Fot. Paweł Wyszkowski OMI

Co powiedział Franciszek przed konklawe? Mamy dwa obrazy Kościoła

Na kilka dni przed konklawe kard. Jorge Mario Bergoglio, metropolita Buenos Aires, obecnie papież Franciszek, wygłosił podczas kongregacji kardynałów przemówienie programowe, w którym wezwał do radykalnej zmiany orientacji Kościoła.

„Istnieją dwa obrazy Kościoła: Kościół ewangelizujący, który wychodzi od samego siebie, który «słucha słowa Bożego z pełną czcią i wiernie je głosi»; i Kościół światowy, który żyje w sobie, z siebie i dla siebie’ – powiedział wówczas prymas Argentyny. Kopię przemówienia otrzymał ówczesny arcybiskup Hawany kard. Jaime Ortega y Alamino. Wczoraj minęła 10. rocznica wyboru papieża Bergoglio.

>>> Dziesięć lat z papieżem Franciszkiem. Wykorzystana szansa czy zmarnowany czas? [KOMENTARZ]

1. Ewangelizacja zakłada gorliwość apostolską. Ewangelizacja zakłada w Kościele „parousia”, czyli wyjście poza siebie. Kościół jest wezwany do wyjścia z siebie i do pójścia na peryferie, nie tylko geograficzne, ale i egzystencjalne: na peryferie tajemnicy grzechu, bólu, niesprawiedliwości, ignorancji i braku wiary, myśli, wszelkich form nędzy.

Fot. Karolina Binek

2.Kiedy Kościół nie wychodzi z siebie, aby ewangelizować, staje się samowystarczalny, a wtedy staje się chory (pomyśl o kobiecie pochylonej nad sobą w Ewangelii). Choroby, które z czasem dotykają instytucje kościelne, mają swoje źródło w zajmowaniu się samym sobą, w swoistym narcyzmie teologicznym. W Apokalipsie Jezus mówi, że stoi na progu i kołacze. Najwyraźniej tekst odnosi się do faktu, że stoi On przed drzwiami i puka, aby wejść…. Ale czasem myślę, że Jezus puka od wewnątrz, aby pozwolić Mu wyjść na zewnątrz. Samoreferencyjny Kościół rości sobie prawo do zatrzymania Jezusa dla siebie i nie wypuszcza Go na zewnątrz.

3. Obracający się wokół siebie samego Kościół, nie zdając sobie z tego sprawy, wierzy, że ma swoje własne światło; przestaje być „mysterium lunae” (tajemnicą światła) i rodzi to bardzo poważne zło, jakim jest duchowa światowość (według De Lubaca, najgorsze zło, jakie może spotkać Kościół): to życie w celu oddania chwały sobie samemu. Upraszczając, istnieją dwa obrazy Kościoła: Kościół ewangelizujący, który wychodzi poza siebie; Kościół „Dei Verbum religiose audiens et fidenter proclamans” (słucha słowa Bożego z pełną czcią i wiernie je głosi), lub Kościół światowy, który żyje w sobie, przez siebie, dla siebie. Powinno to rzucić światło na ewentualne zmiany i reformy, które są konieczne dla ocalenia dusz.

4. Myśląc o następnym papieżu: człowieku, który poprzez kontemplację Jezusa Chrystusa i adorację Jezusa Chrystusa pomoże Kościołowi wyjść z siebie w kierunku egzystencjalnych peryferii, który pomoże mu być płodną matką, żyjącą 'ze słodkiej i pocieszającej radości ewangelizowania’.”

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze