fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

Bracia z Taizé zbudowani w Ukrainie wytrwałością i nadzieją

Ukraińcy przeżywają bardzo trudne chwile, ale dają nam wszystkim lekcje wytrwałości i nadziei – przyznał po zakończeniu wizyty w Ukrainie brat Benoît z ekumenicznej Wspólnoty w Taizé.

Przypomina on, że bracia od dawna utrzymują żywe relacje z chrześcijanami na Ukrainie. Stanowią oni zawsze pokaźną grupę uczestników spotkań organizowanych przez tę wspólnotę. Dlatego też chcieli osobiście odwiedzić swych współpracowników na Ukrainie oraz zwierzchników najważniejszych Kościołów.

Rozmawiając z Radiem Watykańskim, brat Benoît podkreśla, że Ukraińcy liczą na modlitwę chrześcijan w Europie. Proszą też, by byli czujni w obliczu rosyjskiej dezinformacji. Przedstawiciel ekumenicznej wspólnoty zauważa, że tragiczne wydarzenia wojenne paradoksalnie przyczyniły się do zbliżenia ukraińskich chrześcijan.

>>> Br. Maciej (Wspólnota Taizé) po wizycie w Ukrainie: będą walczyć aż do zwycięstwa

Świadectwo

„Sytuacja ekumeniczna w Ukrainie jest bardzo złożona i bogata. Młodzi, którzy uczestniczą w spotkaniach Taizé pochodzą z różnych Kościołów. Dlatego było dla nas ważne, aby przybywając do tego kraju, móc wysłuchać, co mają do powiedzenia zwierzchnicy różnych wspólnot. Myślałem, że z powodu wojny nie uda mi się odbyć wielu spotkań. Było wręcz odwrotnie. Mieliśmy więcej spotkań niż w latach ubiegłych. Mogłem rozmawiać ze zwierzchnikami wszystkich głównych wyznań, biskupami prawosławnymi obu patriarchatów, ale też grekokatolików i katolików łacińskich. Był to bardzo ważny aspekt tej wizyty. (…) Trzeba przyznać, że w obliczu wojny nastała wyjątkowa jedność między ukraińskimi chrześcijanami. Zwierzchnicy różnych Kościołów przemawiali, jeśli nie jednomyślnie to na pewno trzymając się tej samej linii, również prawosławni patriarchatu moskiewskiego. Odnoszę wrażenie, że jest silniejsza jedność niż w latach poprzednich“ – powiedział papieskiej rozgłośni brat Benoît.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze