Do miasta św. Kingi przybyli pielgrzymi i modlili się o pokój
Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego, procesja z udziałem „historycznych postaci”, modlitwa przy źródełku św. Kingi, artystyczne „Kingonalia” i zwiedzanie sanktuarium – to najważniejsze elementy rozpoczętych dzisiaj uroczystości ku czci św. Kingi, założycielki Nowego Korczyna. Wydarzenie potrwa do niedzieli.
VIII Pielgrzymka do Sanktuarium św. Kingi w Nowym Korczynie odbywa się pod hasłem: „Posłani w pokoju Chrystusa”. Stolica Apostolska ogłosiła 14 czerwca ub. roku św. Kingę patronką Nowego Korczyna, o czym podczas uroczystości przypomniał burmistrz Paweł Zagaja.
– Dekret Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów był odpowiedzią na uchwałę rady miejskiej, podjętej 3 października 2019 roku i przekazaną za pośrednictwem Kurii Diecezjalnej w Kielcach do Rzymu. To odpowiedź na zasługi i nieustający kult św. Kingi w mieście – mówił.
Dzisiejsze wydarzenie rozpoczęła modlitwa przy Źródełku Świętej Kingi z udziałem bp. Jana Piotrowskiego, zaproszonych gości, pielgrzymów i mieszkańców parafii. Następnie udano się w procesji do kościoła św. Stanisława, w którym znajduje się Diecezjalne Sanktuarium Świętej Kingi. Młodzież z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Nowym Korczynie, w strojach nawiązujących do średniowiecza, odczytała historyczny dokument: „Akt Lokacyjny Nowego Miasta Korczyn”.
W miejscu modlitwy o pokój
Uroczystej Sumie odpustowej koncelebrowanej przez kapłanów z diecezji kieleckiej, tarnowskiej i archidiecezji krakowskiej, którzy przybyli z grupami pielgrzymów, przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski. W homilii biskup zauważył, jak często ta świątynia, także za sprawą św. Kingi była miejscem modlitwy o pokój.
– Szczególną intencją jest nasza modlitwa o pokój w Ukrainie z racji trwającej tam od 24 lutego wojny barbarzyńskiej, której nie wywołały samo odpalające się czołgi, rakiety, ale zły człowiek, który za tym się kryje i cały zespół ludzi, którzy służą tej wojennej machinie – mówił bp Piotrowski.
>>> Pielgrzymka o pokój. Białorusini przejdą z Warszawy na granicę
Skutki wojny opłakiwane przez dziesięciolecia
Nawiązując do postaci patronki, św. Kingi, zauważył, że w równie dramatycznych czasach XIII wieku, przeżywała ona najazdy tatarskie, widziała zgliszcza, jakie pozostawały po barbarzyńskich przemarszach wrogich wojsk.
– Bo wojna zawsze jest wojną i nigdy nie znajduje najmniejszego usprawiedliwiania, a jej skutki są opłakane na dziesięciolecia – dodał bp Piotrowski.
Nawiązał m.in. do tego, iż św. Kinga założyła w Nowym Korczynie pierwszy szpital dla trędowatych. Opiekowała się ofiarami najazdów tatarskich i sierotami. U boku swojego małżonka, Bolesława Wstydliwego, spędziła swoje najszczęśliwsze lata życia.
>>> 15,5 mln przesiedlonych Ukraińców to kobiety z dziećmi
Miasto naznaczone jest śladami obecności księżnej
Grupy i indywidualni pielgrzymi chętnie korzystali z możliwości zwiedzania sanktuarium i Nowego Korczyna. W niedzielę 24 lipca na korczyńskim Rynku odbędą się „Kingonalia”, czyli przedstawienia i koncerty, przypominające św. Kingę i jej czasy.
Nowy Korczyn naznaczony jest śladami obecności księżnej Kingi, która mieszkała tutaj ponad 20 lat. Kinga (1234-1292) była córką króla węgierskiego Beli IV, została księżną krakowską oraz sandomierską – jako żona Bolesława Wstydliwego. Do jej zaręczyn doszło już w wieku pięciu lat, a ślub odbył się, gdy była dwunastolatką. Wraz z mężem złożyła śluby czystości. Słynęła z pobożności, wspierała Kościół, przypisywano jej też istotny wpływ na rozwój polskiego górnictwa. Po śmierci księcia wstąpiła do ufundowanego przez siebie klasztoru klarysek w Starym Sączu.
>>> Święta Kinga. Królowa, która została mniszką
Nowy Korczyn został założony przez Bolesława Wstydliwego i jego żonę św. Kingę, przed 1258 r., jako Nowe Miasto Korczyn, obok dawnego grodu książęcego w Starym Korczynie. Kazimierz Wielki otoczył miasto murami i zbudował zamek. Od początku XV w. odbywały się tutaj regularne zjazdy generalne i sejmiki szlachty Małopolski oraz słynne jarmarki zbożowe.
Do najważniejszych zabytków Nowego Korczyna należą: zespół pofranciszkański z 1257r. z kościołem św. Stanisława – dziś sanktuarium św. Kingi, gotycko – renesansowy kościół parafialny Trójcy Świętej z XVI w., klasycystyczna synagoga z końca XVII w., Dom Długosza z XVI w., w okolicy – pozostałości murów zamku Kazimierza Wielkiego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |