Fot. EPA/VATICAN MEDIA

Franciszek do estońskiej młodzieży: miłość nie umarła i prosi nas o otwarcie serc

„Prośmy o moc apostolską, byśmy nieśli Ewangelię innym i wyrzekli się czynienia z naszego chrześcijańskiego życia muzeum wspomnień” – zaapelował Franciszek podczas spotkania ekumenicznego z młodzieżą w kościele luterańskim św. Karola w Tallinie.

Papież przestrzegł przed lękami, które zazwyczaj zamykają wspólnoty i popychają do prozelityzmu oraz zachęcił do budowania braterskich relacji. „Miłość nie umarła i prosi nas o otwarcie serc” – wzywał Ojciec Święty.

Przed kościołem papieża powitali arcybiskup luterański Tallina Urmas Viilma i pastor kościoła św. Karola. W atrium grupa dzieci ze szkół chrześcijańskich ofiarowała papieżowi kwiaty. Papież wszedł do świątyni witany śpiewem, okrzykami i aplauzem. W świątyni Ojca Świętego powitali młoda katoliczka i luteranin. Dziękując mu za przybycie i spotkanie zaznaczyli, że wielu obecnych nie jest katolikami ani nawet chrześcijanami, ale wszyscy dostrzegają w nim człowieka Bożego mówiącego z miłością i szczerze o Jezusie. Podkreślili także znaczenie muzyki, która pozwoliła Estończykom przetrwać trudne doświadczenia dziejów. 

Następnie troje młodych złożyło świadectwa o swoim spotkaniu z Bogiem. Młoda luteranka powiedziała o trudnej sytuacji domu rodzinnego, naznaczonego alkoholizmem ojca i odnalezieniu wiary w żywej wspólnocie młodzieży, co doprowadziło ją do chrztu. Młody prawosławny podzielił się swoim doświadczeniem kryzysu, kiedy studiowanie teologii doprowadziło go do agnostycyzmu, ale poszukiwanie Boga i oczyszczenie wiary pozwoliło mu wyjść poza jej pojmowanie czysto indywidualistyczne. Wreszcie młody katolik – dyrektor artystyczny jednego z teatrów – powiedział o wsparciu osób bliskich, które pomogło mu przezwyciężyć opory przed przyjęciem chrztu. Ten krok pozwolił mu z kolei na poszerzenie swego pojmowania piękna. 

W swoim przemówieniu papież podziękował za słowa młodych oraz abp. Viilmy. Następnie nawiązał do słów z Ewangelii św. Mateusza, znajdujących się na obrazie w absydzie tego kościoła: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). 

Franciszek zauważył, że młodzi ludzie często czują się niezrozumiani i zapewnił: „Chcę wam dziś tutaj powiedzieć, że jeśli płaczecie, chcemy z wami płakać, towarzyszyć naszym aplauzem i śmiechem waszej radości, pomóc wam żyć naśladując Pana”. Jednocześnie przyznał, że aby być blisko młodych Kościół musi skorygować wiele istniejących sytuacji, które w ostatecznym rozrachunku odsuwają młodych. Są bowiem oburzeni skandalami seksualnymi i ekonomicznymi, nie widząc postawy zdecydowanego ich potępienia; nieumiejętnością odpowiedniego zrozumienia życia i wrażliwości młodzieży, czy też przypisywaniem jej tylko biernej roli w Kościele. Zapewnił, że Kościół chce odpowiedzieć na pytania młodych i pragnie być wspólnotą transparentną, gościnną, uczciwą, atrakcyjną, komunikatywną, przystępną, radosną i interaktywną. Franciszek podkreślił dalej, że „tam, gdzie jest Jezus, tam też jest zawsze odnowa, zawsze jest szansa na nawrócenie, pozostawienie za sobą wszystkiego, co oddziela nas od Niego i od naszych braci. Tam, gdzie jest Jezus, życie zawsze ma posmak Ducha Świętego. Wy, dzisiaj, jesteście tutaj aktualizacją tego cudu Jezusa” – powiedział.

Fot. EPA/VATICAN MEDIA

Papież zauważył, że wielu młodych Estończyków nie zna Jezusa, doświadczyło rozpadu miłości rodziców, czują się na tyle niepotrzebni, że muszą emigrować, aby szukać pracy. W tej sytuacji potrzebne jest świadectwo autentycznej miłości. „Jesteśmy zjednoczeni wiarą w Jezusa i On czeka, abyśmy zanieśli Go wszystkim ludziom młodym, którzy utracili sens życia” – zaapelował Franciszek. Zapewnił, że mając odwagę, aby wyjść ze swoich ograniczeń i udać się na peryferie, znajdziemy Jezusa idącego przed nami w życiu brata, który cierpi i jest odrzucany. 
„Prośmy o moc apostolską, byśmy nieśli Ewangelię innym, ale by ją dawać a nie narzucać, i wyrzekli się czynienia z naszego chrześcijańskiego życia muzeum wspomnień. Życie chrześcijańskie jest życiem, jest przyszłością, jest nadzieją. Nie jest muzeum. Pozwólmy, by Duch Święty skłonił nas do kontemplowania dziejów w perspektywie Jezusa zmartwychwstałego. W ten sposób nasze Kościoły będą mógł iść naprzód, przyjmując w sobie niespodzianki Pana, odzyskując swoją młodość, radość i piękno oblubienicy, o którym mówił Mirko, oblubienicy która idzie na spotkanie z Panem. Niespodzianki Pana. Pan nas zaskakuje, bo życie nas zawsze zaskakuje. Idźmy naprzód na spotkanie tych niespodzianek” – podkreślił Franciszek na zakończenie swego przemówienia.

Za spotkanie i wspólną modlitwę dziękowali Franciszkowi luterański arcybiskup Andres Põder, przewodniczący Rady Kościołów w Estonii oraz katolicki administrator apostolski Estonii bp Philippe Jourdan. „Przesyłam wam najcieplejsze pozdrowienia od Rady Kościołów Estonii. Z okazji 100-lecia niepodległości Republiki Estonii wybraliśmy temat «Religia w Estonii». Faktem jest, że historia i niepodległość Estonii są naznaczone wiarą chrześcijańską i że przynoszą ze sobą dziedzictwo, które wszyscy dzielimy jako Kościoły. Wiara kieruje nasze spojrzenie ku przyszłości, wzbudzając ciekawość, zaufanie i dobrą wolę” – powiedział abp Põder.

Z kolei bp Jourdan dziękując Franciszkowi powiedział, że „młodzi ludzie różnych wyznań i różnych środowisk otworzyli dzisiaj swoje serca i otrzymali pokój i radość”. „My wszyscy, młodzi czy starsi, czujemy się gotowi iść ścieżkami świata i codziennego życia, z radością, z radością Pana, bo w nim jest naprawdę nasza siła!” – powiedział biskup i zapewnił zawsze będą blisko Ojca Świętego, z modlitwą i radością, szczególnie w czasie obrad zgromadzenia Synodu Biskupów na temat młodzieży, które rozpoczyna się 3 października w Rzymie. 
Spotkanie uświetniały śpiew i muzyka w wykonaniu uczniów szkół chrześcijańskich Estonii.

Z kościoła św. Karola papież pojechał z towarzyszącymi mu osobami na obiad do klasztoru Sióstr Brygidek w tallińskiej dzielnicy Pirita.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze