fot. EPA/ACHILLEAS CHIRAS

Bp Zadarko: nie do wszystkich biskupów dociera, że migranci są w ich diecezjach

Albo wierzymy, że mamy w sobie siłę czynienia z ludzi braci i sióstr, albo zamykamy się w sobie i stajemy się sektą – stwierdził bp Krzysztof Zadarko. Jego zdaniem nie do wszystkich biskupów i proboszczów dociera to, że migranci są ich diecezjanami i parafianami. 

Bp Zadarko powiedział, że tytuł tegorocznego orędzia jest kolejną „ilustracją” encykliki „Fratelli tutti” a papieskie przesłanie skierowane jest nie tylko do katolików lecz także do wyznawców innych religii oraz do niewierzących – do wszystkich ludzi dobrej woli.

>>> Papieskie Orędzie na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. „Ku stale rosnącemu «my»”

Dla Kościoła nie ma granic

„W zglobalizowanym świecie jesteśmy fizycznie coraz bliżej siebie ale duchowo i mentalnie mamy do czynienia z rosnącymi nacjonalizmami i skrajnym indywidualizmem. Pozwalamy na to, a niektórzy takie tendencje podsycają. I rosną mury” – stwierdził bp Zadarko.

>>> Bp Zadarko: każdy z nas powinien się zainteresować obcokrajowcami, którzy potrzebują pomocy 

Duchowny zauważył, że z jednej strony w ludziach rośnie pragnienie ocalenia swojej tożsamości, a z drugiej widać lęk przed drugim człowiekiem. Wyraził ubolewanie, że papież jest oskarżany o tendencje lewicowo-liberalne, o uleganie ideologicznym mrzonkom czy też budowanie panreligii zacierającej chrześcijańską tożsamość. Tymczasem, jak tłumaczy, papież wychodzi od pojęcia Kościoła, który z definicji ma w sobie katolickość czyli powszechność – a więc misję skierowaną do wszystkich ludzi.

>>> Papież sprzedał podarowane Lamborghini, aby wspomóc chrześcijan z Iraku 

„Chodzi o to, żeby rzeczywiście zbudować ‘my, żeby nie było ‘my’ i ‘wy’. I to jest misja Kościoła: przekraczać granice, iść dalej. Dla Kościoła nie ma granic: jesteśmy otwarci na innych, żeby pokazać im piękno chrześcijaństwa i co to znaczy być bratem i siostrą” – podkreśla bp Zadarko.

Dzieci w obozie dla uchodźców, fot. EPA/MOHAMMED SABER

Budować mosty

Przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek przypomniał, że pomimo pandemii w Polsce wciąż przebywa około miliona obcokrajowców, w tym wzrastająca liczba Azjatów, m.in. z Filipin, Bangladeszu czy Indii.

„Nie do wszystkich biskupów i proboszczów dociera to, że migranci są ich diecezjanami i parafianami, co jest zresztą uregulowane i teologicznie i kanonicznie – wskazał bp Zadarko. – Na terytorium danej diecezji wszyscy, jeśli są ochrzczeni, także obcokrajowcy, są diecezjanami a na terenie parafii – parafianami. A jeśli nie są ochrzczeni, to są dla nas braćmi i siostrami, do których chcemy dotrzeć z Ewangelią” – podkreślił. Dodał, że ludzie ci nie mogą być dla biskupa czy proboszcza „dodatkiem, którym nie wiadomo kto ma się zająć”. 

>>> Nazwali po imieniu tych, którzy zginęli zapomniani [ZDJĘCIA]

Jego zdaniem Polacy powinni zacząć budować relację z przybyszami. „Albo wierzymy, że mamy w sobie siłę czynienia z ludzi braci i sióstr, albo nie wierzymy w to, zamykamy się w sobie i stajemy się sektą” – stwierdził bp Zadarko. – Katolickość a więc powszechność każe nam nie bać się wychodzić do innych. Zamiast budować mury budujmy mosty” – zachęcił.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze