fot. freepik

Czy znasz słowa Credo albo pieśni „Chwały na wysokości Bogu…”?

Czy pamiętasz poszczególne części mszy świętej? A poszczególne modlitwy, które razem z kapłanem odmawiają wierni? Na przykład akt pokuty „Spowiadam się…” albo hymn „Chwała na wysokości Bogu…”? Pewnie wielu z nas odpowie, że tak, że oczywiście! Ale czy na pewno? 

Trzy ostatnie tygodnia spędziłem w Hiszpanii. Powodem była pielgrzymka do Santiago de Compostela. W czasie pielgrzymki, razem z moim kompanem drogi, odwiedzaliśmy różne hiszpańskie kościoły. Większe (jak katedra w Astordze i Santiago) i mniejsze. Byliśmy na mszach, niekiedy wspólnie z hiszpańskimi katolikami odmawialiśmy modlitwę różańcową (bardzo popularną w tym kraju). Szczególnie w czasie mszy świętej złapałem się na tym, że trudno mi samodzielnie odmówić akt pokuty, hymn „Chwała na wysokości Bogu…” czy chociażby wyznanie wiary bez pomyłki albo momentu dłuższego zastanowienia się „co było dalej…”. Niekiedy trudno było też odpowiedzieć księdzu na jego wezwania albo w myślach odmówić modlitwę – doksologię końcową, czyli „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie…”.  

>>> „W ciszy rozpoczynającego się dnia”. Piękna modlitwa poranna

Katedra w Santiago de Compostela, fot. Maciej Kluczka

Były momenty, że czułem się tym zawstydzony i zawiedziony. Oczywiście, obiektywnym utrudnieniem było to, że w tym czasie wierni odmawiali te modlitwy na głos w innym języku. Słysząc chóralny głos modlitw w nieznanym języku, dość trudno w myślach (czy cicho pod nosem) modlić się w języku ojczystym. Tak czy siak – spróbowałem odmówić niektóre z tych modlitw później, sam i w ciszy. Przyznać muszę, że nie zawsze udawało się to zrobić bez pomyłek. Odmawiamy je najczęściej razem z innym wiernymi i wtedy łatwiej jest przypomnieć sobie ich słowa. Zdaje się nam więc, że znamy je na pamięć. Warto sprawdzić, na własną rękę, czy jest tak pewno.  

>>> Kim jest dla mnie Bóg? Credo Samów 

Parafia w Finisterze, nad Oceanem Atlantyckim, Hiszpania, fot. Maciej Kluczka

Oczywiście nie chcę w tym momencie czynić nikomu wyrzutów. Gdy nie znamy całej modlitwy, nie dzieje się nic złego. Odmawiamy je przecież we wspólnocie, razem z innymi wiernymi. Wspieramy się więc we wspólnej modlitwie kierowanej do Boga Ojca, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego. W kościele wchodzimy w dialog także z celebransem, a wtedy – w tym konkretnym kontekście – łatwiej jest bezbłędnie wypowiedzieć każdą część modlitwy. Warto jednak zrobić sobie swego rodzaju test. Po prostu sprawdzić, czy w akcie pokuty potrafimy samodzielnie wyznać grzechy powszednie, czy potrafimy słowami Credo wyznać wiarę w Boga. Nie po to, by robić sobie samokrytykę, gdy nam to się nie uda, ale po to, by ewentualnie lepiej przyswoić sobie słowa tych modlitw. Może to nam się przydać wtedy, gdy w trakcie dnia kierujemy myśli do Boga. Wielu wiernych wykorzystuje wtedy akty strzeliste, krótkie nowenny czy inne bliskie ich sercu modlitwy. Można do nich dołączyć wyznanie wiary (które przypomina nam o tym, w Kogo wierzymy, jaką wspólnotę tworzymy). Z kolei hymn „Chwała na wysokości Bogu…” może być pięknym początkiem lub zakończeniem każdego dnia, uwielbieniem Boga za Jego miłość i wszystkie otrzymane od Niego łaski.  

Podróże kształcą – głosi popularne powiedzenie. Kształcą też na polu wiary i w jej bardzo praktycznych wymiarach.  

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze