Fot. flickr/eiskopatnews

Bp Milewski w Dniu Świętości Życia: aborcja to największe zło tego świata

– My nigdy nie możemy powiedzieć, że „aborcja jest OK”. Aborcja to największe zło tego świata – powiedział bp Mirosław Milewski w uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny i Dniu Świętości Życia. Duchowny przewodniczył mszy św. odpustowej w sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej, Pani Mazowsza i Kujaw, w Skępem w diecezji płockiej.

Bp Mirosław Milewski przypomniał, że od 1998 roku dzień 25 marca jest obchodzony jako Dzień Świętości Życia. Był on odpowiedzią na apel papieża Jana Pawła II z encykliki „Evangelium vitae”, który wezwał do troski o życie każdego człowieka. Hierarcha podkreślił, że życie każdego człowieka jest „wartością podstawową i nienaruszalną”. Każdy człowiek poczęty w łonie matki ma prawo do życia. Ono jest wartością, która jednoczy wszystkich ludzi na całym świecie. Każdy Polak powinien bronić życia. – Pojawiające się w ostatnich miesiącach ataki na życie, pod pretekstem zmiany prawodawstwa, a także deklaracje polityczne o domaganiu się prawa do aborcji do 12 tygodnia życia dziecka, zmuszają nas do jeszcze większej, bardziej gorliwej modlitwy o życie i za życie. My nigdy nie możemy powiedzieć, że „aborcja jest OK”. Aborcja, to największe zło tego świata – zaakcentował bp Milewski.

>>> Dzięki modlitwie tej kobiety matka zrezygnowała z aborcji, a Weronika żyje 

Biskup dodał, że Kościół katolicki w Polsce czyni wiele starań, aby każdy człowiek, bez względu na to, jaki jest stan jego zdrowia, miał szansę na życie i na opiekę, gdy jest ona potrzebna. Wymienił m.in. duchową adopcję dziecka poczętego i okna życia, do których trafiają dzieci, które z różnych powodów nie mogą wychowywać się w rodzinach biologicznych. Takie dzieci są później adoptowane. Stwierdził, że w ostatnim roku Polacy dobrze poznali wartość zdrowia i życia. Gdy na Covid-19 choruje tak wiele osób, gdy chorzy muszą być podłączani do respiratorów, gdy codziennie z powodu koronawirusa umiera wiele osób, w samotności, bez możliwości pożegnania się z bliskimi – modlitwa u stóp Maryi powinna być jeszcze bardziej gorliwa. Poprosił o modlitwę za całą służbę zdrowia, aby nie zabrakło im sił i nadziei na to, że z Bożą pomocą pomogą oni swoim pacjentom.

fot. pixabay

– Nie znamy wyroków boskich, nie wiemy, dlaczego tak się dzieje. Nie wiemy, co Bóg chce nam poprzez te wydarzenia powiedzieć. W historii zbawienia wielokrotnie działo się tak, że Bóg stawiał ludzi w pewnej sytuacji, której sensu nie potrafili oni zgłębić. Tak było z Maryją, która nagle dowiedziała się, że Bóg postanowił przekazać Jej swój największy Dar – Syna, Emmanuela. On jednym słowem „fiat” – „tak” zrezygnowała z siebie. Wola Boża była dla niej ważniejsza od własnej woli – głosił bp Milewski. Zaznaczył, że swoje „tak” Panu Bogu trzeba potwierdzać dzień po dniu, przez całe życie. Gdy Bóg burzy plany, gdy poddaje próbie, gdy zmusza do zmiany myślenia – na nic zda się bunt czy rozpacz. Pozostaje po prostu jak Maryja zaufać, przyjąć postawę „fiat” – „tak” na to, co człowieka spotyka, oddać Bogu wszystko. Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej, Pani Mazowsza i Kujaw w Skępem w diecezji płockiej od kilkuset lat jest miejscem pielgrzymowania wiernych z różnych stron diecezji i Polski do słynącej cudami Figury Matki Bożej Skępskiej. To jedno z najbardziej popularnych sanktuariów. Początki sanktuarium łączą się z pierwszymi objawieniami Matki Bożej z 1490 r. w przydrożnym, dębowym lesie, gdzie parę lat później powstała kaplica, którą poświęcono w 1496 r. W tym samym czasie córka kasztelana kruszwickiego, która nie miała władzy w nogach, doznała tutaj uzdrowienia. W dowód wdzięczności ufundowała figurę Matki Bożej, obecną w klasztorze ojców bernardynów do dziś.  18 maja 1755 r. sufragan chełmiński Fabian Pląskowski uroczyście koronował figurę. Pieczę nad sanktuarium pełnią ojcowie bernardyni.

>>> Ks. Kancelarczyk: legalna aborcja prowadzi do tego, że dzieci z wadami genetycznymi po prostu się nie rodzą [ROZMOWA]

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze