Bp Damian Muskus: może ludzie widzą w nas raczej urzędniczy kurz niż ewangeliczny blask?
W mszy św. – w Dzień Życia Konsekrowanego – pod jego przewodnictwem uczestniczyli w bazylice Mariackiej w Krakowie przedstawiciele męskich i żeńskich wspólnot zakonnych z archidiecezji. Krakowski biskup pomocniczy odniósł się do spadku powołań do życia zakonnego. Podkreślał, że nie można być „zakładnikami statystyk”, trzeba jednak zadawać pytania o przyczyny tego spadku. Jak ocenił, nie są nimi wyłącznie postępująca laicyzacja, problemy młodych ludzi z podejmowaniem życiowych decyzji czy wielość propozycji, między którymi mogą wybierać.
Może to nasze życie nie zachwyca i nie pociąga? Może nie jesteśmy wiarygodni jako uczennice i uczniowie Pana? Może ludzie widzą w nas raczej urzędniczy kurz niż ewangeliczny blask? Może tkwimy w przestarzałych, kruszących się strukturach, które wymagają reformy? Może gaśnie nasz charyzmat i trzeba go na nowo rozpalać, poszukać nowych form i nowego języka? (bp Damian Muskus)
Jego zdaniem, przyczyną może być również „fałszywy obraz konsekracji”, który sprawia, że zakonnicy i zakonnice żyją w przekonaniu, że decyduje o niej „wierzchnia szata, zawiązane węzły na zakonnym pasku, uroczyście wypowiadane formuły ślubów zakonnych”, a nie „prawdziwa zażyłość z Jezusem, miłość siostrzana i braterska, troska o bliźnich, czystość obyczajów, wolność od dóbr doczesnych, posłuszeństwo Najwyższemu”. – Tych pytań nie da się już dłużej oddalać, bo chodzi nie tylko o być albo nie być naszych wspólnot, ale o zbawienie ludzi, dla których mamy być znakiem rzeczywistości bogatszej niż doczesność, drogowskazem w wędrówce przez życie, światłem, które prowadzi – przestrzegał.
>>> Akcja „W 2021 roku modlę się o powołania”
Chodzi o zbawienie ludzi, którzy się całkiem pogubili lekceważąc Boże przykazania i krzykiem zagłuszając prawo naturalne, które jest drogowskazem każdego ludzkiego sumienia. Chodzi o zbawienie ludzi, którzy szukają sensu życia i z nadzieją wypatrują poruszającego świadectwa płynącego ze wspólnoty Kościoła. (bp Damian Muskus)
– Jeśli więc człowiek poszukujący nadziei usłyszy w nas jeden fałszywy ton, odejdzie rozczarowany. Czy wróci? Kto przyjmie na siebie odpowiedzialność za człowieka zranionego antyświadectwem osób, które życie konsekrowane zamieniły na życie światowe? Być osobą konsekrowaną – to naprawdę wielka odpowiedzialność – stwierdził hierarcha. Odwołując się do historii Kościoła przyznał, że w czasie kryzysów impuls odnowy szedł od ludzi żyjących radami ewangelicznymi. – Bóg ich przysyłał, gdy świat pogrążał się w mroku, a instytucjonalny Kościół zdawał się rozpadać pod naporem ciężaru ludzkich wad i grzechów. Ratunek za każdym razem był ten sam: powrót do radykalizmu Ewangelii, do wierności Jezusowi, do wyrzeczenia się ziemskich wpływów i władzy – wyjaśniał.
Ten ratunek wskazywali Boży ludzie, głosząc go nie tyle słowami, co swoim życiem, w którym jak w zwierciadle odbijała się Ewangelia. Takim zwierciadłem powinien być każdy, kto postanowił swoje życie ofiarować Panu. Nie on ma świecić, nie on ma być gwiazdą, lecz w jego sercu, w jego oczach, na jego twarzy ma się odbijać blask Dobrej Nowiny. (bp Damian Muskus)
>>> Bp Muskus: wierzymy, że Pan wyprowadzi Kościół z ciemności
Krakowski biskup pomocniczy podziękował osobom konsekrowanym za ich postawę w czasie pandemii, która jest „praktycznym egzaminem ze służby człowiekowi, z miłości miłosiernej i solidarności z cierpiącymi”. Na koniec przywołał papieża Franciszka, życząc wspólnotom zakonnym i osobom żyjącym radami ewangelicznymi, by nie szukały znaczenia i korzyści, ale chodziły drogami ludzi naszych czasów; by patrzyły rozczarowanym młodym ludziom w oczy, witały obcych i dawały nadzieję zniechęconym; by prowadziły dialog z tymi, którzy mają inne poglądy oraz by umiały być blisko zranionych przez życie. W archidiecezji krakowskiej żyje ok. 4 tys. osób konsekrowanych. Prowadzą dzieła o różnorodnym charakterze. Są to przytuliska otwarte dla bezdomnych, domy opieki dla osób starszych i samotnych, domy pomocy społecznej dla dorosłych i dzieci, kuchnie dla ubogich, świetlice i ochronki dla dzieci z rodzin wielodzietnych i dysfunkcyjnych, domy księży emerytów, domy samotnej matki, hospicja dla terminalnie chorych oraz placówki parafialne.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |