fot. EPA/DAVID MAXWELL

Cień świstaka w święto Matki Boskiej Gromnicznej powie, ile będzie trwała zima

Zima potrwa jeszcze 6 tygodnia! A przynajmniej… w Stanach Zjednoczonych. Długość zimy w USA „przewidział” dziś najsłynniejszy świstak świata Phil. Wyszedł ze swojej norki w Punxsutawney w Pensylwanii i… zobaczył swój cień.

Tym samym czekający na wiosnę Amerykanie muszą uzbroić się w cierpliwość. Na Wschodnim Wybrzeżu ostatnie dni przyniosły obfite opady śniegu, które sparaliżowały transport drogowy oraz lotniczy. Tegoroczna ceremonia prognozy z powodu trwającej pandemii była znacznie ograniczona. Tradycyjnych śmiałków, którzy mimo zimowej aury co roku obserwują uroczystość na miejscu, zastąpiły kartonowe podobizny. W zorganizowanym wirtualnym wydarzeniu odtwarzano zimowe przeboje, uczono robić koktajle czy wypiekać ciasta.

fot. EPA/DAVID MAXWELL

Gwiazdą poniedziałkowego poranka był oczywiście świstak Phil, który w kulminacyjnym momencie wyszedł z norki. Ubrani w czarne kapelusze oraz maseczki przedstawiciele Klubu Świstaka oficjalnie ogłosili, że zwierzę zobaczyło swój cień i przewidziało jeszcze sześć tygodni zimy. Przed rokiem po wyjściu z norki Phil nie zobaczył swojego cienia, co zwiastuje szybkie nadejście wiosny. Był to pierwszy raz w historii, gdy świstak prognozował rychły koniec zimy dwa lata z rzędu. Prognozy Phila były dość wyrównane w ciągu ostatnich sześciu lat od 2015 do 2021 roku, kiedy przewidywał dłuższą zimę trzy razy i wczesną wiosnę cztery razy. Ale ogólnie rzecz biorąc, od 1887 roku, według Associated Press, Phil przewidział sześć kolejnych tygodni zimy ponad 100 razy. Przez ostatnie 11 lat Phil – jak wypominają mu meteorolodzy – mylił się aż sześciokrotnie. Jego opiekunowie podważają jednak te dane i zapewniają, że prognozy świstaka są niezawodne.

Zima w Wilmington, Massachusetts, USA, fot. EPA/CJ GUNTHER

Legenda, podobno rodem z Niemiec, mówi, że jeśli świstak zobaczy swój cień w święto Matki Boskiej Gromnicznej, czyli 2 lutego, czeka nas jeszcze długa zima; jeśli cienia nie będzie – wkrótce przyjdzie wiosna. Za każdym razem rytuał wygląda tak samo: Phil wychodzi ze swej elektrycznie ogrzewanej norki w pniu drzewa na wzgórzu Gobbler’s Knob, rozgląda się za swym cieniem, po czym szepcze prognozę do ucha przedstawicielowi Klubu Świstaka. Przedstawiciel przekłada to na angielski i informuje opinię publiczną. Phil stał się znany na całym świecie dzięki filmowi „Dzień świstaka” (1993 r.) z Billem Murrayem i Andie MacDowell.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze