epa06052049 German Chancellor Angela Merkel (L) and German Interior Minister Thomas de Maizere (R) arrive for a funeral mass for the late former German Chancellor Helmut Kohl in Berlin, Germany, 27 June 2017. Kohl, who died on 16 June 2017, was the sixth Federal Chancellor of the Federal Republic of Germany from 1982 to 1998. EPA/CARSTEN KOALL Dostawca: PAP/EPA.

Dzisiaj Niemcy pożegnali Helmuta Kohla

W katedrze św. Jadwigi w Berlinie odprawione zostało we wtorek nabożeństwo za zmarłego przed 11 dniami Helmuta Kohla. Ksiądz prałat Karl Juesten życzył rodzinie byłego kanclerza Niemiec pojednania i pokoju.

W mszy uczestniczyli m.in. prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier i kanclerz Angela Merkel. Ksiądz Juesten powiedział podczas kazania, że każdy członek rodziny posiada własny obraz zmarłego, „będący wynikiem zróżnicowanych osobistych doświadczeń”.

„My, osoby znajdujące się na zewnątrz, powinniśmy zachować powściągliwość przy ocenie tych zróżnicowanych punktów widzenia. Możemy jedynie i powinniśmy powiedzieć: w tej godzinie nasze myśli są przy wdowie po Helmucie Kohlu i przy jego synach oraz ich rodzinach. Życzymy im wszystkim, by doświadczyli między sobą pojednania i pokoju” – mówił duchowny.

Fot. PAP/EPA/Rolf Zoellner/POOL

„Kohl potrafił polaryzować, posiadał jednak także wybitny dar przyjaźni” – kontynuował ksiądz Juesten. Zacytował żartobliwe powiedzenie Kohla: „Jako chrześcijanie wierzymy także w życie przed śmiercią”.

Helmut Kohl, sprawujący urząd kanclerza Niemiec nieprzerwanie od 1982 do 1998 roku, zmarł 16 czerwca po długiej chorobie w swym domu w Ludwigshafen w wieku 87 lat.

Cień na przygotowania do uroczystości żałobnych rzuca głęboki konflikt między najstarszym synem Kohla – Walterem, a wdową po kanclerzu – jego drugą żoną Maike Kohl-Richter. Jak twierdzą niemieckie media, syn dowiedział się o śmierci ojca z mediów.

Fot. PAP/EPA/CARSTEN KOALL

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze