Boliwia: płacząca figura Matki Bożej
Jesteśmy w okresie Wielkiego Postu, a raczej już w Wielkim Tygodniu. W czasie bezpośredniego przygotowania się do Triduum Paschalnego i Świąt Zmartwychwstania. To ostatni dzwonek, by skorygować nasze złe czyny, wyrzucić to co nas zniewala i przyczynia się do naszego upadku.
Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus!
Co u mnie? Jak zwykle przed Świętami dość zajęć: Msze św., spotkania z wiernymi, spowiedzi itp. A tu – jak by było mało – zdrowie zaczyna pomału szwankować i domaga się wizyty u lekarza. 16 marca w piątek uczestniczyłem wraz z biskupem Tito Solarisem (emerytem) we Mszy św., którą osobiście przeżyłem dość mocno. Ale zacznę od początku.
Otóż 23 lat temu, 9 marca 1995 r. jedna z pań z Cochabamby zakupiła popiersie Jezusa Chrystusa i postawiła na honorowym miejscu w swoim domu. Chwile później statua Jezusa zaczęła ronić krwawe łzy. Jak zwykle pojawiła się telewizja, prasa i grupy ciekawskich, ale także wiernych modlących się przed figurą. Próbki łez wysłano do laboratoriów w różnych rejonach świata. Po jakimś czasie przyszły wyniki analiz stwierdzające, że jest to typ łez ludzkich. Potem e także figura Niepokalanej w tym samym mieście tez zaczęła ronić krwawe łzy. Mniemam, że jest to widoczny znak dla mieszkańców Cochabamby, Boliwii i całego świata. Bo tak dużo cierpienia, niesprawiedliwości zabójstw, wojen, terroryzmu, a przede wszystkim aborcji, w Boliwii nagminnej. Chrystus i jego Matka Maryja płaczą nad tymi wszystkimi i zdaje się proszą: Powstrzymajcie się!
Uczestniczyłem w procesji z domowej kaplicy, gdzie przebywa figura Jezusa, do pobliskiego kościoła, a następnie we Mszy św. Po niej ponownie wyruszyliśmy procesjonalnie do kaplicy, by odstawić figurę w poprzednie miejsce. Miałem ten zaszczyt osobiście umieszczać popiersie plączącego Jezusa w miejscu dla niego przygotowanym w głównym ołtarzu. Całej ceremonii towarzyszyła figura Matki Bożej Niepokalanej, na której twarzy widnieją ślady krwawych łez.
Na Święta Zmartwychwstania Pańskiego życzę wam wszystkim, by w waszych domach rodzinach zapanował pokój i zajaśniało światło naszego Zbawiciela. Niechaj dobry Jezus, Zwycięzca tego, co nas zniewala i upokarza, prowadzi do swojej wieczystej światłości.
Wraz z pamięcią w modlitwie za was wszystkich!
Galeria (7 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |