Siostry zakonne witają papieża Franciszka fot. EPA/MURTAJA LATEEF

fot. EPA/MURTAJA LATEEF

Bp Przybylski do nazaretanek: pierwsza jest miłość Oblubieńca – On pierwszy chce nas poślubić

Pierwsza jest miłość Oblubieńca. On pierwszy chce nas poślubić. To nie my, ludzie, jesteśmy stroną decydująca. Gdyby On nas nie pokochał, to nasze śluby nie miałyby znaczenia – mówił w kościele Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Częstochowie bp Andrzej Przybylski, który przewodniczył 6 sierpnia uroczystościom złożenia pierwszych ślubów zakonnych przez dwie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu.

Swoje pierwsze śluby zakonne – czystości, ubóstwa i posłuszeństwa – złożyły s. Daniela i s. Monika. Na uroczystości przybyły siostry nazaretanki na czele z s. Angelą Marie Mazzeo, przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu z Rzymu, s. Paulą Szuba, przełożoną Prowincji Krakowskiej zakonu i s. Christellą Bryl, mistrzynią nowicjatu oraz przełożone domów zakonnych, rodziny sióstr neoprofesek, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

W homilii bp Przybylski zaznaczył, że „ślub wydaje się na pierwszy rzut oka przyrzeczeniem, zobowiązaniem”. – Faktycznie tak jest. Jednak to nie zobowiązania są istotą ślubów, tylko miłość, czyli relacja do Oblubieńca – wyjaśniał bp Przybylski.

>>> Urugwaj: czerwiec – miesiącem modlitw o powołania kapłańskie i zakonne

– Trudno sobie wyobrazić śluby składane bez miłości. Zanim ludzie wymyślili instytucję małżeństwa i ślubu, najpierw była Biblia – zapis ślubów Boga ze swoją oblubienicą, ze swoim ludem – kontynuował, wskazując na teologiczne źródła ślubów.

Biskup dodał, że „nie da się wypełnić wszystkich ślubów, jeżeli się zgubi relacje do Oblubieńca”. – Kochane siostry, spójrzmy na śluby od strony Oblubieńca. Pierwsza jest miłość Oblubieńca. On pierwszy chce nas poślubić. To nie my, ludzie, jesteśmy stroną decydująca, to nie my składamy śluby i Go przyjmujemy. Gdyby On nas nie powołał i nie pokochał, to te śluby nie miałyby znaczenia – mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.

Po homilii siostry złożyły śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Podczas obrzędu otrzymały także zewnętrzne znaki złożenia ślubów: czarny welon jako znak całkowitego przynależenia do Chrystusa, krzyż jako znak drogi do życia wiecznego, świecę – znak Chrystusa Światła i nowego życia oraz konstytucje zakonne jako „prawo miłości”. – Pierwsza profesja dla mnie, to oddanie się Panu Bogu na zawsze i codzienne powtarzanie Bogu: „Tak! Wierzę, że On jest ze mną zawsze i mnie prowadzi” – powiedziała „Niedzieli” s. Daniela.

>>>Abp Gądecki: potrzebujemy gorliwej modlitwy o nowe powołania kapłańskie

– Dla mnie Nazaret znaczy, że Pan Jezus jest między nami. Życie Świętej Rodziny niczym się nie różniło od życia każdej współczesnej rodziny i my też jesteśmy posłane, żeby nieść Jezusa innym. Miłość Jezusa dla mnie to jest coś takiego, że jeżeli są nawet momenty trudne, czy też radosne, ja mogę do Niego zawsze wrócić – dodała s. Monika.

Historia Zgromadzenia sięga 1873 r. Wówczas 1 października papież Pius IX na rozpoczęcie tego nowego dzieła w Kościele udzielił błogosławieństwa apostolskiego. Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu zostało założone w I Niedzielę Adwentu 1875 r. w Rzymie przez bł. Franciszkę Siedliską. W 1884 r. nastąpił wybór matki założycielki na przełożoną generalną Zgromadzenia.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze