Czy Antiochia – miejsce początków chrześcijaństwa – podniesie się po trzęsieniu ziemi?
Trzęsienie ziemi, które 6 lutego nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północno-zachodnią Syrię, zniszczyło m.in. liczne zabytki chrześcijańskie w Antakyi, czyli starożytnej Antiochii. Sprawie tej poświęciła obszerny artykuł na stronie „The Conversation” Christine Shepardson – profesor historii chrześcijaństwa na uniwersytecie Tennessee, archeolożka i autorka książek nt. chrześcijańskiej Antiochii.
Przytoczyła także kilka dokumentów chrześcijańskich o wcześniejszych trzęsieniach ziemi w tym mieście w pobliżu granicy Turcji z Syrią, w którym – jak wynika z Dziejów Apostolskich (11, 26) – „pierwszych uczniów Jezusa nazwano chrześcijanami”.
Dzisiejsza turecka Anatakiya, czyli dawna rzymska, grecka i chrześcijańska Antiochia, wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, podlegając w przeszłości władcom chrześcijańskim, muzułmańskim a nawet perskim i francuskim. Do Antiochii ze względu na umiarkowany klimat i gorące źródła oraz piękne śródziemnomorskie widoki lubili zaglądać na wakacje cesarze i inni dostojnicy z Rzymu. W III i IV wieku była ona ważnym ośrodkiem kultury chrześcijańskiej, w którym urodził się i działał m.in. św. Jan Chryzostom (Złotousty; 347-407). Pod koniec IV stulecia miasto doświadczyło potężnego trzęsienia ziemi, które – podobnie jak obecne – zniszczyło tam większość budynków. W kazaniu wygłoszonym wówczas do mieszkańców święty sięgnął nawet do tematów eschatologicznych: „Teraz cierpicie na bezsenne noce a wasz cały dobytek obrócił się w perzynę… I przez chwilę staliście się jakby aniołami a nie ludźmi”.
Trzęsienia, które przychodziły od wieków
O jeszcze wcześniejszym trzęsieniu ziemi w Antiochii – w 115 r. – pisał Kasjusz Dion (155-235) w swojej „Historii rzymskiej”: „Ziemia się zatrzęsła i całe budynki wyskakiwały w górę”. Z kolei chrześcijański historyk Jan Malalas (491-578) w swojej „Kronice Powszechnej” tak opisał podobny kataklizm w 526 r.: „Straszliwy pożar posuwał się w parze z katastrofalnymi zniszczeniami. W rezultacie powierzchnia ziemi została doprowadzona do wrzenia i (w końcu) pochłonęła wszystko”.
Amerykańska profesor trzykrotnie: w latach 2006, 2008 i 2010 prowadziła w Antakyi badania archeologiczne, a ich owocem była książka nt. „Kontrowersji politycznych i religijnych w Antiochii w V wieku”. Pisze w niej, że „podczas moich wizyt w tym mieście odkrywałam jego kolejne warstwy historyczne. Obecną główną jego ulicę – Kurtuluş zbudowali niegdyś Rzymianie, a meczet Habib-i Neccar, który teraz został zniszczony, był dawniej kościołem chrześcijańskim. Był już zresztą odbudowany po trzęsieniu ziemi w 1853 r. To samo dotyczy bramy miejskiej, wzniesionej przez krzyżowców w czasach, kiedy miasto to było głównym ośrodkiem Księstwa Antiocheńskiego w XI-XIII w. Natomiast góry przylegające do rzeki Orontes stały się w swoim czasie miejscem ucieczki «od świata» dla różnych chrześcijańskich mnichów i mistyków. Tam tez znajduje się wyryty w skalach kościół sw. Piotra”.
Znak od Boga
Autorka z uznaniem wspomina, że mimo tylu kataklizmów, miasto to zawsze znajdowało w sobie siły, aby podnieść się z gruzów. Przytoczyła wypowiedź wspomnianego historyka chrześcijańskiego Malalasa, który w 526 napisał, że „w czasie trzęsienia ziemi pod gruzami budynku matka urodziła dziewczynkę. Obie one przeżyły”.
Podobne symboliczne zdarzenie miało miejsce 6 lutego, gdy matka urodziła także dziewczynkę pod guzami domu. Nadano jej imię Aya, co po arabsku znaczy „znak od Boga”. „Skala zniszczeń w Antakyi-Antochii w tym trzęsieniu ziemi jest przerażająca, ale miejmy nadzieje, że podniesie się ono z gruzów także teraz, tak tak jak to działo się tam wiele razy przedtem” – napisała Christine Shepardson.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |