Fot. Kelsey Chance/unsplash

Biskup Bronakowski: Polacy wydają na alkohol więcej niż na leki

Wielowiekowy okręt pod nazwą „Polska” tonie w alkoholu. Wielu udaje, że problemu nie ma, albo że on ich nie dotyczy. Tymczasem raz w miesiącu upija się 35 proc. dorosłych. Polacy wydają na alkohol więcej niż na leki – mówił w czwartek w Sekretariacie Episkopatu Polski bp Tadeusz Bronakowski z Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. Od 27 lutego do 5 marca potrwa 55. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu.

>>> Bp Milewski: alkoholizm to krzyż naszego narodu

Nawiązując do hasła tegorocznego, 55. Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu „Posłani w pokoju Chrystusa, budujmy trzeźwą i wolną Polskę!” biskup Tadeusz Bronakowski zaznaczył, że inspiruje ono do jeszcze intensywniejszej pracy w apostolstwie trzeźwości, osób uzależnionych i ich współcierpiących rodzin. Jak zaznaczył, przesłanie tego hasła jest jasne. – Wobec dramatycznych problemów związanych z nadużywaniem alkoholu modlimy się o łaskę trzeźwości dla siebie dla naszych bliźnich. Prosimy Boga o siłę, o zaangażowanie w trosce o trzeźwość – powiedział.

Fot. unsplash.com

Problem nieletnich

>>> Lech Dyblik: to kim jestem, zawdzięczam Kościołowi [ŚWIADECTWO]

Jak wskazał, smuci to, że coraz więcej nastolatków, a nawet dzieci sięga po alkohol. – Smuci to, że nadal wszechobecna jest reklama tej toksycznej i uzależniającej substancji. Smuci, że tak często bezkarnie łamane jest w Polsce prawo, które zakazuje sprzedaży alkoholu nieletnim i nietrzeźwym – wyliczał bp Bronakowski. Poinformował, że w Polsce żyje prawie milion osób uzależnionych od alkoholu, 3 mln pije ryzykownie i szkodliwie, 2 mln polskich dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym. Na jednego Polaka statystycznie przypada rocznie ponad 10 litrów czystego alkoholu. Co najmniej raz w miesiącu upija się 35 proc. dorosłych. Do 2050 r. z powodu chorób i urazów spowodowanych piciem średnia długość życia skróci się w naszym kraju o 1,5 roku.

Więcej piwa niż wody

– Polacy wypijają w roku więcej butelek piwa niż wody. W 2020 r. na alkohol wydali ponad 39 mld zł. To ponad 1000 zł na statystycznego mieszkańca i oznacza to większe wydatki niż na leki – powiedział bp Bronakowski. – Bardzo też smuci nas brak reakcji władz odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. Jak po równi pochyłej staczamy się w przepaść. Ten wielowiekowy okręt pod nazwą „Polska” tonie w alkoholu. Wielu udaje, że problemu nie ma, albo że on ich nie dotyczy – dodał. Jak stwierdził, cieszy natomiast rzesza katolików i innych ludzi dobrej woli, którym leży na sercu los wszystkich Polaków. – Proszę, abyśmy dołączyli do tych szlachetnych osób, bo jedynie wtedy, gdy będziemy aktywni społecznie i solidarni w dobru, skutecznie będziemy chronić naszą Ojczyznę od choroby alkoholowej – powiedział bp Bronakowski.

Fot. unsplash.com

To wojna

Ks. dr Marek Dziewiecki, członek Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych stwierdził, że alkoholowy problem to swoista wojna, którą człowiek wydaje sam sobie, a wielu z tych, którzy w te wojnę wejdą – zginie. Jest to wojna nie tylko autodestrukcyjna, ale też prowadząca do innych uzależnień. Są to nie tylko uzależnienia chemiczne, czyli od konkretnych substancji, jak narkotyki, nikotyna czy dopalacze. Istnieją także uzależnienia behawioralne: żywieniowe, od hazardu, pornografii, urządzeń elektronicznych, zakupoholizm i pracoholizm. Te drugie uzależnienia idą bardzo często w parze z alkoholem.

Reklama alkoholu – złem

Obaj duchowni odnieśli się też do efektów funkcjonowania Narodowego Programu Trzeźwości, który został ogłoszony w 2018 r. jako pokłosie Narodowego Kongresu Trzeźwości. Bp Tadeusz Bronakowski przypomniał, że do pracy nad wyzbywaniem się przywiązania do alkoholowego nałogu w różnych obszarach – edukacyjnym, legislacyjnym itd. – zobowiązały się wspólnie państwo, samorządy i Kościół. Jak stwierdził, nieliczne są samorządy, które skorzystały z prawa do ograniczenia punktów sprzedaży alkoholu oraz godzin ich otwarcia. Nieznacznie też podniesiono ceny alkoholu. – Natomiast jeśli chodzi o władze państwowe i samorządowe, nic nie uczyniono w kwestii reklamy alkoholu. Ten rok chcemy poświęcić promocji świadomości, jak wielkie zło wyrządza reklama alkoholu – dodał bp Bronakowski.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze