fot. unsplash

Brazylia: atak w kościele, są ofiary śmiertelne

Co najmniej trzech mężczyzn zginęło w strzelaninie, do której doszło w jednym z kościołów protestanckich w południowej Brazylii. Wcześniej 39-letni sprawca, unieszkodliwiony później przez policjantów przy użyciu broni palnej, zastrzelił swoją byłą przyjaciółkę.

Została przewieziona do szpitalu, jest w stanie krytycznym. Do tragedii doszło w małym miateczku Paracatu w stanie Minas Gerais. Mężczyzna miał zamordować nożem w szyję swoją przyjaciółkę w jej domu. Następnie poszedł do położonego w pobliżu kościoła baptystów, w którym przebywało 20 osób. Tam zaczął strzelać w głowy zgromadzonych, zabijając kilkoro z nich.

fot. unsplash


Policji udało się unieszkodliwić i ująć szaleńca. Jak donoszą media, w przeszłości był on członkiem tego Kościoła, ale później wystąpił z niego, był uzależniony od narkotyków. Mieszkańcy powiedzieli mediom, że mężczyzna miał problemy psychiczne i „słyszał głosy”. Według niektórych mediów podejrzany chciał zastrzelić pastora, który zamierzał poślubić jego dawną partnerkę. Duchownemu udało się uciec z kościoła. Gdy rozniosła się wieść o zbrodni, mieszkańcy miasteczka zaczęli szturmować szpital, w którym znalazł się ranny zabójca. Teraz szpital jest pod ochroną policji.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze