Dlaczego ludzie krzywdzą Kościół? Biskup odpowiada
– Najpoważniejszy kryzys w Kościele polega na tym, że bardziej koncentrujemy się na sobie niż na Bogu – mówił w Bochni biskup tarnowski Andrzej Jeż w święto Matki Bożej Różańcowej. W sanktuarium Matki Bożej Różańcowej odbyły się główne uroczystości odpustowe. W homilii biskup tarnowski podkreślił, że kiedy ludzie Kościoła – duchowni i świeccy – zapominają o pełnieniu woli Bożej, a skupiają się na realizacji własnej woli, wtedy krzywdzą Kościół.
Bp Andrzej Jeż mówił także, że Maryja jest wielka, bo nie zabiega o własną wielkość, lecz o wielkość Boga. – Jest pokorna i nie chce być niczym innym jak służebnicą Pańską. Jakże bardzo ta postawa Maryi różni się od tych prezentowanych obecnie – także wewnątrz samego Kościoła. Coraz bardziej do głosu dochodzą bowiem ludzkie ambicje, chęć dominacji, podkreślanie własnego znaczenia w Kościele i prawo do samorealizacji. A przecież nasze życie zarówno jako duchownych, jak i wiernych świeckich, ma stawiać w centrum nie nas i nasze własne ambicje, lecz Boga. To Jemu wszyscy mamy służyć – dodał.
Homilia została poświęcona cnocie posłuszeństwa, która ma istotne znaczenie również w życiu Kościoła. – Faktem jest, że od początku ludzie mieli kłopoty z posłuszeństwem. Jaki jest podstawowy zarzut czyniony dzieciom? – że nie słuchają rodziców, nauczycieli, starszych. Od lat dzieciństwa podporządkowanie się woli drugiego człowieka bywa trudne. A z drugiej strony dobrze rozumiemy, że w wielu sytuacjach jest to wręcz konieczne. We współczesnym świecie, mimo że tak mocno podkreśla się znaczenie wolności, tak naprawdę niewiele jest miejsca na wolny i nieskrępowany wybór. Musimy bowiem stale skrupulatnie poddać się różnym przepisom i nakazom, a ich nieprzestrzeganie grozi poważnymi konsekwencjami – podkreślił biskup tarnowski.
W Mszy św. licznie uczestniczyli przedstawiciele służb mundurowych a także pielgrzymi z okolic Bochni. 7 października przypada także 89. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej. Wizerunek ten jest najprawdopodobniej kopią obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, powstałą na przełomie XV i XVI wieku.
Starania o koronację obrazu rozpoczął bp Leon Wałęga, ale wydarzenia tego nie doczekał. Dopiero 26 grudnia 1933 roku nowy biskup tarnowski Franciszek Lisowski, ogłosił w Bochni wydanie przez Stolicę Apostolską w dniu 1 grudnia 1933 roku dekretu zezwalającego na koronację łaskami słynącego obrazu Matki Bożej Bocheńskiej.
Uroczystość wyznaczona została na dzień 15 sierpnia 1934 roku. Musiała zostać przesunięta na 7 października, a powodem była klęska powodzi, jaka nawiedziła Polskę południową w lipcu 1934 roku.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |