Dla niektórych to najważniejsze dziękczynienie w ciągu roku. 15 sierpnia na wsi [FOTOREPORTAŻ]

Wiele mamy okazji do świętowania 15 sierpnia. Kościół Katolicki wspomina Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny, w Polsce obchodzimy wtedy Święto Wojska Polskiego, świętując wygraną Bitwę Warszawską z 1920, nazywaną „cudem nad Wisłą”. Również na 15 sierpnia przypada tradycyjne uczczenie Matki Boskiej Zielnej. Dzień ten urozmaica wiele lokalnych tradycji, jak np. wiejskie dożynki. Niekiedy wszystko to obchodzone jest naraz.

Tegoroczny 15 sierpnia spędzam w nadwiślańskiej wsi. Tłumy ludzi niosących w dłoniach kolorowe bukiety kwiatów i ziół z pól, ogrodów i sadów. Rumianek, melisa, kłosy pszenicy i jabłka tworzą zapis całego lata. Ten dzień łączy w sobie błogosławieństwo ziół i kwiatów, głęboką maryjność ludową, wdzięczność za wolną Ojczyznę oraz dziękczynienie Bogu za plony, które w wielu parafiach staje się wstępem do dożynek. Dla niektórych to najważniejsze dziękczynienie w ciągu roku.

Bukiety – zapis lata i znak wiary

Na sierpniowej Eucharystii gromadzą się nawet ci wiejscy katolicy, którzy nie praktykują regularnych praktyk religijnych. Dziś jednak przychodzą tłumy, w bukietach przynosząc zioła i owoce i to, co ziemia dała przez całe lato. – Żeby podziękować za żniwa – mówi jeden z mężczyzn. – Tak robili nasi rodzice i dziadkowie.

Dawniej wierzono, że poświęcone rośliny chronią dom przed pożarem, burzą i chorobą. Dodawano je do paszy zwierzętom, wkładano do trumny zmarłego. Wiedza o ich zastosowaniu była przekazywana w rodzinach z pokolenia na pokolenie.

Dlaczego bukiety muszą być takie piękne? Bo są dla Matki Bożej, a dla niej wszystko co najlepsze. Na wsi maryjność jest widoczna na każdym kroku – w przydrożnych kapliczkach, w nabożeństwach majowych, w modlitwie przy pracy. – Maryja uczy nas życia – tłumaczy pani Zofia, która przyszła na mszę wraz z wnuczką. – U nas w domu zawsze było tak: najlepsze rzeczy na stół dla gościa, a najlepsze kwiaty i zioła – dla Matki Bożej.

Dziękujmy za wolny kraj

15 sierpnia to nie tylko uroczystość religijna, ale i święto państwowe. Przypomniał o tym homileta podczas Eucharystii, podkreślając opiekę Maryi nad nami, ale i w pamięci o tym pomagają pamiętać flagi, a także obecność służb mundurowych. Sto piąta rocznica Bitwy Warszawskiej, nazywanej również „cudem nad Wisłą” jest dobrą okazją do ponownego zawierzenia się Matce Bożej – na koniec Eucharystii wszyscy wspólnie odmówili apel prosząc o jej opiekę nad Ojczyzną.

Dziękczynienie za plony – w cieniu dożynek

W polskiej tradycji Matka Boska Zielna od wieków była połączona z końcem żniw. Dlatego obok ziół w bukietach pojawiają się kłosy, owoce, a nawet warzywa. Tego dnia zaczyna się „sezon dożynek” – święto pracy rolnika, ale też radosne „Bogu dziękujemy” za to, co wyrosło. Wspólnota wsi spotyka się w parafii, gdzie łamie się poświęconym chlebem, a potem przy wspólnym stole, by cieszyć się owocami swojej pracy.

Po mszy wierni długo jeszcze stoją, rozmawiają, wspólnie jedzą, dzieci uczą się rozpoznawać zapachy ziół. Woń ziół ma zostać w domach na cały rok, aż do kolejnego święta Matki Boskiej Zielnej.

Zobacz także