fot. EPA/SERGEY KOZLOV

Bp Piotr Greger: czy można z mocą głosić Słowo, za którym samemu się nie podąża?

„Czy można z mocą głosić Słowo, za którym samemu się nie podąża? Czy jest możliwym, aby otwierać innych na Rzeczywistość, którą sam nie jestem zainteresowany?” – pytał bp Piotr Greger podczas Eucharystii, którą sprawował 12 kwietnia w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek w Kętach na Podbeskidziu. W miejscu, gdzie w 1891 r. bł. Celina Borzęcka otworzyła pierwszy na ziemiach polskich dom zakonny zmartwychwstanek, duchowny zwrócił uwagę, że „Emaus jest wszędzie tam, gdzie Chrystus siada ze swoimi uczniami przy stole i łamie z nimi chleb”.

Za zmarłym kard. Miloslavem Vlkem z Pragi, który mówił o potrzebie ukazywania głoszonej prawdy życiem, bielsko-żywiecki biskup pomocniczy powtórzył, że chodzi tu m.in. o wiarygodność osoby.

„Co wart jest nawet najbardziej elokwentny świadek, któremu w okresie paschalnym zabraknie czasu, pragnienia i ochoty, na radykalnie prywatne spotkanie ze Zmartwychwstałym na modlitwie: jeden na jeden, bez żadnych świadków? Czy można z mocą głosić Słowo, za którym samemu się nie podąża? Czy jest możliwym, aby otwierać innych na Rzeczywistość, którą sam nie jestem zainteresowany?” – pytał, wskazując na logikę przekazu wiary.

>>> Bp Piotr Greger w Żywcu: przeżyjmy życie bez udawania, aktorstwa, gwiazdorzenia

„Ona jest zadaniem wszystkich ochrzczonych, a nie tylko osób duchownych i konsekrowanych” – dodał.

„Emaus jest wszędzie tam, gdzie Chrystus siada ze swoimi uczniami przy stole i łamie z nimi chleb. Emaus to każdy kościół, każda kaplica, każde miejsce sprawowania Eucharystii” – podkreślił na koniec w nawiązaniu do Ewangelii św. Łukasza. Duchowny zaznaczył, że „krocząc drogami naszego życia tak, jak uczniowie w drodze do Emaus dyskutujemy, mówimy o tym, cośmy przeżyli i czego doświadczyliśmy, chociaż nasze zdania bywają często odmienne”.

Bp Greger, fot. Niniwa/Szymon Zmarlicki

„Trzeba podjąć wysiłek, by na nowo poznawać Tego, który ciągle łamie chleb i podaje kielich. To jest On, zawsze ten sam; Jezus z Wieczernika, Syn Boży z Golgoty, Jezus z pustego grobu i Chrystus z drogi do Emaus” – stwierdził.

Założycielkami Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek są matka i córka – Celina i Jadwiga Borzęckie. W Kętach znajduje się wybudowany przez nie klasztor. Tutaj od początku odbywa się formacja zakonna w nowicjacie oraz istnieje dzieło apostolskie, zwane kiedyś ochronką, a obecnie funkcjonujące jako przedszkole im. błogosławionej Matki Celiny Borzęckiej. W kościele śś. Małgorzaty i Katarzyny w Kętach, we wspólnym sarkofagu, znajdują się relikwie błogosławionej siostry Celiny oraz doczesne szczątki jej córki – Sługi Bożej Matki Jadwigi.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze