Bp Włodarczyk: nasze czasy wymagają manifestowania tożsamości kapłańskiej
Kapłani z diecezji toruńskiej oraz kapłani związani z duszpasterstwem ludzi pracy świętowali Dzień Świętości Życia Kapłańskiego w sanktuarium bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego w Toruniu. Dzień skupienia rozpoczęli modlitwą brewiarzową, następnie wysłuchali konferencji ks. prał. Sławomira Odera, ojca duchownego kapłanów diecezji toruńskiej.
Rekolekcjonista zaznaczył, że wraca od kleryków, przygotowujących się do święceń diakonatu i przeżywających swoje rekolekcje w Jabłonowie Pomorskim w sanktuarium bł. Marii Karłowskiej. „Droga powołania każdego z nich jest owocem spotkania z jakimś kapłanem. Możemy dziękować za to, co Pan Bóg dał nam, ale też dziękować za łaskę, którą Pan uczynił przez mojego brata w kapłaństwie”.
>>> Ks. Bajorski: przez wiele lat byłem kościelnym urzędnikiem, a nie kapłanem [ROZMOWA]
Być blisko
Rozważając temat, jakiego kapłana potrzebują ludzie, ksiądz prałat przypomniał zachętę papieża Franciszka do starania się o bliskość z Bogiem i z ludźmi. – Bóg wychodzi naprzeciw nam, patrzy na nas z miłością. Spotkanie z Nim jest źródłem, które wewnętrznie przemienia, napełnia pokojem, wolnością. Sam Bóg jest bliski i to powinno być rysem osobowości kapłańskiej. – wyjaśniał kapłan.
Postawił też pytanie o autentyczność wiary i intencji. – Zależy mi na budowaniu Królestwa Bożego czy własnych ambicji, jestem funkcjonariuszem sacrum czy świadkiem Chrystusa? – pytał. Jednocześnie zaznaczył, że autentyczna wiara „nie jest owocem przemyśleń, ale słuchania, przez które wzywa mnie Bóg. Musimy mieć odwagę, by być świadkami tego, że Chrystus jest pośród nas”.
Modlitwa – przyjaźń
Ksiądz prałat nawiązał również do słów o kapłaństwie, wypowiedzianych przez Jana Pawła II. Kładąc nacisk na rolę modlitwy w życiu kapłańskim, powiedział: „Modlitwa to nie tylko obowiązek! To wyraz przyjaźni i miłości, wybór naszego serca!”.
– Ludzie potrzebują autentycznego świadka wiary, człowieka szerokiego serca, zdolnego do budowania wspólnoty; człowieka, którego życie pokazuje, że spotkał Boga i Go pragnie – kontynuował nauczanie na temat tego, jakiego kapłana potrzebuje współczesny świat. Takim świadkiem był bł. ks. Frelichowski. Błogosławiony w swoim pamiętniku pisał, że kapłan powinien „zupełnie przejąć się ideą Chrystusa”, a stanie się tak tylko wtedy, jeśli spędzi czas u Jego stóp, przed tabernakulum. „Kapłan nie ma być poczciwy, kapłan ma być święty” – wzywał bł. ks. Wicek.
>>> Jak świeccy żyją charyzmatem oblackim? O kongresie w Kokotku [RELACJA]
Kapłaństwo wymaga odwagi
Kolejnym punktem dnia skupienia była Eucharystia pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Włodarczyka, ordynariusza bydgoskiego. Uczestniczyli w niej również bp. Józef Szamocki oraz biskup senior Andrzej Suski.
Zwracając uwagę na widoczny brak powołań, biskup Włodarczyk skomentował: „To nie jest tak, że Pan Jezus nie powołuje, tylko trudniej dziś odpowiedzieć na Jego wezwanie. Módlmy się więc o odwagę odpowiedzi dla tych, którzy są powołani, prośmy, aby ustąpiły wszelkie bariery, także w rodzinach”. Zaznaczył także, że „nasze czasy szczególnie wymagają zamanifestowania tożsamości kapłańskiej. Nie ma większej tragedii niż gdy kapłanowi wypada z rak Ewangelia. Ludzi najbardziej umacnia głoszone Słowo, moc Ewangelii, prawdy, której potrzebują”. Życzył kapłanom odwagi w starciu z kłamstwem, obłudą, grzechem – także swoim. Zachęcił do badania serca, czy jest wolne i czyste. Dodał także: „Potrzeba nam odwagi do wspierania zagubionego brata w kapłaństwie, do upomnienia w duchu miłości i odpowiedzialności”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |