fot. PAP/EPA/FILIP SINGER

„Desiderio desideravi” to tekst medytacyjny

Dokument ten nie ma charakteru instrukcji ani dyrektorium: jest to raczej tekst medytacyjny, z żywym akcentem biblijnym, patrystycznym i liturgicznym, który dostarcza wielu bodźców do zrozumienia piękna płynącego z prawdy o celebracji liturgicznej – wyjaśnia watykańska Dykasteria ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, w komentarzu do opublikowanego dziś listu apostolskiego „Desiderio desideravi”, poświęconego formacji liturgicznej członków Kościoła.

Treść komunikatu Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów:

W uroczystość Apostołów Piotra i Pawła (29 czerwca 2022 r.) papież Franciszek opublikował list apostolski „Desiderio desideriavi” [„Gorąco pragnąłem”] o formacji liturgicznej Ludu Bożego. Jest to tekst skierowany do biskupów, prezbiterów i diakonów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich. Dokument ten zbiera i opracowuje na nowo w oryginalny sposób „Propozycje” będące owocem Zgromadzenia Plenarnego Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (z dn. 12-15 lutego 2019 r.) poświęconego temu samemu tematowi.

>>> TEKST LISTU „DESIDERIO DESIDERAVI”

Niniejszy list jest kontynuacją listu skierowanego jedynie do biskupów z okazji opublikowania Motu Proprio „Traditionis custodes”, którego głównym celem jest kontynuowanie „stałego poszukiwania komunii kościelnej” wokół jedynego wyrażenia lex orandi rytu rzymskiego, ukazanego w księgach reformy liturgicznej, której pragnął Sobór Watykański II.

fot. unsplash

Dokument ten nie ma charakteru instrukcji ani dyrektorium: jest to raczej tekst medytacyjny, z żywym akcentem biblijnym, patrystycznym i liturgicznym, który dostarcza wielu bodźców do zrozumienia piękna płynącego z prawdy o celebracji liturgicznej. Z niej rodzi się i umacnia komunia przeżywana w miłości braterskiej, która jest pierwszym i najskuteczniejszym świadectwem Ewangelii. Papież Franciszek pisze (nr 37): „Celebracja, która nie ewangelizuje, nie jest autentyczna, tak jak nie jest autentyczne głoszenie, które nie prowadzi do spotkania w celebracji ze Zmartwychwstałym: oba więc, bez świadectwa miłości, są jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący (por. 1 Kor 13,1)”.

Ars celebrandi

Ojciec Święty kilkakrotnie zaznacza, że nie rości sobie prawa do wyczerpującego potraktowania poruszanych zagadnień: niemniej jednak, zaproponowanych zostaje wiele spostrzeżeń na temat teologicznego znaczenia liturgii, dotyczących potrzeby poważnej i żywej formacji liturgicznej całego ludu Bożego oraz znaczenia tworzenia ars celebrandi, dotyczącej nie tylko tych, którzy przewodniczą [celebracji – przyp. KAI]. Tekst ostrzega przed pułapkami indywidualizmu i subiektywizmu (które ponownie przywołują na myśl pelagianizm i gnostycyzm), jak również abstrakcyjnego spirytualizmu: jesteśmy bowiem wezwani do odzyskania – fundamentalnej dla liturgii – zdolności działania i rozumienia symboli. Wobec gorącego pragnienia Jezusa (Desiderio desideravi i Łk 22, 15), aby uczynić nas współuczestnikami Jego Ciała i Krwi, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko przyjąć zaproszenie, które Ojciec Święty kieruje do całego ludu Bożego: „Porzućmy polemiki, aby wspólnie słuchać tego, co Duch mówi do Kościoła, strzeżmy komunii, wciąż zachwycajmy się pięknem liturgii. Została nam dana Pascha, zatem pozwólmy, aby strzegło nas nieustanne pragnienie Pana, by móc spożywać ją wraz z nami” (nr 65).

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze