Droga Krzyżowa na Majdanku: „przyprawia o dreszcze” [ZDJĘCIA]

„Gwałtowny marsz zmienia się prawie w bieg. Tchu brakuje. Co chwila potyka się ktoś i tylko dzięki pomocy i szarpnięciu towarzysza nie zostaje na drodze. Więźniowie wydają okrzyk bólu i zgrozy – żołnierze śmieją się głośno. Nagle ujrzeliśmy z jakiegoś pagórka baraki olbrzymiego obozu Majdanek, otoczone drutem kolczastym na wysokości trzech metrów. Zameldowaliśmy się blokowemu i staliśmy się już prawdziwymi więźniami na Majdanku” – to wspomnienia więźniów tego obozu koncentracyjnego.

W piątek, w tym miejscu, już po raz kolejny wierni przeszli Drogę Krzyżową. Hasłem tegorocznej Drogi były słowa: „JA JESTEM wśród Was”. Pan Bóg uczestniczy w życiu każdego człowieka. Zawsze stoi blisko, trzyma rękę na ramieniu i choćby człowiek uciekł na koniec świata, w głąb rozpaczy i grzechu, to On i tak tam będzie. „Pamiętając historię obozu zagłębiamy się we wspomnienia ludzi, którzy właśnie tam nieśli swój krzyż” – napisali organizatorzy w zaproszeniu na to nabożeństwo. Na terenie byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku po raz XX Centrum Duszpasterstwa Młodzieży przy pomocy Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz Państwowego Muzeum na Majdanku zorganizowało nabożeństwo pokutne. To jednocześnie rozpoczęcie obchodów Światowych Dni Młodzieży w Archidiecezji Lubelskiej.

Golgota XX wieku

Metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik tak mówi o tym wydarzeniu:

„Jestem zawsze pod wrażeniem tej pięknej tradycji, przyjeżdżają tam tysiące młodych ludzi z całej diecezji, aby dać świadectwo w tym miejscu Golgoty XX wieku. Myślę, że ci młodzi ludzie, którzy przechodzą przez ulice obozu, którzy rozważając cierpienie Chrystusa równoczesne słuchają wspomnień byłych więźniów obozu, uczą się odpowiedzialności za świat, który wezmą, aby się nigdy takie okropności nie powtórzyły, aby nigdy człowiek nie pogardzał drugim człowiekiem”

Duchowny prosi też, by ta tradycja nie zaginęła, abyśmy mimo upływu lat ciągle pamiętali o tej wielkiej ranie jaką jest Majdanek. Ma to być też przestroga, abyśmy – jak mówi abp Budzik – nie zapomnieli o tych, na których cierpieniu budujemy dzisiaj naszą wolność. Jak mówili uczestnicy nabożeństwa – niesienie krzyża w tym miejscu, w miejscu kaźni wielu ludzi wielu narodowości, „przyprawia o dreszcze, skłania do refleksji, modlitwy i nawrócenia”.

Z krzyżem przez robotniczą dzielnicę

Z kolei wczoraj wieczorem odbyła się 13. Nowohucka Droga Krzyżowa. Nabożeństwu przewodniczył metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski. Uczestnicy modlitwy przeszli od pallotyńskiej parafii Matki Bożej Pocieszenia do Opactwa Cystersów w Mogile. Jak podkreślali jest to dla nich wyraz pamięci o wydarzeniach z 1960 r. kiedy mieszkańcy tego miasta stanęli w obronie krzyża na Osiedlu Teatralnym.

„Władze komunistyczne chciały, aby w naszym mieście, dzielnicy nie było Boga. Jednak to upór i mocna wiara ludzi sprawiła, że stało się inaczej. Tą modlitwą i przejściem dziękujemy za to i także my świadczymy o tym, że dalej obecność Boga i Jego działanie w Nowej Hucie jest bardzo ważne” – mówiła uczestniczka nabożeństwa – pani Bożena.

Autorem rozważań przy każdej stacji męki Pańskiej był abp Marek Jędraszewski. Zwrócił on w nich uwagę m.in. na problem konformizmu i wewnętrznej wygody, w imię których człowiek nie opowiada się za obiektywną prawdą, konieczność poznawania i wypełniania słowa Bożego, które sprawia, że człowiek odrzuca podszepty szatana czy potrzeby posiadania serca wrażliwego na nieszczęścia i niedolę bliźniego. Przy stacji obnażenia Chrystusa z szat hierarcha wskazał, że wzywa ona świat do poszanowania czystości spojrzenia, myśli i czynów oraz godności każdej osoby ludzkiej w imię prawa do własnej intymności, a także ochrony bezbronnych i nieprzygotowanych na przemoc w tej dziedzinie dzieci. (Zdjęcia: Droga Krzyżowa na Majdanku – fot. Wojciech Pacewicz, PAP oraz Droga Krzyżowa w Nowej Hucie w Krakowie, fot. arch. krakowska)

Zobacz także