rozmów internetowych) zgromadził prawie 100 tysięcy osób. I trzeba przyznać, że oprócz nazwy można w tym przypadku znaleźć wiele innych „elementów”, które mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Użytkownicy, budując kościoły w grze, dbają o każdy detal. W ich wnętrzach są ławki, ołtarze, chrzcielnica, słynne już kadzidło szykowane przez Artura czy też chór. Msze „odprawiają” księża, którzy zazwyczaj przed rozpoczęciem nabożeństwa muszą otrzymać zgodę od „proboszcza”. Są ministranci, kościelny, który zbiera składkę, wierni w ławkach, a nawet kolejka do komunii, w której czasami zdarzają się przepychanki. Biorący w nich udział gracze często są jednak upominani przez „duchownych”.  

Co ciekawe, tak wielu chętnych nie czeka tylko na podejście do „komunii”, bo równie imponująca, a często nawet większa kolejka użytkowników czeka na to, aby móc w ogóle wejść na serwer i wziąć udział w mszy. Jeden z księży na TikToku skomentował te „tłumy” słowami: „Na mszy w Robloxie jest więcej osób niż u mnie w parafii”. I przykre jest to, że miał rację. 

Fot. Youtube

Co na to księża? 

Msza odprawiana w Robloxie zdecydowanie jest więc teraz trendem, a słowa „Artur, przyszykuj kadzidło” naprawdę szybko stały się hitem na TikToku. Filmiki do nich nagrywają również duchowni, którzy coraz częściej zabierają też głos w sprawie samej idei takiej wirtualnej mszy.  

Ks. Sebastian Picur wśród jej pozytywnych aspektów wymienia m.in. znajomość liturgii przez użytkowników, odwzorowanie szat liturgicznych czy też śpiew pieśni. Jednocześnie przypomina, że „Eucharystia jest największą świętością Kościoła i należy pamiętać, aby taka wirtualna forma nie miała na celu zbanalizowania, ośmieszenia czy zlekceważenia świętej liturgii”. Ponadto w jednym z nagrań podkreśla, że nawet jeśli on jako ksiądz odprawiałby mszę w Robloxie, to nadal jest ona tylko w świecie wirtualnym i nie stanowi prawdziwej mszy świętej.  

Ks. Karol Gawryś przygotował na ten temat nawet miniwykład, który opublikował na TikToku. Zwraca w nim uwagę na fakt, że msza w Robloxie jest niemal w 100% podobna do tej prawdziwej, a osoba śpiewająca na Discordzie „ma dobry głos, dobrze zna teksty pieśni oraz ich melodie”. Duchowny podsumowuje: „Świetnie, że Pan Bóg jest tematyką tej mszy świętej, natomiast nie może ona nigdy zastąpić realnego, prawdziwego spotkania z Bogiem, który działa w sakramentach”. 

„Po pierwsze – panowie gratuluję wam, że zainteresowaliście tematem Eucharystii i Robloxa miliony ludzi. (…) Po drugie – chciałem powiedzieć, że msza święta jest największym skarbem, który mamy i wierzę, że to może być jakaś droga do tego, która może nie doprowadzi do Eucharystii, ale może wzbudzić temat rozmowy, czym ta Eucharystia jest” – wyjaśnia ks. Sebastian Kosecki.  

Nieco inne zdanie na ten temat ma ks. Rafał Główczyński SDS – znany jako Ksiądz z osiedla – który na swoim Instagramie napisał: „Jestem absolutnie przeciwny. Dlaczego? (…) Słowa konsekracji są największym darem Boga. Po nich chleb staje się Ciałem, a wino Krwią Chrystusa. Wypowiadanie ich w grze uważam za totalne przegięcie”. Oprócz tego duchowny odniósł się również do argumentu pt. „Ale przecież wielu księży w dzieciństwie bawiło się w mszę”. Wyjaśnił, że „czym innym jest zabawa w pokoju, a czym innym na kamerkach przed tysiącami w internecie”. Jednocześnie też przyznał, że twórcy mszy w Robloxie „robią masę świetnych rzeczy… Mszy tam jednak być nie powinno”.  

Cieszy fakt, że filmiki nagrywane przez księży, w których przedstawiają oni swoje zdanie na temat robloxowej mszy są dość popularne, a wielu z nich dostaje na temat również pytania od użytkowników TikToka. Młodzi ludzie chcą więc poznać zdanie duchownych w tej kwestii. Pozostaje jednak pytanie, czy zarówno oni, jak i gracze wezmą je pod uwagę? 

>>> Paula Jakubik: zaczęła się era wierzącego TikTokera [ROZMOWA]

Kto wypełni ławki? 

Na temat mszy w Robloxie wypowiadają się także osoby zajmujące się na co dzień marketingiem. Kamil Sokołowski z agencji specjalizującej się w ekonomii twórców oraz metaverse w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl przypuszcza, że msze te są tylko czasowym trendem. Jego zdaniem w świecie cyfrowym ma szansę namieszać sam Roblox, na którym wciąż będą pojawiały się nowe trendy. Jednym z nich były niedawno chociażby wirtualne obrady sejmowe. 

Platforma ta umożliwia więc użytkownikom branie udziału w wydarzeniach, które w świecie rzeczywistym nie są dla wszystkich dostepne. Nie każdy przecież może wypowiedzieć się na sejmowej mównicy albo stanąć za ołtarzem.  

Druga z tych sytuacji jest natomiast bardziej „dostępna”, ponieważ możemy powiedzieć że „zasady gry” w odprawianie mszy są niemal powszechnie znane. Być może właśnie dzięki temu dostęp do serwera takiego jak chociażby Archidiecezja Gnieźnieńska cieszy się tak dużą popularnością, a podczas mszy wszystkie ławki są wypełnione.  

Oczywiście dobrze byłoby, gdyby ta sytuacja miała miejsce też w rzeczywistości. Trudno natomiast stwierdzić, ilu graczy pojawia się na mszach świętych w niedzielę. Warto jednak zwrócić uwagę na wypowiedź osoby, która podaje się za przedstawiciela powyższego serwera: „Naszym celem jest ewangelizacja młodzieży na tej platformie (Roblox), robimy to całkowicie na poważnie z zachowaniem pełnego profesjonalizmu, działamy w oparciu o przepisy tj. OWMR [Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego – red.] oraz niektóre z najważniejszych punktów KPK [Kodeks Prawa Kanonicznego – red.], co więcej sami zaznaczamy, że msze, które są u nas robione nie mają wartości ani modlitewnej, ani sakramentalnej, powstrzymujemy się także od symulacji np. spowiedzi, ślubów, chrztów, czy bierzmowań”.  

Odpowiadając więc na pytanie zadane na początku tego tekstu – która z opinii na temat mszy w Robloxie jest słuszna – dobrze jest wziąć pod uwagę nie tylko swój punkt widzenia, lecz także przedstawione tutaj poglądy. Bo łatwo jest ocenić i powiedzieć, że grająca w tę grę młodzież jest dobra lub zła. O wiele trudniej natomiast zachęcić ją do wzięcia tak licznie udziału w niedzielnych mszach czy też w nabożeństwach, chociażby różańcowych. Może więc zamiast mówić „nie popieram” warto zastanowić się, jak zmienić kolejki na mszę w Robloxie na te w rzeczywistości? 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze