Cudowny krucyfiks z Lukki najstarszą drewnianą rzeźbą na Zachodzie
Czczony od wczesnego średniowiecza krucyfiks z Lukki jest najstarszą istniejącą do dziś na Zachodzie drewnianą rzeźbą – ustalili włoscy naukowcy. Badania wykonano z okazji przypadającego w tym roku 950-lecia konsekracji katedry w tym toskańskim mieście. Okazało się, że niemal 2,5-metrowa postać ukrzyżowanego Chrystusa została wykonana na przełomie VIII i IX w.
Badania potwierdziły tradycję
W Lukce krucyfiks jest znany jako Volto Santo – Święte Oblicze. W XX w. historycy sztuki ustalili, że pochodzi on najprawdopodobniej z drugiej połowy XII w. Osobliwe jednak było to, że istnieją już świadectwa o jego wcześniejszym kulcie i to nie tylko w Toskanii, ale też w innych krajach średniowiecznej Europy, zwłaszcza wśród pielgrzymów, którzy modlili się przy nim w drodze do Rzymu. Najstarszy dokument pochodzi z 1050 r. W 1087 r. król Anglii Wilhelm II składał przyrzeczenie powołując się właśnie na ten krzyż. Wspomina o nim również Dante. Krucyfiks z Lukki od zawsze uchodził za cudowny. Przedstawia bowiem – jak twierdzono – prawdziwe oblicze Chrystusa, acheiropoietos – niewykonane ręką człowieka.
Ze względu na te świadectwa przypuszczano więc, że krucyfiks, który dotrwał do naszych czasów jest prawdopodobnie kopią wcześniejszego, który uległ zniszczeniu. Uczeni z Narodowego Instytutu Fizyki Nuklearnej we Florencji ostatecznie obalili te teorie. Wykonane przez nich badania wykazały, że drewno oraz fragmenty przylepionej do krzyża tkaniny są o wiele starsze niż przypuszczano.
>>> Rzymski krucyfiks słynący cudami. To przed nim pomodli się dziś papież
Prawdziwa twarz Jezusa
Święta Twarz z Lukki to wysoka (2,4 metra), drewniana rzeźba Chrystusa ukrzyżowanego. Średniowieczne legendy podają, że wyrzeźbił ją Nikodem, który pomagał św. Józefowi z Arymatei w umieszczeniu Chrystusa w grobie po ukrzyżowaniu. Jako materiału miał użyć cedru z Libanu. Legenda głosi, że kiedy Nikodem spał, anioł przychodził, by udoskonalać wyrzeźbioną twarz Chrystusa – by wyglądała jak w rzeczywistości.
Legendy mówią także o cudownym przybyciu krucyfiksu do Lukki w 782 r. Według tradycji krucyfiks został wyrzucony przez morze na wybrzeżu Toskanii. Następnie na polecenie biskupa drewniany krzyż załadowano na wóz bez woźnicy. Konie miały go dowieźć do Lukki i zatrzymać się przed kościołem San Martino. Legenda głosi, że uznano to za cud i z tej okazji biskup podniósł rangę kościoła do katedry.
>>> Rusza renowacja cudownego krucyfiksu. Legenda głosi, że Chrystusowi rosły włosy
Prawdopodobnie pochodzi ze Wschodu
Wizerunek ukrzyżowanego Chrystusa w długiej szacie zwanej kolobu – tunice sięgającej do kostek – jest bardziej znany na Wschodzie niż na Zachodzie, chociaż rzeźbione w przybliżeniu ukrzyżowanie niemal naturalnej wielkości jest sprzeczne z bizantyjskimi normami. Rzeźby przedstawiające naturalnie ukrzyżowanego Chrystusa były bardziej popularne w Niemczech od końca XI w.
Procesja ze świecami
Co roku 13 września ulicami Lukki przechodzi procesja ze świecami. W jej trakcie nie niesie się już, jak to bywało w przeszłości, rzeźby. Procesja idzie do katedry z bazyliki San Frediano, w której cykl fresków upamiętnia legendę o rzeźbieniu obrazu przez Nikodema z cedru Libanu.
>>> Justyna Nowicka: na tropie gwoździ z Krzyża Chrystusa
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |