Peter Tabichi

YouTube

Chrystus jest najlepszym wzorcem nauczyciela. Rozmowa z Najlepszym Nauczycielem 2019 – br. Peterem Tabichi OFM

Br. Peter Tabichi OFM, został niedawno „Najlepszym Nauczycielem Świata” 2019. Kenijczyk uczący matematyki i fizyki wyróżniony został nagrodą Global Teacher Prize 2019 i milionem dolarów. Pytamy go, jak do tego doszło. 

Jesteś „najlepszym nauczycielem na świecie”. Zostałeś uformowany w zakonie franciszkańskim. Czego się w nim nauczyłeś?

Po ukończeniu studiów z matematyki i fizyki w 2006 r. wstąpiłem do franciszkanów. Tam moja formacja trwała trzy lata. Ojciec duchowny nauczył nas, że aby odnieść sukces, trzeba było rozwijać kreatywność, ducha wspólnoty, a przede wszystkim skupić się na działaniu i słowie. Zaraz po tej formacji zostałem wysłany do pracy jako nauczyciel do Offaka, czyli franciszkańskiej szkole położona w Adra w Ugandzie. Tam, udało mi się uzyskać więcej umiejętności praktycznych. 

W tej szkole nie było łatwo, trudno było o książki, nie było Internetu, więc musiałem być twórczy. Wśród uczniów, którzy mieli mniejsze możliwości skupienia uwagi, trzeba było mieć bardzo dobry zmysł pedagogiczny. Zrozumiałem wtedy, że aby umożliwić tym dzieciakom sukces, musieliśmy jako nauczyciel pomóc im zdobyć prawdziwego ducha drużyny. Te metody – specyficzne dla formacji franciszkańskiej – okazały się niezwykle owocne. Potem zostałem przeniesiony do szkoły publicznej w Keriko w zachodniej Kenii.

Mieszkasz w klasztorze z czterema innymi braćmi franciszkanami. W jaki sposób twój powołanie wpływa na zawód, który wykonujesz?

Po pierwsze jest to siła modlitwy osobistej i wspólnotowej. Każdego ranka, kiedy się budzę, proszę Boga, aby pomógł mi pamiętać, że bez niego nie mogę nic zrobić. Następnie, czytając Ewangelię, jestem na bieżąco z nauką Chrystusa. On jest najlepszym wzorcem nauczyciela. Często staram się naśladować Jego pedagogikę, by uczyć moich uczniów. To właśnie ta poranna modlitwa pomaga mi nie wpadać w zniechęcenie i utrzymać entuzjazm, który mam od Boga.

Na ceremonii wręczenia nagród w Dubaju podałeś nagrodę swojemu ojcu. Czego Cię nauczył?

Dla mnie jest wszystkim, odkąd zmarła moja matka, kiedy miałem jedenaście lat. Jest emerytowanym nauczycielem. Wzrusza mnie jego pokora, jego prostota, pasja, upór i jego altruizm.

W mediach było głośno o twoim całkowitym zaangażowaniu dla uczniów, o tym, że 80% swojej pensji oddajesz właśnie na ich potrzeby. To prawda? 

Oczywiście. Swoją pensję przekazuję do Komitetu ds. Obsługi nauczycieli Kenii. Pieniądze te są dalej rozprowadzane pomiędzy różne szkoły w Kenii. Ze swojej pensji otrzymuje miesięcznie 20%, a więc tyle, ile mi wystarcza na moje osobiste potrzeby. 

Otrzymał brat prawie milion euro. Czy macie jakieś plany na to, co zrobić z tymi pieniędzmi?

Dla mnie priorytetem jest przede wszystkim zmierzyć się z wyzwaniem dostępu do  żywności i do wody pitnej w całym regionie! To duża potrzeba. Potem potrzebne są obiekty dla szkoły, takie jak laboratorium naukowe czy sale komputerowe. Chciałbym wreszcie, aby te pieniądze wsparły także inne szkoły w regionie. Planuję rozszerzyć edukację dla dziewcząt. Musimy pokazać światu, że w młodych Afrykańczykach jest wielki potencjał!

Źródło: unisinos.br

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze